Cibo Pazzesco — Restaurant in Sosnowiec

Rozczarowanie! Świeżo po emisji Kuchennych Rewolucji postanowiłam wybrać się na wycieczkę do Sosnowca by odwiedzić restaurację po zmianach. Wybrałam się w niedziele, po godz.16, a więc po porze obiadowej. Rozczarowanie już od pierwszych chwil. Przed restauracją balagan i nie porządek, ogródek niezadbany. W dodatku stoliki i krzesla złożone, także mimo ladnej, slonecznej pogody nie można bylo usiąść na zewnatrz. Po wejsciu do restauracji uderzyl mnie silny zapach z kuchni i bynajmniej przyjemny. Po 10 minitach wyszlam sie przewietrzyc-ubrania i wlosy mialam cale przesiakniete jakbym sama pracowala przy piecu. OBSLUGA. Raczej mało zorganizowana, powolna i nie nalezala do najsympatyczniejszych. Zanim ktoś przyjął ode mnie zamówienie musiałam swoje odczekać, mimo, że stałam przy barze. Panie bardzo zdezorganizowane. Nie bylam jedynym zniecierpliwionym klientem czekajacym na obsługę. Chciałam zamówić propozycje proponowane przez Magdę Gessler, jedank z pizzy zrezygnowałam gdy dowiedziałam sie że czas oczekiwania TO BLISKO 2 GODZINY! Tak dlugi czas oczekiwania, ponieważ jak usłyszałam każdą pizzę robią osobno w piecu. W zwiazku z czym zamowilam tylko rosół z kluseczkami z parmezanu i burgera. Czas oczekiwania-25 min. Rosół ok, choć mało warzywny. Kluseczki smaczne. Burger...dziwny. Bardzo przesolony sos, a do tego...SLODKI omlet. W dodatku bułka przypalona. Jeśli chodzi o samą restaurację w środku-brzydka, sypiaca się i niezadbana. Nie wiem jakim cudem nakrecili to tak jak nakrecili w tv, jednak w srodku ściany się sypia, w toalecie klamki odpadaja, jest ciemno i ponuro. Nie polecam, pod...

Według mnie nie jest najlepsza w mieście ale gdzieś wysoko, może nawet w pierwszej piątce bym ją umieścił. Zacznę od tego co dobre. Jest tam menu specjalne Gessler poleca, no i faktycznie warto tego próbować - bardzo oryginalne kompozycje. Jeżeli lubicie tradycyjne smak, pomińcie tą stronę, ale jak chcecie spróbować czegoś nowego a i dobrego to polecam. Jest rosół z kluskami z parmezanem - bardzo dobry, ale jeżeli dodamy do tego pesto to już jest genialne. Ogólnie pesto własnej roboty mają tu rewelacyjnie. Jeżeli chodzi o pizzę, to propozycja Gessler poleca jest bardzo ciekawa - od smaku ostrego do łagodnego - przemyślana kompozycja. Mówiąc dalej o pizzy: ciasto gorsze niż w Pezzo i Stonehenge, sos pomidorowy niedobry - smakiem trochę za bardzo przypomina keczup ( mam nadzieję, że to nie keczup ), składników odpowiednio dużo. Generalnie smaczna - jedna z lepszych w mieście a mogę powiedzieć, że najlepsza na Zagórzu. Lokal przestronny - duży, przyjemny ogródek. W środku bez przepychu ale przyjemnie. Jest płatność kartą. Obsługa - bardzo dobra. Wybór piwa - koszmarny. Zero rzemieślniczego i po za liderów korporacyjnych nie wyjdziemy. Inne napoje - tez nie za bogato, ale zawsze można zapytać o coś po za kartą. Toalety - do remontu...

W dniu wczorajszym po emisji „Kuchennych rewolucji” postanowiłem spróbować czy faktycznie jest tak super. Do lokalu dotarłem w okolicy 16-17 w niedzielę ( a wiec już po godzinach obiadowych. Przed lokalem kilka samochodów - myślę jest OK. Wchodzę, pomimo ślicznej pogody w ogródku jedynie jeden stolik - reszta złożone ale spoko można tez w środku usiąść. Zajęte były może 3 może 4 stoliki.... Po podejściu do baru musiałem się grzecznie ukłonić pani która tam była. „Niesamowicie zajęta” - gdyby ten lokal by mój - ta pani była y wolna natychmiast .... A to co usłyszałem zwaliło mnie z nóg... Na pizzę trzeba czekać conajmniej 2 do 2,5 godziny...!!!!! Ja nie wiem, ale podejrzewam, że nawet mieląc zboże na mąkę młynkiem do kawy lub ręcznie udało by się to szybciej zrobić. Będąc wlascielem i mając taka reklamę w TV zatrudniłbym 10 ludzi żeby ogarnąć temat a nie tak olewać klienta. Dobrze ze przyjechałem tylko 100 km w 1 stronę ....

Generalnie nie polecam nie za jakość potraw bo nie dane mi było sprawdzić ale jakość obsługi -...