Dziwne mam odczucia odnośnie tego miejsca. Obsługa bardzo miła. Ciekawa karta ale no właśnie. Jedzenie spodziewałam się czegoś lepszego. Mieliśmy biesiadę dla 4 osób zamówiona, rolada nie smakowała, kotlet suchy i twardy resztę mięsa nie próbowałam. Na przystawkę było carpaccio i krewetki. Carpaccio zależy od gustu mi nie smakowało tata bardzo chwalił. Co do krewetek to aż żal tych 70 zł za porcje. Krewetki utopione w oliwie z czosnkiem podane z dwoma kromkami chleba. Chleb zeby chociaż w formie grzanki podać to nie zwykle kromki podali. Jeszcze uwaga dla kucharza jeśli już Pan daje różne krewetki to spoko nie mam nic przeciwko ale jedna krewetka była cała obrana, druga miała ogonek trzecia cały pancerz taki misz masz z tymi krewetkami. Ogólna ocena jedzenia szału nie ma dupy nie urywa. Nie prędko pójdę tam drugi raz. A jeszcze jedna uwaga do obsługi wiecie ze krzesełko które macie dostępne dla dzieci się tez sprząta ? Sama mokrymi chusteczkami czyściłam i dramat jakie...
Read morePrzed restauracją zaparkowanych było sporo samochodów co zmotywowało mnie do zjazdu w trakcie podróży aby coś przekąsić. Na początek zaskoczyły mnie godziny otwarcia 12:00-16:00 😳 W środku okazało się, że trwa stypa (stąd tyle samochodów). Usiadłyśmy na zewnątrz uprzednio pozbywając się ze stolika zasyfionej petami popielniczki. Zamówiłam kapuśniak (przesolony z paroma kawałkami „jakiejś kiełbasy”, kapusty też trzeba było szukać a na domiar złego zupa zasypana majerankiem co spowodowało, że smakowała bardziej jak żurek czy flaczki). Druga zupa to rosół (tym razem niedoprawiony i bAAAAAAAArdzo tłusty! Córka, która uwielbia rosół zjadła tylko pół). Kawa latte jak pomyje (najgorsza kawa jaką piłam podana w szklance do zimnych napoi 😳) Najlepsza była nestea peach, choć nie wiadomo czy oryginalna gdyż smutna, najciszej mówiąca na świecie Pani (w poplamionej koszulce) przyniosła już nalaną w szklance. Przykro mi ale nieba w gębie to tu nie...
Read moreDawno nie byłem w tak złej restauracji. To co na zdjęciach każdy widzi - zapuszczone, zaniedbane wnętrze, brzydkie, urządzone bez żadnego gustu. Męska łazienka w tragicznym stanie, zbudowana jak dla krasnali - osoby o wzroście do 130 cm dobrze by się tam odnalazły. Na umywalce leżały sobie po prostu ogolone włosy, tak o. Obsługa niespieszna, nie zachęcająca w żaden sposób do powrotu. Jedzenie w większości naprawdę podłe. Kluski śląskie smakowały jak najtańszy gotowiec, kotlet schabowy jak odgrzewany z poprzedniego dnia. Niektóre surówki wręcz niejadalne, jakby były zepsute. Napoje ciepłe i tragiczne w smaku. Naprawę nikomu nie polecam...
Read more