Rynek w Żorach — Attraction in Żory

Rynek w Żorach jako jeden z nielicznych jest bardzo mało kreatywnie wykorzystany. Dziwię się bardzo, że jedno z tak pięknych miejsc Żor jest poprostu martwe. Starówka na której rzadko spotkać spacerowicza a raczej ogrom samochodów, trzeba bardzo uważać żeby któryś cie nie potrącił, bo jeżdżą jak szaleni. A co tu mówić o dzieciach, których nawet nie można spokojnie puścić aby sobie pobiegaly 😞. Oooo przepraszam można...na paru metrach kwadratowych 🤦. Alejki od rynku pięknie wyłożone płytkami dla kogo lub czego; nie ludzcie się, dla samochodów!!! Panie Prezydencie Żor litości. Apeluję moją skromną osobą o tlen, o życie! Dość spalin i trucia ludzi!. Zamiast tego proszę posadzic więcej drzew, a w wakacje organizować coś dla dzieci i dla dorosłych by pięknie i z zachwytem mogli korzystać z dziedzictwa pięknej Starówki. Moja mała sugestia, proszę wziąć w przykładzie chociażby pobliski rynek w...

Rynek w Żorach to wyjątkowe miejsce, które łączy historyczny klimat z nowoczesnością. Spacerując po nim, można poczuć ducha miasta – pięknie odrestaurowane kamienice, nastrojowe uliczki i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że jest to idealne miejsce na relaks. Centralnym punktem rynku jest urokliwa fontanna, która latem przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów. Warto zatrzymać się tutaj na kawę w jednej z lokalnych kawiarni lub spróbować regionalnych specjałów w pobliskich restauracjach.

Rynek to również centrum życia kulturalnego miasta – często odbywają się tu koncerty, jarmarki i inne wydarzenia, które przyciągają tłumy. To miejsce, które żyje o każdej porze roku, a jego przytulna atmosfera sprawia, że chętnie się tu wraca. Jeśli odwiedzasz Żory, rynek to punkt...

Można powiedzieć krótko, zarasta trawą i nie jest przyjazny ludziom a tym bardziej rodzinom z dziećmi ze względu na panujący ruch samochodów i to pomimo zakazów. Karuzela, piękna, sprawy nie załatwi i nie może stanowić jedynej atrakcji. Nie można też usiąść w cieniu podczas upalnego dnia bo wszystkie ławki ustawione są w nasłonecznionych miejscach. Brakuje dobrej gastronomii, miejsc z jedzeniem, może Kebab, kafejek i ogródków z prawdziwego zdarzenia, te które są raczej przypominają prowizorkę.W zamian rozlokowały się banki (chyba aż 5).Brakuje gospodarza który by wyciągnął potencjał z żorskiego rynku, bo ten istnieje a tym czasem mieszkańcy zamiast spędzać tu czas wolą wyjechać gdzie indziej, zostawiając tam swoje ciężko...