Pure sadness.. I work seriously in gastronomy since 1997 and when someone "steal" my culture food(Italian) and don't care about it, this make me very sad, because I really love my culture and this is my work and life. Anyway, food overrated. They want to offer sophisticated dishes, but in reality they are only packaged quite well, nothing more... Empty without giving the slightest emotion. If you have to copy, at least copy well. Just read the menu to understand that they don't know at all what they want to offer (I'm only talking about Italian dishes). For example the pinsa, wrong shape, sold as a pizza but it is not a pizza. Without bubbles typical of maturation that real production allows to create. It's more like a Turkish pizza. Tasteless and with the wrong names margarita instead of Margherita, pepperoni? Seriously?? We're in Brooklyn? Vergogna! The underlying problem is that many want to do everything very badly because they believe it is simple and stupid. Underestimating the important details that make the final product something wonderful. Why bother studying a product? Is it just flour and water? No? I repeat, if you have to copy at least copy well! Less stereotypes and more knowledge and especially love for food. If you love yourself... Choice different.. In Warszawa there are a lot of good places for enjoy about Italy.. Or go in Italy (the prices of this place are similar a cheap flight for Italy and return). I don't recommend this restaurant even to my worst enemy. I don't work for the competition, I'm a chef but I teach gastronomy and SERIOUS pizzeria/pinseria and teglia romana, so I have no interest, I'm just stating a fact. Ps. Matcha latte is very...
Read moreI visited this place regularly since February, sometimes more than 3 times per week, sometimes 2 times per months, but now I’m tired of being disappointed again and again. This disappointment stared in May. New menu was a bad decision tbh. Prices for such dishes are really high, it was ok while you had interesting positions, but not now. Still no free water (for me it’s really crazy, cuz even lower-middle level cafes always suggest water). Sometimes you can’t order what you planned cuz they have no ingredients, but they let you know it only after you’ve chosen something from menu. Advise: tell it before process of choosing, it’s ok to have problems with suppliers, but not ok to spent guests time and than just “oh sorry I’ve forgot to tell you…”.
Also I had 3 strange situations with waiter (with the same person always). Other stuff was polite and friendly, but not him. For example today I wasn’t told that I will need to pay additionally for another souse. Syrniki costs 37zl, but it was +10zl for souse.
Here is my previous review (from Feb,23)
«Syrniki was delicious, as well as matcha. The fact you have the second floor was a surprise and I was really happy :) I liked the interior. Waiter was very cute, but it would be even much better if you also suggested water and meet guests on the 1st floor more involved and attentive. To sum up the first impression was...
Read morePrzyszłam razem z rodzicami wieczorem w sobotę. Lokal był prawie pełny, ale usiedliśmy bez czekania na stolik. Niestety, na tym to co dobre się kończy. Jako, że menu jest dostępne jedynie przez kod QR, nikt się nami od początku nie interesował. Siedzieliśmy tak z dobre 20 minut i ani razu nikt do nas nie podszedł. W końcu sami zawołaliśmy kelnerkę, prosząc o złożenie zamówienia. Ta powiedziała że zaraz wróci, ale czekaliśmy kolejne kilka minut. W końcu podeszła, nie miała ze soba żadnego notesu czy tabletu (niektórzy potrafią wszystko zapamiętać, ale spojler: tak w tym przypadku nie było). Po złożeniu zamówienia czas oczekiwania był niedorzeczny. Rozumiem, że była to sobota, ale lokal nie był nawet w pełni zapełniony. Czekaliśmy na jedzenie prawie 2 godziny(!!!!), przy tym raz się upominając, bo byliśmy już przekonani że zwyczajnie o nas zapomniano. Gdy już jedzenie doszło, ja i mama dostaliśmy to co było zamawiane, natomiast tata zamiast risotto z grzybami otrzymał risotto z dynią i węgorzem. Mimo że nie lubi on owoców morza, zdecydował się to je po prostu zjeść z obawy na potrzebę czekania kolejnej godziny na wymianę dania. Do tego zamówiliśmy pinse prosciutto crudo, ale niespodzianka, zamiast niej przyszła pinsa prosciutto cotto. A żeby jeszcze postawić wisienkę na torcie, zapomniano totalnie o zamówionej lemoniadzie. Gdy poruszyliśmy te kwestie kelnerce (i to naprawdę na spokojnie), ta zamiast zwyczajnie przeprosić to zaczęła dosyć stosownie sugerować że nie zrobiła błędu, a potem zaczęła mruczeć coś pod nosem przy odchodzeniu. No cóż. Co do samego jedzenia, było poprawne, ale z nóg nie zwalało, a na pewno nie było warte tak długiego oczekiwania. Jedyna gwiazdka więcej za to, że po jakimś czasie przyszedł do nas właściciel i zaoferował że w zamian za pomyłki może zaoferować wszystkie zamówione napoje (których akurat było dość sporo, zaczynając od herbat po zimne napoje), będą na ich koszt. Nie była to jakaś wielka rekompensacja, ale fajnie że jakkolwiek sytuacja była zauważona. Na koniec tylko dodam, że całe doświadczenie na pewno byłoby dużo lepsze gdyby nie obsługa. Po wielu opiniach widzę, że nie byliśmy odosobnionym przypadkiem, a raczej są to częste praktyki w tym lokalu. I do tego widać, że mimo wielomiesięcznych odpowiedzi na te opinie, nic się nie zmieniło. Naprawdę niewiele brakuje aby był to przyjemny i fajny lokal, a wystarczy zatrudnić osoby które nie nienawidzą interakcji z drugim...
Read more