Chińska Patelnia Fordon — Restaurant in Bydgoszcz

Chcąc przypomnieć sobie czasy studenckie i jedzenie pysznych kubków serwowanych na Długiej, złożyliśmy zamówienie w lokalu w Fordonie, licząc na tę samą lub chociaż porównywalną jakość - wszak to sieć, więc co mogło pójść nie tak? Okazuje się jednak, że nie tak poszło praktycznie wszystko, co jest dość zdumiewające w przypadku - wydawałoby się - prostego w przygotowaniu dania. Przede wszystkim każdy kubek był zimny, z pewnością makaron nie został podgrzany przed dostarczeniem, a czarę goryczy przelały surowe, twarde warzywa. Sosy pojawiły się natomiast jedynie na wierzchu kubka, a z tego jak zapamiętaliśmy Chińską Patelnię z Długiej, były one również obficie podane w środku i na dnie dania. Kurczak zimny, przyrządzony w taki sposób, by maskować wszelkie niedoskonałości mięsa. Szokująco podłe jedzenie, co bardzo nas zadziwiło, bo zawsze z Chińskiej Patelni byliśmy zadowoleni - natomiast lokal w Fordonie serwuje coś, co przynosi hańbę całej sieci. Być może nie jest to wina właściciela, a zniechęconych do wszystkiego pracowników, którzy w sobotę wieczorem wrzucili surowego i niepodgrzanego gotowca do pojemników, być może zmieniła się polityka całej sieci i tak teraz prezentuje się każdy kubek z Chińskiej Patelni - nie wiem. Wiem natomiast, że jeszcze parę lat temu wyglądało to wszystko totalnie inaczej, dlatego z niesmakiem i dużym zawodem zostawiam taką opinię, a lokalowi w Fordonie z pewnością nie dam drugiej szansy (zwłaszcza że w pobliżu znajduje się konkurencyjne gastro z kubkami, które w takim stopniu nigdy mnie nie zawiodło). Podsumowując: suche, zimne, twarde kawałki surowych warzyw podane ze szczątkowymi ilościami makaronu, sosów i mięsa (na 3 zamówione kubki, każdy taki sam). Całość bez smaku....

Nie polecam. Takie rzeczy (choć są bardzo nieprzyjemne dla obu stron) jak włos w jedzeniu się zdarzają. Ale to jaka obsługa reprezentuje lokal w Fordonie jest niedopuszczalna! Zamówiony kubek w niedzielę wieczorem… Znaleziony naprawdę długi ludzki włos i zgłoszenie problemu.. Korzystałam z aplikacji Pyszne pl, lecz z powodu trudności na tej platformie, nie byłam w stanie skontaktować się z kimkolwiek, by wyjaśnić tę sytuację. Zadzwoniłam do lokalu, by dowiedzieć się czegoś więcej. Pani stwierdziła, że nie są w stanie nic z tym zrobić. Uważam, że należy się jakakolwiek rekompensata za tę sytuację, a nie tylko zimne „to nie nasz problem”. Pani wyraźnie podniesionym i poirytowanym tonem poinformowała mnie, że jest niedziela ( tylko jakie to ma znaczenie skoro lokal jest otwarty, a Pani ma obowiązek wykonywać swoją pracę?). A już na sam koniec usłyszałam krzyk „ DOBRA NA JAKI ADRES, BĘDĘ STRATA JAKO PRACOWNIK I CI TO DOWIOZĄ” i klasyczne rzucenie telefonem. Chciałabym zaznaczyć, że z mojej strony ton był spokojny i wyrozumiały co do tej Pani. Uważam, że takie zachowanie jest niestosowne i niedopuszczalne. Droga rozmówczyni- widziałam wielki napis smacznego na poprawionym zamówieniu- bardzo dziękuję, smakowało :). Życzę więcej empatii, spokoju i wolnego...

Do tej pory odwiedzałem to miejsce i było spoko - oprócz promocji na jakieś mrożone zapiekanki za 5 zł ktore ewidentnie nie były świeże.

Wczoraj (7 września) przeżyłem szok. Wchodzę ok 21 (lokali czynny do 22) i jakiś nowy koleś z obsługi siedzi na zapleczu i rozmawia przez telefon. Zaczynam chrząkac, koleś przychodzi i stwierdza, że lokal jest zamknięty, ponieważ on w tej chwili musi coś liczyć. Nie odpuszczam (ponieważ ściemę wyczuwam na kilometr) i mowię że zaczekam. W rezultacie wychodzi na zaplecze, konczy rozmowę i wkurzony wraca do mnie. Zamawiam kubek wege. Oczywiscie slyszę ze nie ma (bardzo czesto mowią ze nie ma, bo nie chce im się szykowac tego), ze moze mi zrobic zwykły. Mowię dziekuję. Koleś nachalnie pyta czy nie chcę zwykłego

No przeciez gdybym chcial, to bym zamowił, pozegnałem się i wyszedlem. Wg mnie koleś ewidentnie do wywalenia - rozmawia przez telefon w godzinach pracy, klient jest wrogiem i nie chce mu sie robić kubków wege.

Problem z kubkami wege wielokrotnie zgłaszałem juz w przypadku lokalu na długiej na ich oficjalnej stronie - nikt nie raczył odpisać.

Dno i metr mułu

Dobrze obsługuje drugi Pan ktory pracuje tam już dłuzszy czas. Miły, kulturalny i nie robi...