Bella Italia — Restaurant in gmina Zakrzew

Od lat przyjeżdżałem do tej restauracji ponad 80 km, bo było warto, zawsze świeże i smaczne jedzenie. Zdarzały się mniejsze lub większe wpadki, humory jednej kelnerki, na którą często trafiałem ( ale nie dla kelnerki tam przyjeżdżaliśmy ), ale nigdy nie zdarzyło nam się coś takiego jak dziś. Standardowo zarezerwowaliśmy stolik i ruszyliśmy w trasę, mieliśmy się spóźnić więc zadzwoniłem poinformować, że będziemy 15 min później, miła Pani poinformowała, że to żaden problem i stolik czeka. Byliśmy z dwójką małych dzieci, jesteśmy z tych klientów, którzy wchodzą, jedzą, wychodzą i zawsze zostawiają napiwek. Nie blokujemy stolika godzine czy dwie. Zamówiliśmy przystawkę, pizze, 2 makarony, danie główne i napoje. Obsługiwała nas nowa kelnerka, przymykam oko na to, że przyjęła zamówienia od dwóch stolików, które przyszły po nas, nie jesteśmy pępkami świata, poczekamy. Złożyliśmy zamówienie i czekamy, czekamy, czekamy … i czekamy, stolik który przyszedł po nas zjadł, zapłacił, wyszedł, a my nadal czekamy i czekamy. Na ten stolik przyszla kolejna grupa, zamowila, po jakimś czasie zaczeli dostawać jedzenie, a my wciąż czekamy :) stolik obok identyczna sytuacja, goście przyszli 45 min po nas, zdążyli zamówić i byli już w trakcie jedzenia, gdy na nasz stolik przybyły pierwsze dania, po godzinie i 15 minutach przyszła przystawka i dania dla dzieci. Troche uspokoiło to sytuacje, kto ma na stanie 3 i 5 latka będzie wiedział o czym mówie :). Czekamy dalej z żoną na nasze dania ( pizza i stek ) my dorośli poczekamy, ale wkońcu nie wytrzymałem ( nie wiem ile minęło dokładnie, ale byliśmy już tam blisko 2 godzin ) i idę zapytać co z naszymi daniami, klienci którzy przyszli długo po nas kończą jeść, a naszych dań nie widać, Pani sprawdza ,,no wyslalam zamowienie ide zapyać na kuchnie” , mija znowu kilka chwil, nasze dania ,,zaczynają się robić”. Zirytowało nas to bardzo, zrezygnowaliśmy z tych dań i poprosiliśmy rachunek, na który znowu czekaliśmy dłuższą chwilę ( nie doczekaliśmy się ) pofatygowałem się do kasy. Pani w związku z tą sytuacją zaproponowała nam desery na przeprosiny, ale kto miałby ochotę na deser nie zjadając obiadu :) :) :). Ujechaliśmy się 2 godziny, posiedzieliśmy 2 godziny w Bella italii, a jedliśmy z żoną w mc donaldzie w Suchedniowie. Wiem, że gości macie dużo i moja opinia nic nie zmieni, i wcale nie chce żeby coś zmieniła, życzę Wam dobrze, może uda się wyciągnąć jakieś wnioski? Za dziś pała, innych sytuacji nie będę opisywał, bo to nic nie zmieni, nam Bella Italii odechciało się dożywotnio. Z wyrazami...

💠GNOCCHI BELLA ITALIA💠

Pozycją kosztowaną przeze mnie podczas obiadu w restauracji Bella Italia były kluseczki gnocchi podawane w sosie śmietanowo-grzybowym z mięsnym dodatkiem - polędwiczką wieprzową. Nie była to moja pierwsza wizyta w tym lokalu, natomiast tego dania próbowałem po raz pierwszy. Ciekawostką jest, że chciałem spróbować innej wersji z menu - Gnocchi Di Pollo, ale pomysł sprawdzenia wersji jesiennej podsunęła mi sympatyczna obsługa🤝

🏡MIEJSCE🏡 Jeśli ktokolwiek z państwa zdążył choć raz odwiedzić restaurację Bella Italia, zapewne nie będzie zaskoczony moją opinią. Przestronne wnętrze, duża ilość miejsc w środku, przyjemna dla oka aranżacja. W okresie wiosenno-letnim lokal rozstawia stoliki na powietrzu, państwa pociechy mogą wówczas korzystać z placu zabaw umiejscowionego na zadbanym ogródku. Bella Italia to godne polecenia miejsce do różnego typu spotkań przyjacielskich bądź biznesowych, a także uroczystości czy wyjść z drugą połówką. Należy jednak mieć z tyłu głowy, iż pizzeria cieszy się sporą popularnością na terenie miasta. Polecam więc dokonywać rezerwacji z wyprzedzeniem😄

🍝POSIŁEK🍝 Jak widzicie państwo po załączonych zdjęciach, sposób podania potrawy jest zdecydowanie zachęcający i nie różni się niczym od typowych włoskich restauracji. Makarony najczęściej spotykam w nich na głębokim talerzu, tak było i tym razem. Jeśli chodzi o konsystencję, gnocchi były aksamitne i jędrne. Nie ma mowy o rozgotowaniu czy o innych, przykrych wynalazkach. Oczywiście dopełnieniem walorów smakowych był kremowy, równie aksamitny sos grzybowy z dodatkiem delikatnej śmietany nadającej gęstość. W połączeniu z nienarzucającą się polędwiczką, całość po prostu rozpływała mi się w ustach. Warto nadmienić o ściętym na spód dania parmezanie, który tylko potęgował zagęszczenie sosu. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, ponieważ mimo na pierwszy rzut oka małej porcji skończyłem posiłek z poczuciem lekkiego najedzenia się.

💸CENA💸 = 33 zł

📝Podsumowując, Gnocchi Bella Italia to pozycja z menu jak najbardziej godna polecenia dla miłośników włoskich makaronów. Danie jest sycące, ale nie pozostawia w poczuciu obżarstwa. Jeśli jesteś fanem kremowych, delikatnych sosów (i oczywiście gustujesz w grzybach bądź Tobie nie przeszkadzają) to jest to coś w sam...

po pierwsze, to ogromne uznanie dla obsługi. niesamowita ilość gości przewijająca się przez lokal i ani momentu wytchnienia. obserwując tych ludzi, mimo ich młodego bardzo, w większości wieku,można rzec: pełen profesjonalizm i kultura. i widać,że mimo zmęczenia, wciąż pełen takt i uśmiech. jedzenie smaczne, spory wybór i wszystko świeże. każdy znajdzie coś dla siebie i wyjdzie najedzony. choć brak tym potrawom czegoś, co dałoby pełnię zadowolenia. ogromnym plusem jest sposób podania. różne potrawy, różne nakrycia. różny kształt, kolor, wzory. to jest kapitalny pomysł bo dodaje całości kolorytu i smaku. lokalowi trochę btmrakuje klimatu. powieszenie na ścianach kilku "włoskich " obrazków raczej go nie stworzy.cala reszta kojarzy mi się raczej z taką "restauracją", gdzie organizuje się chrzciny i komunie.troche szkoda bo jest ogromy potencjał i niewielkim wysiłkiem moznaby stworzyć "małą italię". troche bez sensu jest też puszczanie muzyki przy zamieszaniu jakie panuje w lokalu,bo jest tam w weekendy dość głośno, ponieważ i tak tej muzyki w zasadzie nie słychać a dołącza się tylko do kakofoni dźwięków. troche też brak organizacji. ktoś moim zdaniem powinien, przed wejściem kontrolować ilość wolnych stolików i potencjalnych klientów. dochodzi bowiem do sytuacji, gdzie do pełnego lokalu wchodzi kilka osób i plącze się między gośćmi czekając aż ktoś będzie odchodził. tak raczej być nie powinno. ogólnie, odradzam, jeśli ktoś w spokoju i względnej ciszy chciałby zjeść obiad czy kolację, weekendy. natomiast w "tygodniu", można się cieszyć jedzeniem i spokojem 🙂. ale to wszystko mój punkt , ktoś inny może inaczej wszystko postrzegać.

ogromny plus, obecnie jest przy wejściu tablica by czekać na obsługę. nie ma więc sytuacji gdzie grupy ludzi stoją nad osobami przy stolikach. obsługa tradycyjnie super. mlodzi,uśmiechnięci ludzie...