Miasteczko i zamek Gradara położony jest w połowie drogi między Rawenną a Ankoną na wschodzie Włoch niedaleko Adriatyku. Jadąc do Ankony zobaczyłem wystające blanki pośród drzew na szczycie wzgórza. Co oczywiście skłoniło mnie żebym zjechał z drogi i zobaczył co tam postawiono w dawnych czasach. To co zobaczyłem zaskoczyło mnie i zaparło dech w piersi nie tylko dlatego że było gorąco ale to co zastałem na miejscu. Zamek jest otoczony murami i średniowiecznymi kamieniczkami. Klimat który tu panuje powoduje że można się poczuć jak w wiekach średnich lub w renesansie. Trafiłem tu poza sezonem także turystów było niewielu sądzę jednak że w sezonie letnim jest ich pewnie sporo. Nie dziwię się warto tu przyjechać gdyż niewiele ocalało takich miejsc utrzymanych w tak dobrym stanie. Zamek, mury i kamieniczki zostały zrekonstruowane w XX wieku w bardzo umiejętny sposób. W zamku można kupić bilet za niewygórowaną cenę 8 euro wraz z możliwością obejścia murów miasta dookoła. W samym zamku trwa cały czas remont i tylko część jest dostępna do zwiedzania. Warto to jednak zrobić gdyż nawet ta niewielka ilość komnat i sal pełna wyposażenia w meble, zbroje, oreż i wiele innych cennych artefaktów z przeszłości. Zamek należał w przeszłości do rodziny Malatesta a potem do Sforzów i mieszkała w nim przez krótki czas niepełnego roku Lukrecja Borgia córka papieża Aleksandra Vl będąca żoną Giovanniego Sforzy zanim unieważniono jej z nim małżeństwo. Twierdza Gradara znana jest też z kart ,,Boskiej komedii" Dante Alighieri opisująca tu romans Paola Malatesty i Franceski da Rimini. Dwojga nieszczęśliwych kochanków gdzie Franceska była żoną brata Paola. W dawnych czasach zawierano małżeństwa praktycznie na odległość jakby podpisując kontrakt. Mężem Franceski został Giancotto Malatesta który był kulawy i brzydki. Paolo Malatesta miał przydomek piękny i Franceska zakochała się w nim. Giancotto maż powiadomiony przez sługę o zdradzie żony, wrócił bez uprzedzenia do Gradary i przyłapał kochanków na gorącym uczynku. Paolo próbował uciec, korzystając z ukrytego pod klapą zejścia do piwnicy, a Francesca poszła otworzyć drzwi sypialni, do których dobijał się mąż. Niestety Paolo zahaczył odzieniem o jakiś wystający pręt i nie zdążył umknąć. Kiedy kobieta zorientowała się, że mąż zamierza zabić jej ukochanego, rzuciła się między nich i padła, przeszyta mieczem. Cios ten dosięgnął też Paola. Gianciotto dobił potem brata, po czym zostawił zakrwawione ciała i udał się do swojego gabinetu. Kochankowie mieli podobno zostać pochowani we wspólnej mogile. Giancotto zaopiekował się synem brata który według legendy zemścił się i zabił wuja zamykając pełen okrąg wydarzeń. Sam autor Dante Alighieri znał oboje kochanków i pomimo stworzenia fikcji literackiej na ich temat mógł być bywalcem w tejże twierdzy. Przyjedź tu i sam się przekonaj jak to tutaj jest. Polecam nie będziesz żałował poświęconego czasu.