PESTO RestoBar — Restaurant in Zielona Góra

Będąc w okolicy i zachęcony opiniami postanowiłem zjeść pizzę w tej "pizzerii". Wybrałem margherita jako najbezpieczniejsza opcje w miejscu którego nie znam i po tej pizzy można ocenić jakość pizzeri. I okazała się to być najgorsza pizza jaką gdziekolwiek i kiedykolwiek zamówiłem. Słowo pizzeria nie powinno być w nazwie tego lokalu. Ciasto bardzo słabe. Suche, gumowe. Ale w "gratisie" otrzymałem na pizzy dwa całe ząbki czosnku. Jeden został rozgryziony, drugi w porę zauważony. Zapewne ktoś na kuchni chciał komuś zrobić psikusa i dorzucił to na pizzę. Najgorzej wydane 32zl na pizzę w życiu. Zero smaku, oczywiście poza aromatem czosnku. Pierwszy raz spotkałem się z tym, aby ktoś dał do pizzy cale ząbki czosnku. W jakim to jest celu? W menu też nie ma nic opisane,że ta pizza zawiera czosnek. Brak dodatkowej oliwy do polania. 32zl za kawałek suchego ciasta, koncentratu pomidorowego bez przypraw i sera bez smaku. Jakość powinna być przynajmniej porównywalna do pizzy mrożonej, a tu nie ma porównania. Brak pełnej oferty napojów dostępnej w menu. Miejsce bez życia, zapewne za chwilę zostanie zamknięte, bo widać,że ludzie to omijają i nie bez powodu, skoro zapewne takie zachowania na kuchni są normą lub zemstą niezadowolonych pracowników. Miejsce słabo oznaczone i trudne do zlokalizowania dla osób...

Kradzież napiwków z całego miesiąca. Przerzucanie winy za własną niewypłacalność na pracownika. Rozporządzanie zarobkami pracownika i próba wymuszenia zakupu odzieży roboczej wiedząc że to obowiązek pracodawcy. Bezczelne wciąganie rodziny w dyskusje, wpychanie nosa w sprawy prywatne. Przyzwolenie na chamskie i toksyczne zachowanie jednego z pracowników wobec innych z racji na staż.

Jedzenie spoko, współpracować polecam jedynie fanom wyzysku i bycia pomiatanym

Edit: to są niczym nie podparte kłamstwa i próba manipulacji faktów. Rządam natychmiastowej wypłaty ukradzionych napiwków na konto i radzę się przygotować do rozprawy sądowej o udostępnienie danych...

Przypadek, a włąsciwie bliskośc parku linowego sprawiła, że zawitaliśmy do tego lokalu. Sprawdziliśmy jak smakują pizze. Jestem mile zaskoczony, na plus świeże skałdniki. Fajny pomysł na wybór 2 sosów do pizzy. Sosy nie jakieś tam wyciskane, tylko ręcznie robione. Duże wrażenie zrobił sos koperkowy. Lokal ładnie urządzony, byliśmy w sobotę po połoduniu więc było spokojnie, ale w godzianch pracy galerii może już nie być tak przytulnie. Sporo miejsc parkingowych w okolicy. Jak znów kiedyś zaitamy do Zielonej Góry, to z pewnością odwiedzimy jeszcze...