Was für eine Überraschung 💕. Von außen Bistro, von innen feine, frische französische Küche, unfassbar köstlich. Zentraler geht es nicht, direkt am Strandaufgang und an der Promenade und Fahrradweg nach Ahlbeck. Wenn nicht das Essen so sensationell gewesen wäre, hätte ich die Aussicht auf das Kieferwäldchen und die Dünen als erstes gelobt. Der Service... schnell, professionell, freundlich, herzlich. Anscheinend sind sie darin geschult, den Gästen die Wünsche von den Augen abzulesen. Die Musik: angenehm dezente Lautstärke und ruhige Musik, mit der man sich in angenehmer Lautstärke unterhalten kann, ohne schreien zu müssen. Vorab gibt es eine Karaffe Wasser mit Orangen, als Gruß des Hauses. Die Einrichtung wirkt wie ein Bistro...umso größer die Überraschung, über den professionellen Service und DAS ESSEN. Wir haben in den letzen Jahren, in Swinemünde, Ahlbeck und Heringsdorf unzählige Restaurants ausprobiert, weil wir selber aus der Gastronomie kommen und gutes Essen unsere Leidenschaft ist.. Wir haben auf beiden Seiten der Grenze, Restaurants gefunden, die man auch mehrmals besuchen möchte... aber das Essen im Romans ist weit über allem, was wir (auch in den 5Sterne Hotels) bekommen haben. Perfekt auf den Punkt, perfekt abgestimmt, abgeschmeckt, interessante Zusammenstellungen, die auf der Zunge zu Aha Momenten führen. Die Portionen genau richtig austariert... nicht zuviel, nicht zu klein. Einfach Perfektion. Über das hausgemachte Sauerteigbrot in Butter gebraten, dass es zu den Vorspeisen gab , könnte ich noch zwei Din A4 Seiten schreiben. Statt dessen werden wir einfach diese Woche noch einmal hingehen...und nächste Woche...und... Wir haben lange noch nicht alles gekostet 💓. Danke dir dieses...
Read moreZnaleźć takie miejsce, to jakby wykopać sport bursztyn podczas przygotowywania grajdołka na plaży. Bo z jednej strony usytuowane jest przy samym wyjściu z płazy (nr 1), piasek nie zdąży wyschnąć i osypać się z nóg, a z drugiej - stoi tuż, przy sporym parkingu usytuowanym przy trasie pieszo-rowerowej, prowadzącej w stronę granicy i dalej do niemieckich miejscowości wczasowych Alhbek, Heringsdorf i Banzin. Uroczy pawilon, kryty strzechą, z eleganckim tarasem, po części zacieniony drzewami i płóciennymi żaglami. Podzielony na część kawiarnianą (bliżej plaży) i restauracyjną - od strony parkingu i dojazdu z miasta.
Przyjemny wystrój wnętrza, gustownie podkreślony ciekawymi detalami, oraz okalający budynek taras zapraszający do stolików i siedzeń w niebanalnym kolorze, ze szpalerem z werbeny patagońskiej jako granicą tej przestrzeni.
Tylko zejść na chwilę z plaży, na kawę i deser, bądź wybrać się na obiad czy kolację tuż po zachodzie słońca.
Menu - interesujące, w swej istocie ciekawe, obiecujące świetne jedzenie, z drugiej, dające swobodę niezdecydowanym. Warto też zainteresować się tym co akurat pojawia się poza kartą.
Miła obsługa, jedzenie ładnie i ciekawie podane.
Mnie się tam bardzo podobało, byłem i rano, tuż po otwarciu, około południa, kryjąc się przed kapryśną, sierpniową pogodą, oraz późnym popołudniem - na przyjemnym obiedzie.
Polecam i sam będę wracał, przy okazji pobytu w Świnoujściu...
Read moreWróciliśmy z czteroosobowej kolacji w tym lokalu i jesteśmy bardzo zawiedzeni. Wydaliśmy 630 zł i wyszliśmy głodni do tego stopnia, że pojechaliśmy na zakupy po jedzenie do Lidla w drodze powrotnej by zaspokoić głod.
Wzięliśmy: Zupę cebulowa - mikro porcja. Kurczak pierś - Porażka. Bez smaku. Moj 7 letni syn zrobiłby smaczniejsze. Zwykła pierś w sosie który nie miał smaku, z cukinią która robię na działce na grillu o niebo smaczniejsza i pół spalonej główki sałaty rzymskiej posypanej solą. Tatar - niewypał, w domu robimy lepszy, nie porwał nas smakiem. Szału nie ma, porcja mikro Krewetki - nie polecimy, zimne, 5 sztuk Dorada - zmieściła się na dłoni 3 letniego dziecka. Bardzo mała porcja. Bakłażan - w miarę dobry ale porcja mala.
Sąsiedni stolik widzieliśmy dostali tylko schabowego samego na talerzu.
Co zasługuje na dobrą opinię Smaczne drinki i dobre piwo ładny wystrój i fajna lokalizacja
Aby przetrwać na rynku polecamy zmienić docelowa grupę klientów a co za tym idzie strategie biznesowa (drogie menu, oszczędzanie na produktach- okrojone menu z jedynie kilkoma pozycjami, oszczędzanie na personelu po 20:00 w sobotę w sezonie, nie przyjmowanie nowych zamówień - jak w filmach Bareja).
Podsumowanie : niewypał, drogo, okropna strategia biznesowa, pewnie wielki kredyt do spłacenia.
Życzę powodzenia i będziemy obserwować rozwój...
Read more