Wspaniały browar, piłam piwo bezalkoholowe i było jedno z najlepszych jakie piłam. Fajny klimacik. Jedzenie wyglądało bardzo dobrze, ale akurat nic nie zamawiałam, bo byłam po obiedzie. Po dwóch dniach zawitaliśmy tam ponownie. Tym razem z zamiarem konsumpcji. Od razu zaznaczam, że jedzenie jest wyśmienite, ale obsługa fatalna. Była to już późniejsza pora i klientów za dużo nie było. Chcieliśmy złożyć zamówienie przy barze, ale pani zza baru zaproponowała, żebyśmy zajęli stolik, bo były wolne, a ona przyśle za moment jednego z kelnerów. Usiedliśmy przy wskazanym stoliku nr 5. Przez 10 minut nikt nami się nie zainteresował, pomimo, że kelnerka, jak później się okazało, obsługująca również nasz stolik przechodziła kilkakrotnie obok nas. Ponieważ czas mijał, podeszłam do baru, powiedzieć, że czekamy na obsługę. Poinformowano mnie, żebyśmy nadal czekali. Po paru minutach mąż "zaczepił" kelnera, który sprzątał sąsiedni stół. Na pytanie, czy może ktoś przyjść i przyjąć zamówienie, ten odpowiedział, że również może przyjąć zamówienie. W tej sytuacji złożyliśmy u niego zamówienie. Jedzenie dotarło dość szybko, ale bez zamówionych przez męża frytek. Pani, która przyniosła nam jedzenie z kuchni, po sprawdzeniu, powiedziała, że na zamówieniu, które dotarło do kuchni nie było frytek. Po potwierdzeniu, że chcemy te frytki, szybko do nas dotarły. Gdy poprosiliśmy o rachunek, to kelnerka, która obsługiwała nasz stolik i sąsiednie, podeszła do nas pierwszy raz. Trzeba zaznaczyć, że na opłacenie rachunku już nie musieliśmy czekać. Cała ta historia spowodowała, że nasze wrażenie z pierwszego pobytu-bardzo pozytywne, mocno wyblakło. Rozumiemy, że jak jest bardzo duży ruch, trzeba poczekać zarówno na przyjęcie zamówienia, jak i zamówione jedzenie. Ale w tym dniu i o tej porze (19-20) ruch nie był za duży. Zaznaczę ponownie, że jedzenie i miejscowe piwo bezalkoholowe jest rewelacyjne i tym bardziej jesteśmy zasmuceni, że ta historia z obsługą nam się...
Read moreNiestety nie lubię wystawiać takich opinii... Dla gości (którzy czytają krócej) czekać warto: ładny wystrój, dobrze podane jedzenie, piwo dobre prawie każde zbalansowany smak, jedzenie smaczne. Z minusów jak sie nie upomnisz to nie dostaniesz. A dla właściciela: trafiliśmy na "sezon" wakacje, niedziela godzina obiadowa 14.... Załoga: brak zgrania, za barem pogawędki a goście czekają, na kuchni na bank bałagan (nie chodzi o czystość a haos), po ponad 1.5h czekania upominamy się o swoje zamówienie, dostajemy po 3 minutach(każdy kto się upomniał szybko dostawał) ale nasze zamówienie nie bylo kompletne, ale że dostawaliśmy wszystko w ratach, wiec czekamy.... Po 25minutach upominamy się i dostajemy to danie.... Razy dwa.. Mówimy że raz - to mają państwo dwa- Najlepsze że za 10 minut, gdy już się zbieramy przychodzi kelner i od początku powiela zamówienia i ponownie przynosi od początku. Do właściciela taki haos niezbyt dobrze świadczy. Restauracja ma ogromne plusy, ale tak mało znaczące minusy (łatwe do wyeliminowania) zabijają tą "knajpkę" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) . Moje rady są dwie: Menu z tego względu że jest to kompleks prorodzinny i skierowany do rodzin z dziećmi to poszerzyć o 2 pozycje menu dla młodszych. I drugie element motywacyjny dla obsługi od której tu zależy wiele (co widać bo jak się upomnisz to jest wiec można) właściciel(lub menedżer) pozbawił ich w większości możliwości dostania napiwków, bo płacisz przed zamówieniem nie po kiedy twoje sumienie podpowiada Ci ile masz go dać. Jeszcze jednobw przypadku dlugiego okresu oczekiwa ia czyli ponad godzinę obsługa powinna poinformować o tym klientów przed zamówieniem co stanowczo uspokoi wszystkich zdenerwowanych i zniesmaczonych. Pozdrawiam i myślę zmieni się...
Read moreNowa restauracja, w której sporo jeszcze do poprawy. Zamawia się przy barze, obsluga przynosi. Menu mozna przeczytac bez czekania-na stolikach są kody QR z menu, dobry pomysl Dania: Kanapka komiwojażera- wbrew nazwie nie kanapka, ale osobno kawalki bagietki i 2kawalki gnata, z ktorego samemu trzeba wydobyc szpik. Okazalo sie trudnym doswiadczeniem nawet dla mięsożercy, ja wege tylko patrzylam w drugą stronę🤢podobno sos chimichurri ok. 24 zl to niemala cena.
Currywurst jest currywurstem z nazwy tylko, najzwyklejsza kielbasa i to niezbyt dopieczona-dziecko odmowilo spozycia po 3 kęsach. Do tego frytki z sosem curry. Obsluga nie wspomniala przy zamowieniu ze frytki sa w zestawie, wiec zamowilam dodatkowe, wyraznie mowiac ze DO TEGO dania chce frytki....oczywiscie moja wina bo nie mialam czasu uwaznie studiowac menu. 28 zl byle jaka kielbasa z frytkami bez zadnej surowki nawet to tez duzo.
Piwo smaczne, ale przebitka 50% miedzy butelkowym na wynos a lanym to sporo (8 a 12 zl). 10 zl za lane byloby bardziej akceptowalne.
Czas oczekiwania-ok 10 minut na same napoje, dania potem kolejne naście minut przy malym ruchu. Domowienie piwa-tez czekasz na tę 1 szklankę 5-10 minut...
Panie kelnerki krążą w poszukiwaniu wlasciwego stolika, bo jeszcze nie ogarniają...
Zdecydowanie jakosc jedzenie niewarta tyle (110 zl za 2 os dorosle i dziecko na lunch) -lepiej zjesc w Zapiecku dobre jedzenie, choc tam obsluga tez potrafi guzdrac sie bardzo z przyjeciem zamowienia, a potem...
Read more