It looks nice from outside.. and also inside looks great... But service and food was bad..
I ask for apple pie with ice cream.. I get a dry appel pie with lemon ice... Who as a cook think that lemon ice fit to apple pie.
My girlfriend ask for fruits with ice . And she say... This is fruits and waiters say yes.. And she ask for chocolate sauce.. She get a hubabuba ice for kids, a chocolate Ice and a lemon ice... And one slide of orange.. And caramel sauce..
So only one slide of orange... And if they have a cook... Then I think he only have work in a kids bar before..
What kind of cook call that fruit Ice..
But we have ordered and drink this coffee we get and wanted to pay... We wait for there waiters to come into restaurant again...after 5 min er stand Up and stand a wait by there bar...after 3-4 she come... Smells from tobacco..
So I will say... This is not a restaurant... This place can't not use...
Read moreJuż dawno nie byłam tak usatysfakcjonowana obiadem "w drodze". Zjechaliśmy z trasy zachęceni pozytywnymi opiniami i to była baardzo bardzo dobra decyzja. Miejsce piękne, teren zewnętrzny dobrze zagospodarowany, plac zabaw, miejsce dla dzieci, gdzie mogą się wybiegać (niestety z powodu deszczu wolałam tego nawet dzieciom nie pokazywać. Co z oczu to z serca :D). Wiem, że jest tam też sala na rodzinne uroczystości, nie miałam jednak okazji jej przetestować. Co do obsługi - wszystko w jak najlepszym porządku. Miła, konkretna, sprawna. Co do jedzenia - było tak pyszne jakby sam Jezusek bosą stópką po podniebieniu chodził. Dzieciom pomidorówka nie podpasowała, bo "jakaś taka gęsta i kluski takie dziwne". No cóż, makaron zwykłe nitki (a przecież według dzieci jedyny słuszny do pomidorówki to świderki ;) ), natomiast pomidorówka była gęsta od przetartych warzyw. Czuć było marchewkę i selera. Może rzeczywiście ciut za gęsta, konsystencją przypominała zupę krem, ale za to smak rekompensował wszystko. Pierogi z mięsem? Niby zwykłe pierogi, ale jednak nie. Delikatne ciasto, dobrze doprawione, nie za mocno mięso, no i prezentacja na talerzu. Wszystko bajecznie :) Naleśniki dzieci były bardzo bardzo cieniutkie, natomiast jakby lekko za suche. Jakby robione wczesniej i podgrzane w mikrofali. I tu delikatny minusik. Natomiast sprobowalam tylko kawałeczek, więc co do smaku się nie wypowiadam. Za to były przepiękne podane z porzeczkami i borówkami :) I ostatnie danie to roladka z kurczaka ze szpinakiem i jakimś sosem. Gęsty, ale przepyszny. Sam kurczak delikatny, nieprzesuszony, dużo szpinaku. Sposób doprawienia w 100% trafił w moje smaki. Po skończeniu posiłku miałam wrażenie, że się ocielę, ale wszystko było tak dobre, że nie mogłam sobie odmówić żadnego kęsa. Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, myślę, że na pewno kiedyś wrócimy. Bardzo bardzo polecam :) Ps. Do kawki dają firmowe...
Read moreW cichym gaiku przy szemrzącym strumyku jest polana z tego znana że dla ukojenia i wytchnienia od codziennych trudów też może i z nudów tu oddalisz się od ludzkich słabości i doczesnej próżności. Takich miejsc w Polsce jest wiele miejsc które dają nadzieję na lepsze jutro gdy jest Ci smutno. CICHY GAIK to jest też szyld restauracji która też w drzew gęstwinie w naszej Polskiej krainie się znajduje i dla swoich gości pyszne posiłki oferuje. Z zewnątrz może i skromna lecz wewnątrz i na tarasie bardzo przytulna i wygodna. Ławy i stoły drewniane na tarasie osadzone stoją ustawione w rzędzie w jedną stronę w zieleni schowane i słońcem delikatnie ogrzane. W ofercie pysznych dań różności dla wszystkich grup gości. Na szczególne polecenie zasługuje szarlotka z lodami i sezonowymi owocami. Taka swojska słodka pychotka może być w zamówieniu sama ale może być też w zwieńczeniu obiadu podana. Szarlotka jest podana na ciepło z zimnym lodami tego nie opisze spróbujcie jej sami. Ogólnie serwują tu same pyszności bowiem widać to po zadowoleniu wśród gości. Wybór w ofercie bardzo duży więc gdy zgłodniałeś w długiej podróży i jesteś Sam lub całą rodziną ale też we dwoje to CICHY GAIK otwiera przed gośćmi restauracji podwoje. A jeśli docenisz potrawy smak wrócisz tu jeszcze nie jeden...
Read more