u Greka — Restaurant in Zabrze

Od lat jestem stałym bywalcem tej restauracji i z przekonaniem polecałem ją znajomym oraz współpracownikom. Jako osoba często podróżująca i odwiedzająca wiele lokali gastronomicznych w Polsce i na świecie, doskonale zdaję sobie sprawę z ogromu pracy, jaki należy włożyć w utrzymanie wysokiego standardu. Wasz lokal zawsze wyróżniał się doskonałą selekcją jagnięciny, owoców morza i ryb, co jest dla mnie ogromnym atutem.

Cenię sobie spokój i kameralną atmosferę, zwłaszcza po wielu godzinach pracy z ludźmi. Dlatego też, podczas rezerwacji, poprosiłem moją partnerkę o dokładne ustalenie miejsca przy wejściu (jednego z trzech stolików), aby uniknąć zgiełku i hałasu z głównych sal. Otrzymałem potwierdzenie, że sprawa została załatwiona, więc z doskonałym humorem udałem się na późny obiad.

Niestety, na miejscu czekało mnie ogromne rozczarowanie. Mimo że byliśmy 10 minut przed czasem, okazało się, że menadżerka sali usadziła inne osoby na zarezerwowanym przez nas miejscu. Na pytanie, czy po krótkim oczekiwaniu stolik będzie dostępny, usłyszałem stanowcze "nie". Jeśli miałbym siedzieć w przypadkowym miejscu, nie potrzebowałbym ani rezerwacji, ani "łaski" tej pani. Nie rozumiem, czy rezerwacja miejsc ma jakikolwiek sens, czy może są one przeznaczone dla znajomych?.

Uważam, że nie warto zachłystywać się sukcesem, który w dużej mierze opiera się na stałych klientach – osobach, które stać na częste wizyty. Traktowanie ich w ten sposób, niemal jak intruzów, często kończy się utratą zaufania.

Na szczęście, kelner okazał się niezwykle kompetentny i uprzejmy, i to właściwie wyłącznie dzięki niemu nie zmieniliśmy lokalu. Poziom serwowanych potraw, jak zawsze, był bardzo wysoki. Wielka szkoda, że przez postawę pani zza biurka pozostał tak duży niesmak. Mam nadzieję, że moja opinia przyczyni się do poprawy jakości obsługi, zwłaszcza w kontekście traktowania...

Odwiedziłem restaurację "U Greka" i muszę przyznać, że było to niezapomniane doświadczenie kulinarne. Już od wejścia poczułem się jak na wakacjach w Grecji dzięki przytulnemu, śródziemnomorskiemu wystrojowi wnętrza. Atmosfera była bardzo ciepła i zachęcająca, co w połączeniu z zapachem świeżych potraw od razu wprowadziło mnie w odpowiedni nastrój.

Zaczęliśmy od klasycznych przystawek. Hummus był aksamitny, delikatny w smaku, idealnie przyprawiony, a pita ciepła i lekko chrupiąca. Moussaka, czyli warstwowa zapiekanka z mięsem mielonym, bakłażanem i sosem béchamel, zachwyciła mnie bogactwem smaków i aromatów – każda warstwa była doskonale zbalansowana.

Główne danie, souvlaki z kurczaka, było absolutnym hitem. Mięso było soczyste, delikatnie grillowane, z wyczuwalnym dymnym aromatem. Do tego sałatka grecka z oliwkami, fetą i świeżymi warzywami – prosta, ale przepyszna, pełna smaku i świeżości.

Na koniec, zdecydowaliśmy się na deser – baklava. Była perfekcyjna: chrupiąca, słodka, z orzechami i miodem, idealnie wyważona. Obsługa była uprzejma, pomocna i znała menu, co sprawiło, że czuliśmy się naprawdę dobrze zaopiekowani.

Podsumowując, "U Greka" to miejsce, które warto odwiedzić, jeśli szukasz autentycznych smaków Grecji. Pyszne jedzenie, świetna atmosfera i profesjonalna obsługa –...

W ciągu ostatniego roku byliśmy z mężem kilkakrotnie. Na początku zachwyt - pachnąco i pysznie. Jednak w ciągu roku dwa razy zmiana menu, wycofanie zestawów dla 3 i 4 osób, podwyżka cen ( tak, wiem - inflacja) wiązała się również ze zmniejszeniem porcji. Wczoraj zamówiłam zupę z łososiem, koperkiem i śmietaną- nie zrobiłam zdjęcia, ale myślę że Właściciel doskonale wie jak wygląda i w duchu przyzna mi rację. Uwielbiam zupy rybne, często zamawiam je w różnych miejscach. Wasza to totalne rozczarowanie - biedna, rzadka zupa jarzynowa, taka jak w barach mlecznych czy do zestawu dnia za 5 zł ( marchew, seler i chyba ziemniaki - ciężko było rozróżnić, bo smak zdominowałaś kwas - nie wiem czy z cytryny czy śmietany), posypana sporą ilością kopru, do talerza wrzucone kilka kawałków łososia. Wiecie - nic że sobą się nie łączyło, żadnego smaku, aromatu, po prostu kwaśna zupa jarzynowa z łososiem. Jak pięść do nosa.

Ale by być sprawiedliwym ( wyłączając tą zupę- błagam usuńcie ja z menu, przynajmniej w takiej formie) porcje mniejsze, cena wyższa jednak wciąż utrzymujecie swoją jakość. Mięso czuć grillem, nie jest smażone na patelni z tłuszczem. Pizza jest naprawdę ok, biorąc pod uwagę, że to nie jest włoska knajpa powiedziałabym że genialna.

Obsługa- jak zawsze uśmiechnięta, uprzejma,...