Porażka. Już na samym wejściu zarówno lokal, jak i jego ortalionowi klienci nie zachęcili do złożenia zamówienia, ale zachęceni pozytywnymi opiniami postanowiliśmy zaryzykować. To jednak był błąd. Jedzenie dostaliśmy bardzo szybko- już wiemy dlaczego... Schab po staropolsku (czyt.schabowy) był pozbawiony przypraw w tym soli. Ewidentnie wrzucony na mało rozgrzany olej, przez co nasiąkła nim panierka. W ogólnym odbiorze słabo-nijaki. 19 zł. Ziemniaki miały być gotowane, a były odgrzewane, przez co były suche. Również bez soli. 5 zł. Zestaw 3 surówek, czyli: kapusta "kiszona", "sałata" z pomidorami i dressingiem oraz biała kapusta z marchewką i kukurydzą. Ta ostatnia smakowała jak nieświeża lodówka z dodatkiem metalicznej nuty. Po przełknięciu pozostał posmak słodkiej śmietanki. Tak, słodkiej śmietanki! Na kuchni skończył się majonez, więc wymieszaliście kapustę z 30%-stką?! Kolor ten sam może nikt się nie zorientuje xD Sałata okazała się pokrojoną zieloną częścią pekinki z niewielkim dodatkiem sałaty lodowej oraz jeszcze mniejszym dodatkiem mikro-kawałków pomidorów. Dressing to solno-sztuczno-czosnkowo-octowa maź. Kapusta kiszona była sztucznie dokwaszona kwaskiem cytrynowym albo octem, a i tak była najlepsza z całego tego komicznego trio. 6 zł. Mąż zamówił enchiladas i żur wiejski. Stwierdził, że żurek był w porządku (14,50 zł, ale za najtańszy, biały, gumowy chleb trzeba było dopłacić 2 zł). Enchiladas, które przyjechało świeżutko z mikrofalówki, składało się z pszennego placka z plackiem żółtego sera na środku, niedoprawionego mięsa mielonego z 3 kawałkami cebuli, nieodsączonej (!) czerwonej fasoli z puchy i chili. 23 zł. Do picia zamówiliśmy 2 kubki zimowej herbaty. Czyli czarną herbatę z gałązką rozmarynu, 2 plastrami pomarańczy (suszonym i świeżym), kilkoma goździkami i jakimś cukrowym syropem. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że nie mieliśmy możliwości samodzielnej regulacji mocy herbaty (bo nie było jej w kubku!). Widocznie wstyd było pokazać klientowi torebkę tego herbato-podobnego produktu. Ekstra. 2 x 12 zł. Niestety wyszliśmy z lokalu, nie kończąc zamówionych "dań". Wymiękliśmy. Za całą tą wątpliwą przyjemność musieliśmy...
Read moreZamawialiśmy już kilka razy, byliśmy dość zadowoleni z posiłków, ale dzisiaj jesteśmy wściekli i baaaardzo rozczarowani. Jedzenie przyjechało dopiero po ponad 3 godzinach, gdyby nie to, że zadzwoniliśmy po 2h sami, to nawet nie wiedzielibyśmy, że tyle to będzie trwało, obsługa nie uprzedziła o opóźnieniu. Ale najgorsze jest to, że w zamówieniu wyraźnie zaznaczaliśmy, że jedno z dań - dorsz z gotowanymi warzywami, jest dla dziecka z alergią na nabiał i prosimy, żeby było bez masła, śmietany lub sera. Po 3h przyjechała ryba z pozornie normalnie wyglądającymi warzywami, ale stojąca w podbarwionej na biało wodzie. Po kontakcie telefonicznym i początkowym zaprzeczaniu okazało się, że do warzyw dodano śmietanę. Pomimo 3h czekania nadal moje dziecko nie miało obiadu, a w zasadzie już kolacji, a obsługa rzuciła jednynie zdawkowe przepraszam, nie zaproponowali żadnego zadośćuczynienia czy zwrotu części kosztów zamówienia, pomimo tego, że mojemu dziecku stałaby się krzywda, gdybym podała mu danie, które miało być bezpieczne. Szkoda, bo większość dań jest całkiem smaczna, ale obsługa jeszcze chyba nie wie, że podanie komuś dania z alergenem, który zgłosił, to kryminał, a potencjalne odszkodowanie przy utracie zdrowia mogłoby puścić...
Read moreJestem zażenowana obsługa klienta. Zamówiłam pizzę przez telefon podając wszystkie niezbędne informacje i gdy po 30 minutach od planowanej godziny dostawy, dostawca się nie pojawił, zadzwoniłam do pizzerii. Pani z uśmiechem na ustach powiedziała, ze pizza do mnie nie przyjedzie bo cytuje „ moja ulica została wykreślona” bo rzekomo adres dostawy jest za daleko (5 km). Przy podawaniu ulicy oczywiście nikt mnie o tym nie poinformował. Nie raczono mnie również poinformować o tym telefonicznie, gdyż mój numer telefonu jest rzekomo zastrzeżony… ( a nie jest). Jakby tego było mało, po zakończeniu rozmowy,jakieś 3 minuty później Pizzeria do mnie zadzwoniła. Zapytałam się jakim cudem się do mnie dodzwonili skoro rzekomo mam zastrzeżony numer…. Pani usilnie próbowała mi wmówić ze tak po prostu zastrzegłam sobie numer w przeciągu paru minut. Potwierdziła mi tez ze dostawy nie będzie bo mieszkam za daleko. Po zakończeniu drugiej nieprzyjemniej rozmowy sprawdziłam na stronie Chili ze na mój adres zamieszkania, pizzę jednak dowożą. Koniec końców inna pizzeria mnie uratowała. Pracują w Chili niekompetentni ludzie, którzy maja nieprofesjonalne podejście do klienta i na dodatek...
Read more