1.06.24. mój komentarz będzie trochę dłuższy, ponieważ spędziliśmy tam cudowne chwile, które są w pelni uzasadnione, żebyśmy to opisali!!!
Robiąc sobie pętlę atrakcji turystycznych na Podlasiu, zawitaliśmy do Tatarskiej Jurty w Kruszynianach! Miejsce malownicze z ludźmi pełnej haryzmy! Spokojnie zaparkowaliśmy auto, dużo miejsca wokół muzeum,jak i przed meczetem, który sąsiaduje parę kroków. Przywitała nas piękna muzyka, stragany i wszechobecna obsługa, która reagowała na wszelkie potrzeby! Ponieważ była to pora obiadowa, ustawiliśmy się w dość sporej kolejce do wolnych stolików:) Za sprawą Dzennety i jej córki Elwiry,czas szybko płynął, a w dodatku opowieści właścicielki uprzyjemnialy oczekiwanie. W końcu dostaliśmy stolik i cudowna!Natalka podała kartę. W niej same cudnosci tatarskie, co przyprawiło o zawrót głowy! Kochana żona zamówiła sobie SHAVLE, cielęcinę z dodatkami. Na mnie spojrzała Natalka i stwierdziła,że powinienem zjeść jagnięcinę! Do tego zamówiliśmy kapuśniak na jagnięcinie wspólna porcję i kompot z rokitnika! Cielęcina pyszna, jak i kapuśniak, dostałem od żony na spróbowanie:), ALE JAGNIĘCINA!!!!! PETARDA!!!! NA KASZY GRYCZANEJ Z MARYNOWANYM BURAKIEM, nie do opisania !!! Ile lat nie jadłem takiej jagnięciny! Góry,morza,doliny... zapomnijcie, Tam jest najcudowniejsza!!!
Podsumowując, KOCHANI ROBICIE SUPER ROBOTĘ,KIEDY TYLKO BĘDZIEMY MOGLI ZAWSZE DO WAS ZAWITAMY!!!
Ps. Co do komentarzy gości ad. Zastawy jednorazowej. Nie wszyscy się orientujeciei słabo komentujecie,ale "ONI ",sorki, mają użyczone miejsce, po tragedii,która ich spotkała, pożarze restauracji, która nie jest wyposażona w zmywalnie. A przepisy nasze sanepid mówią jasno o obiegu zastawy. Zastanówcie się więc, pisząc o tym, bo albo nie doslyszeliscie, albo brak wiedzy.
A tak poza tym,Pięknie podane !
ŻYCZYMY WYTRWAŁOŚCI, USMIECHU I DO ZOBACZENIA WKRÓTCE!!!
Bogna i Rafał! ❤️