Nieopodal wschodniej bramy Dettelbach, pośród winnic i zieleni wznosi się kolejny kościół pielgrzymkowy Frankonii, słynny z udzielonych, przez Najświętszą Panienkę łask. Już w czasach państwa Franków istniała tu jakaś kapliczka. Gdzieś około końca XV wieku, na niewielkiej kolumience, umieszczono tu gotycką Pietę, której okoliczni winiarze oddawali szczególną cześć. W 1505 roku odnotowano pierwsze cudowne uzdrowienie. Oto niejaki Mikołaj Lemmerer z Melkendorfu został mocno poturbowany w karczemnej bijatyce. Wspomina się o częściowym paraliżu. Zdesperowany grzesznik wlókł się co dnia pod wspomnianą Figurę, modlił się, płakał i składał śluby N.M.P. Koniec końców został wysłuchany i przywrócony zdrowiu. Zawiadomił o tym cudzie i księcia-biskupa i radę miejską Dettelbach, którą usilnie namawiał do zbudowania nad przydrożną kapliczką kościoła. Wieść o cudzie rozchodziła się pośród wiernych i już rok później źródła mówią o wysłuchaniu, przez Matkę Bożą, około siedemdziesięciu modlitw. Zbudowano więc małą, kamienną kaplicę z drewnianym stropem i trzema ołtarzami, którą poświęcono w 1507 roku. W 1528 przesklepiono nawy, sklepieniem żebrowym, które trwa do dziś. Ruch pielgrzymkowy narastał i przyciągał nie tylko maluczkich. W 1591 roku padł na kolana przed cudowną Pietą sam książę bawarski Wilhelm V. Od 1608 roku rozpoczęto budowę nowego kościoła, którego bryła zachowała się w pełnej krasie. Pracą kierował włoski murator Lazaro Agostino. Nie obyło się niestety bez błędów i problemów, bo w 1612 roku runął łuk bocznej, zachodniej nawy. Winny temu, niejaki Adam Zwinger - budowniuczy, musiał dokonać odbudowy na własny koszt. Widać był majętny, bo już 1613 roku, książę-biskup Wurzburga dokonał konskreacji w której uczestniczyło ponad 4000 wiernych. Potem spłynęła na kościół łaska cesarska i cenne dary słane wprost z Wiednia. W 1616 przybyli pierwsi franciszkanie, dla których zbudowano czworoboczny, czterokondygnacyjny klasztor z dziedzińcem wewnętrznym. No i przyszła wojna trzydziestoletnia. Dettelbach zajęli Szwedzi. Klasztor i kościół splądrowali i zbeszcześcili, na dodatek zamordowali okrutnie trzech braci. Dopiero w 1644 roku wrócili franciszkanie i przystąpiono do odnowienia świątyni. W 1666 kościół wzbogaciły nowe, barokowe ołtarze. W 1690 wzniesiono wspaniały Ołtarz Miłosierdzia. W 1700 roku umieszczono cudowną Pietę na srebrnym tronie ofiarowanym przez księcia-biskupa Johana Filipa von Greiffenklau. W latach 1778/79 August Bossi poprawił Ołtarz Miłosierdzia wedle rokokowych mód. A potem przyszła sekularyzacja. Braciszkowie wrócili w 1826 i "ad maiorem Dei gloriam" trwają na swoim miejscu po dziś. Sam kościół pielgrzymkowy ma swój własny, niepowtarzalny styl. Centralne miejsce zajmuje oczywiście rokokowy Ołtarz Łaski. Naprzeciw niego pyszni się barokowa ambona wyrzeźbiona w kamieniu w kształcie drzewa Jessego w 1626 roku. Na ścianach naw i prezbiterium wiszą obrazy wotywne z opisem cudów i łask jakimi Najświętsza Panienka otaczała wiernych. Dodajmy do tego wielki krucyfiks, wiszący na łuku tęczowym, z zakładu samego Tylmana Riemenschneidera i kilka wspaniałych rzeźb, ciekawy prospekt organowy, bogate sklepienie i piękny portal wejściowy i otrzymamy miejsce cudowne skłaniające do modlitwy i zadumy nad marnością doczesnego świata. Tu trzeba być!!! To miejsce Trzeba...
Read moreGehe hier schon fast regelmäßig zum Wallfahrtsgottesdienst Samstags 16 Uhr hin. Hier werden überwiegend Marienlieder gesungen, auch aus dem alten Gesangbuch "Ave Maria" und dem alten Gotteslob. Fast vergessenes Liedgut. Mir tun diese Gottesdienste gut, hier kann ich abschalten und Kraft tanken. Nach dem Gottesdienst besuche ich immer das Grab von Pfarrer Hartmann und singe dort "segne du Maria" sieben Strophen zweistimmig. Denn 2018 hatte ich einen Lebertumor und ich wusste nicht ob ich die Operation überleben würde, da habe ich vor der Operation die sieben Strophen (erste Stimme) in der Kirche in Gernach aufgenommen. Jetzt kann ich dann die zweite Stimme dazu live singen. Ich bin dankbar für jede Minute, die ich geschenkt bekomme. Und Pfarrer Hartmann hatte es sehr gefreut, dass ich ganz alleine den Fußweg von Gernach nach Dettelbach, zwei Jahre nach der OP, gelaufen bin. Ich hatte meine Gebetssammlung und mein Horn dabei. In den Ortschaften hatte ich am Ortseingang, Ortsmitte und Ortsausgang gespielt. Dadurch hatte ich zu Hartmann ein besonderes Charisma und er hatte sich über meine...
Read moreIch bin eine regelmäßige Kirchgängerin und Zuschauerin von ihrem Gottesdienst im Sender ktv toller und sehr schöner besinnliche Gottesdienst mit sehr schönen Marienliedern und ein super Pfarrer leider ist er im frühen alter plötzlich verstorben Uwe Hartmann ist ein sehr großer Verlust für ihren Wallfahrtsort sehr schade mit freundlichen Grüßen Martina Sammeneer von Goch am Niederrhein die Gottesdienste mit ihm waren einfach wunderschön er wird sehr fehlen auch Pfarrer spökl der ist glaube ich der Dekan er leitet die Messe sehr gut und predigt auch sehr einfühlsam er ist ein toller Pfarrer super das er anstelle von Uwe Hartmann diese ehrwürdige Aufgabe...
Read more