Planetę odwiedzam od jakichś 8 lat regularnie, jak tylko jestem w Toruniu. To co mnie zatrzymało na dłużej to bezapelacyjny fakt, że to najlepszy kebab z kulą jaki jadłem w Polsce. Niestety mam wrażenie, że Planeta sama pada ofiarą własnego sukcesu, i tego że przez lata była wyznacznikiem poziomu kebabów w Toruniu. Ludzie tak przywykli do smaku kulki z Planety, że w momencie jak właściciel próbuje testowo wrzucać na ruszt mięso lepszej jakości/płaty, to zaczynają pojawiać się negatywne opinie o mięsie. Negatywne opinie powodowane oczywiście tym, że mięso smakuje mięsem, i ma strukturę mięsa, i trzeba użyć zębów delikatnie mocniej niz przy kuli. A prawda jest taka, że ile dobrego by nie powiedzieć o kuli z planety, to te płaty zamiatają ją jakościowo, a smakowo też nie ustępują jakoś mocno krajowej topce kebabowej. Lokalna społeczność nauczona jednak pewnych 'standardów' nie jest w stanie docenić walorów, a wręcz jest skłonna krytykować produkt, o którym tak naprawdę nie ma pojęcia. To może powodować pewne 'rozdarcie' i robienie szpagatu między utrzymaniem dobrej opinii stałych klientów, a rosnącą coraz bardziej świadomością produktów u ludzi oraz trendzie większych, jakościowych oczekiwań klientów. Idealnym rozwiązaniem(dla mnie) byłoby wprowadzenie obu mięs na stałe...ja sam na kulę zawsze chętnie też przyjdę, ale te płaty są naprawdę spoko. Można coś tam delikatnie dopracować, ale serio nie ma wstydu, i nie ma co zwracać uwagi na opinie ludzi, którzy po latach jedzenia 'kebabów' odkrywają, że tak naprawdę nie lubią mięsa. Na razie próby są nieśmiałe raczej, ale warto podążać tą drogą, żeby Planeta nie przepadła gdzieś w przyszłości między lokalami, które zaczną oferować trochę lepszy jakościowo produkt. Planeta powinna pozostać tam gdzie jej miejsce, i gdzie była przez wiele lat, czyli na szczycie kebabowej sceny w...
Read moreTo było tak. W niedziele mięliśmy czas pomiędzy 12 a 13.30, a więc szama. No to może na kebab bo tylko to jest po drodze jak przejeżdżamy przez curie-skłodowskiej. No ok planeta kebab, wchodząc tam (żona, ja i dwójka latorośli w wieku 6 i 9 lat) myśleliśmy w sumie o czymś innym niż zwykły kebs ale skoro nic innego po drodze nie ma to trudno. Jak bardzo sie myliliśmy gdy naszym oczom ukazało się menu. Pozbierawszy kopary z gleby zdecydowaliśmy się na pizze (!). Podchodzimy do lady a tam, " no co tam kochani, na co macie ochotę?" Normalnie poczuliśmy sie jak w domu! My na to że pizze, ale na tablicy nad głową sa tylko wymienione dwie. Przemiła pani która nas obslu... gościła wyprowadziła nas z błędu wskazując iż mamy do wyboru o wiele wiele więcej i to wg własnego pomysłu. I tak za 30 zł dostaliśmy 2 pizze 32cm każda z dowolnymi 5 składnikami nie wliczając w to składnikow podstawowych czyli sosu pomidorowego, sera, sosu do polania oraz aromatycznej oliwy z oliwek z różnymi ziołami. Nasz wybór to pieczarki, szynka, kurczak, salami, cebula. Na każdej pizzy mógł być inny zestaw składników. Po złożeniu zamówienia czekaliśmy około 15 minut. Wszystko zostało podane na drewnianych taca ch przystrojonych świeżą bazylią. O smaku i jakości składników jak i o całym daniu nie będę się rozpisywał bo nie mogę znaleźc odpowiednich słów jedynie co mi przychodzi do głowy to " fantastyczne" . Jeśli kiedykolwiek będziecie tędy przejeżdżac musicie tam wpaść (nawet najedzeni) i zobaczyć że takie miejsce z takim jedzeniem i taką obsługą naprawde istnieje na tej planecie. Stan na 9.06.2023r już jakiś czas temu pizze niestety wycofano z oferty. Nie wiem jaki był powód, chyba że szef wszystkich szefów nam powie, ale raczej nie sądzę zeby mial na...
Read moreMiejsce to z pewnością docenią tzw. Millenialsi, którzy pamiętają początki kebaba w Polsce. Dla mnie, w Toruniu taki początek wyznaczała ,,Majorka". Dlaczego o tym wspominam? Gdyż właśnie w Planecie mogę sobie przypomnieć jak taki kebab kiedyś smakował. Choć sam jestem fanem kebaba w tortilli, to w Planecie chętnie sięgam właśnie po klasyka, czyli w bułce. Coraz rzadziej bowiem można znaleźć takie kebabownie, co właśnie stanowi o wyjątkowości tego lokalu. Sam kebab wyjątkowy nie jest, ot klasyczna kula mocy. Sosy również niczym szczególnym się nie wyróżniają. I to właśnie paradoksalnie jest wyjątkowe i warte podkreślenia. W świecie, gdzie wszystko ma być dziś wyjątkowe, zwykły kebab w bułce, który niczego nie udaje, niczego nie naśladuje, staje się dziś czymś niezwykłym. Taki jest właśnie tutejszy kebab. Prosty, smaczny, niedrogi. Minimalizm w czystej postaci. Rozmiary jego są słuszne, więc zdecydowanie dla tych, co wilczy głód dopadnie. Nie znam statystyk, ale z obserwacji moich szacuję, że min. 1/3 nie ogarnie całego i biorą na wynos. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Obsługa zawinie w pazłotko (lub sreberko jak kto woli) i można go skończyć w domowym kącie. A propos obsługi - miła, pomocna, mówiąc ogólnie ,,ogarniają kuwetę". Sam lokal to może nie Luwr ale syfu nie ma. Chyba, że sam klient taki narobi i zostawi po sobie, ale to jego trzeba winić . Ogólnie polecam, jeśli komuś się już przejadły te kraftowe i chce po prostu dobrze zjeść, bez kombinacji. W myśl powiedzenia ,,Ile można jeść szynkę, czasami masz ochotę na pasztet". Planeta kebab umie w kebaba. PS. Zdjęć nie dołączałem bo szkoda mi było czasu mając mojego pysznego...
Read more