Tremonti — Restaurant in Świdnica

I (non-polish speaker) went with my family (5 polish speakers) to this restaurant. Nice cosey place with tall trees around and playground for the kids. We order fruits salad (looked amazing and as I understood it tasted well too!), A couple of pizzas (which I got a taste of -nothing too bad but does not reflect the price).

And I felt like indulging myself with a steak. I ordered medium rare, in English and the lovely waitress wrote it down and then confirmed it -in Polish- as she was listening all of the orders, so it seems to be all fine until this point.

Food took 30-35 minutes, which is not bad. I started cutting into my steak but I found difficulties, it was way too 'well done' and dry.

The plate was returned to be replaced with what I actually ordered, 20 minutes later, I received the next steak, it was more towards rare than medium but I was very hungry at that point, but after a bite I found the meat very salty, so I tried the salad and it was wellll salted too. Now I don't know if that was really 'accidental' but I literally could not finish the meal.

So I ended up paying 67 zl to a steak which not only I could not enjoy but I also couldn't finish (because of the saltines).

PS: I am really sorry for the waitress whom I asked to deliver my message to the chef who made my meal before leaving. Even though I explained that I understand it is not her fault before I started saying anything, (she /all of the waitresses were very nice, swift...

Kompletnie nie rozumiem tych pozytywnych ocen i fenomenu Tre Monti, gdzie w Świdnicy są dwie godne polecenia mniej popularne włoskie restauracje (niestety nie powiem gdzie, bo zwalą że pisze to konkurencja) Zaczynamy :) Mówią że do 3 razy sztuka, no i 3 to ostatnia :D Były 3 podejścia przez 2 lata, więcej ich nie będzie. 1.Pizza-Okropnie gumowata, nie wiem czy to kwestia złego dnia czy zawsze taka tam jest, ale tą samą opinię podziela mój partner. 2.Makaron ze szparagami-Druga wizyta, makaron mdły, bez jakichkolwiek przypraw. Wszystko okropnie porozwalane na talerzu, tragedia. Moja dzisiejsza wizyta z partnerem. Zupa krem z pomidorów jak najbardziej okej, 9/10, nie mam do czego się przyczepić. Partner zamówił Gnocchi z kozim serem, miodem i bodajże gruszka-Zbyt slodkie, i w sumie tyle, bo w dalszym ciągu MDŁE. Moje drugie danie: OKROPNE giggli z krewetkami… Krewetki jak to na Świdnickie restauracje przystało-GUMA, guma i jeszcze raz guma :)) Makaron rozgotowany, całość oczywiście porozwalaną na talerzu, to nie było całością tylko osobnymi wyspami. Zjadłam dosłownie 1 krewetkę żeby sprawdzić czy opłaca się jeść dalej, i troszkę makaronu, stwierdziłam że nie chcę tego jeść, „sos” (czyli woda) bez smaku, mdłe jak to u nich bywa, no okropieństwo, ja nie mam pojęcia kto to je. Powiedziałam o moich uwagach kelnerce, młodej, powiedziała że powie kucharzowi i da znać co dalej, podeszła kelnerka (ta starsza, zawsze naburmuszona i zarozumiała) mówiąc że „KUCHARZ ZROBIŁ WSZYSTKO Z RECEPTURA” powiedziałam, czy próbował krewetek skoro tak? Powiedziała że nie i że wywalili to do kosza, też bym to wywaliła, więc rozumiem :) Powiedziała również że nie wie co teraz, a co, ja mam wiedzieć? Oznajmiłam że nie chce płacić za danie, którego wcale nie zjadłam, to chyba logiczne, lub żeby dała na rachunki -50% na ten makaron. Powiedziała że okej, nabiłs -50% (przypominam że za danie którego nie zjadłam nawet w 1/3) oczywiście wkurzona że komuś coś nie pasuje. Kelnerki ogólnie tragedia, ale ta starsza to już wogole opryskliwa i negatywna. W restauracji nie ma żadnego rodzinnego klimatu. Chaos i histeria to idealne slowo na opisanie atmosfery w tym lokalu. A! prawie bym zapomniala:) Drinków "Hugo" nie serwujemy w szklankach do "Sex om the beach"+byly bez smaku, jak to u was ZAWSZE bywa. Nie...

Opinia na temat restauracji, w której mieliśmy okazję zjeść, niestety nie jest zbyt pozytywna. Po pierwsze, muszę wspomnieć o wyjątkowo długim czasie oczekiwania na nasze dania. Pomimo zamówienia trzech dań z karty dnia, spędziliśmy w restauracji półtora godziny czekając na ich podanie. To już samo w sobie było irytujące, ale niestety nie był to koniec naszych problemów.

Kiedy wreszcie nasze dania zostały podane, nie było to w żaden przemyślany sposób. Nie tylko były one podawane z opóźnieniem, ale także nie były skoordynowane tak, abyśmy mogli cieszyć się posiłkiem wspólnie. W moim przypadku musiałem zacząć jeść, podczas gdy moja żona musiała czekać kolejne 30 minut na swoje zamówienie. To kompletnie nieakceptowalne, żebyśmy musieli spożywać posiłki osobno w tej restauracji.

Do tego dochodzi fakt, że nie otrzymaliśmy deseru, którym miało być ciasto tiramisu, pomimo długiego oczekiwania. Po podaniu ostatniego dania czekaliśmy kolejne 30 minut na ten deser, jednak nigdy nie został on dostarczony. To kolejne nieporozumienie i brak profesjonalizmu ze strony obsługi restauracji.

Na koniec zostaliśmy wyproszeni z restauracji mimo tego że dalej czekaliśmy na nasz deser, ponieważ inni klienci, którzy mieli rezerwacje, przybyli. To zupełnie niezrozumiałe, że musieliśmy opuścić miejsce, pomimo tego, że to restauracja zawiniła, nie my jako klienci.

Obsługa była poniżej jakichkolwiek standardów, nie tylko ze względu na długi czas oczekiwania i brak zorganizowania, ale także z powodu braku jakiejkolwiek kultury i braku przeprosin za zaistniałą sytuację. To kompletnie nieprofesjonalne podejście do obsługi klienta.

Podsumowując, z pewnością nie jest to miejsce, do którego chciałbym wracać. Nie tylko byliśmy niezadowoleni z doświadczenia, ale także czujemy się zawiedzeni brakiem reakcji ze strony restauracji. Na pewno będziemy odradzać to miejsce każdemu, kto zapyta o...