Restauracja Ormiańska Garni — Restaurant in Pabianice

Długo zbieraliśmy się z żoną aby odwiedzić restaurację "Garni", bo słyszeliśmy sporo pozytywnych opinii o tym lokalu. Wreszcie tam trafiliśmy i nasze wrażenia są mieszane. Na plus obsługa bo zostaliśmy obsłużeni w miarę szybko i kompetentnie. Jeśli chodzi o jedzenie to są plusy ale nie mogą przesłonić nam minusów. Zupy które zamówiliśmy, niestety nazw nie pamiętam ale były to dwa ostatnie zupy z karty ( jedna mięsna przypomina gulaszową a druga na jogurcie) były kompletnie jałowe w smaku. Jako że nie próbowałem do tej pory zup ormiańskich nie umiem ocenić ich jakości. Dla nas były praktycznie bez smaku. Jakby robiono je na wodzie a nie na wywarze. Może tak ma być ale mnie osobiście to nie pasuje. Kebab szefa kuchni z mozzarellą był znakomity !!! . Ostatnio tak dobry Kebab jadłem ...w sumie nie pamiętam ale dawno. No i wreszcie największa nadzieja i największe rozczarowanie. Gulasz Garni z podrobów wołowych. I znowu : Nie znam kuchni ormiańskiej na tyle żeby móc bezwzględnie skrytykować, bo może tak miało być a gulasz w sumie był smaczny. Dla mnie jednak podroby to : serce, wątroba, żołądek i opcjonalnie nerki albo płucka. Tymczasem dostałem gulasz z wątroby w 90 % i dwóch kawałków otłuszczonego serca. Gdybym w w karcie przeczytał gulasz z wątroby to bym się nie pienił a tak.... Na pewno dam jeszcze szansę ale pierwsza wizyta nie spełniła moich oczekiwań choć znam wiele...

Zamówiłem z dziewczyną w restauracji: chinkali, chaczapuri oraz zupę. Dania były średnie w smaku, lecz 1 gwiazdka nie wynika z jakości dań czy atmosfery panującej w lokalu tylko z tego w jaki sposób zostaliśmy potraktowani. Mianowicie,gdy doszło do płacenia rachunku okazało się, że wynosi on 20zł więcej niż wynikałoby to z menu. Właściciel od razu zaczął się bronić, mówiąc że kelner pytał w jakiej formie chcemy danie- chaczapuri( jako przystawka czy danie głównego-wtedy z jajkiem). Niestety nie zostaliśmy przez nikogo poinformowani, że różni się ono ceną- w menu występuje tylko jedna pozycja chaczapuri w kategorii "dania z grilla" za 15,5zł. Przy próbie wyjaśnienia z właścicielem sytuacji, szedł on w zaparte, że powinniśmy zapłacić pełną kwotę, mimo że kelner nie wspomniał że jak się zamawia chaczapuri jako danie główne to cena jest wyższa, krzycząc informował nas że powinniśmy wiedzieć że takie danie jest droższe i nigdzie nie zapłacimy za chaczapuri 15zł. Na paragonie jednakże znowu nieporozumienie- danie główne w większej cenie a wbite jako przystawka. Nie poleciłbym nikomu tego lokalu....

Będąc w Łodzi kierując się opiniami przewodników miałem okazję pierwszy raz zasmkować kuchni ormiańskiej. Przyjazne wnętrze i sympatyczny właściciel od progu utwierdziły mnie że dobrze trafiłem. Trudny czas Covid 19 jest tutaj niedostrzegalny. Oczekiwanie na dania umila ormiańska muzyka. Zamówiliśmy jagnięcinę i kebab. Dania pięknie podane do tego dwa sosy o zróżnicowanej pikantności. Jagnięcina to majstersztyk.. delikatna krucha soczysta do tego świetnie skomponowane warzywa i delikatny posmak wina podbijający smak potrawy. Kebab... to nie jakaś bułka czy też placek z zawiniętym mięsem. Podane w pięknym stylu nie przypomina fast food który znamy. Szkoda że zdjęcia nie oddają smaku i aromatu dań. Ceny są bardzo przystępne a porcje zadowolą każdego. Będąc przelotem nie miałem okazji skosztować ormiańskiego alkoholu a mamy do dyspozycji poważny arsenał. Ten kulinarny temat zostawiam sobie na kolejną ucztę... wkrótce;) W kwietniu udało mi się kolejny raz odwiedzić restaurację. Kolejne pyszne dania. Zupa z wołowiną świetnie doprawiona. Polecam...