MILL Museum of Ancient Crafts — Attraction in gmina Żarki

Samo miejsce wyglada atrakcyjnie i odrwstaurowane jest ciekawe, ale... Bylam 2 razy. Raz 6 lat temu, drugi raz niedawno. Jak na to, co w owym muzeum.jest oferowane, cena jest dosc wysoka. Ekspozycje znajduja sie de facto w 2 salach i skladaja sie glownie z maszyn. W muzeum sa elementy multimedialne,ale raczej slabe i niezbyt ciekawe. Rozumiem,ze museum stawia na mlodszego zwiedzajacego, ale brakuje to spojnosci w dzialaniu. Pani przewodniczka (mozna zwiedzac tylko z przewodnikiem), Monika, wyrzucala z siebie wiadomosci z predkoscia swiatla. Mysle,ze wiekszosc dzieci ciezko nadazyc za tempem katarynki. Brzmialo.to tak, jakby chciala jak najszybciej skonczyc. Ciezko bylo sie skupic, nawet doroslemu. Jej podejscie do dzieci, nomem omen w muzeum, ktore szczyci sie edukacja najmlodszych,bylo-ujme to dyplomatycznie- srednio pasujace do flagowych zalozen. Pani Monika generalnie oczekiwala,ze 3 -5 -letnie dzieci beda patrzec wryte w ziemie i stluchac jej beznamietnych dosc wywodow. Po salach nie mozna poruszac sie bez niej, nawet jest sie NIC nie dotyka. Wgwoli uzupelnienia dodam, ich wiekszosc ekspozycji historyczna to wazace kilka jesli nie kilkanascie ton maszyny, bad ktorymi nikt sie przez lata pracy z nimi nie litowac. Rozumiem,ze trzeba dbac o eksponaty,ale poruszanie sie w przestrzeni wolnej od nich nie powoduje szkod. Pokrzykiwanie na zwiedzajacych jest zgola nieprzyjemne zwlaszcza,ze jestesmy klientami. Warsztaty na koniec mozolnego wywodu, prosze wybaczyc, bez polotu i zaangazowania: " Kto robi beczki-bednarz, Kto mieli make-mlynarz..." Kiedys dzieci dostawaly chociaz woreczek z maka, a teraz juz nie... Muzeum generalnie puste, ale przy kasie siedzialy 4 panie. Bardzo mile, tylko czemu kongreguja sie przy wejsciu ? Zaleta museum jest sama struktura architektoniczna, pusty, darmowy parking i ladne drewniane rzezby na zewnatrz. Szkoda,ze jesli chodzi o tresc i forme przekazu museum utknelo w poprzednim dziesiecioleciu I z czasem oprocz lokalnych szkolnych wycieczek,nikt tu zagladac...

Biłem się z myślami czy 4 czy 5, ale obecnie (przez wakacje) odbywająca się w środku wystawa przedstawiająca szkołę sprzed lat (dodatkowo płatna +6zł) przeważyła szalę:) W środku trzy multimedialne projekcje, kilka elementów, które można podnieść, obejrzeć, przesunąć, przekręcić, dotknąć czyli zrobić to, czego dziś klient wymaga od muzeów:) dla dzieci dwie gry na ekranach, miejsca gdzie można fajnie zapozować do zdjęć i miejsce żeby spróbować samemu jak kiedyś uzyskiwano mąkę. Muzeum nie polecam jednak dzieciom do lat 3-4, bo te zwyczajnie będą się tam nudzić i chcąc nie chcąc, będą przeszkadzać innym zwiedzającym (niestety było nam dane to sprawdzić). Na wystawie szkolnej, dzieciaki mogą też przymierzyć oryginalne, stare mundurki i wszyscy mogą zasiąść przy starych ławkach. A czemu chciałem dać 4? Bo przydała by się jednak jeszcze większa interakcja ze zwiedzającym (można przecież położyć przy wejściu worek ze zbożem i zaangażować zwiedzającego siłacza do pomocy młynarzowi, poukrywać kilkadziesiąt myszek w młynie i sprawdzić czy dzieci będą w stanie odnaleźć wszystkie, dać zwiedzającym możliwość przybicia szewskiego gwoździa itp.), no i jednej z przewodniczek przydało by się też trochę więcej ikry, bo to przecież przewodnicy robią w 50%klimat takich miejsc:) UWAGA! Wejścia do muzeum tylko o pełnych godzinach i tylko z przewodnikiem (przewodnik uruchamia projekcje). Można płacić kartą, a przy muzeum bezpłatny parking na około 10 aut. Na miejscu do kupienia tylko pamiątki. Posiłków trzeba szukać...

Szkoda że informacja na necie o godzinach otwarcia jest nieaktualna :( Liczyliśmy że po zejściu ze szlaku zdążymy sobie obejrzeć muzeum a tu zonk od października muzeum czynne tylko do 16 mimo pięknego weekendu :( Nie byliśmy jedynymi tego dnia (30.10.21) całującymi klamkę :) Z zewnątrz budynek wygląda okazale. Pięknie odrestaurowany zabytkowy budynek. Mam nadzieje kiedyś przejazdem zajrzeć do środka.

Aktualizacja :) Udało się zajrzeć do środka wracając z wycieczki na Jurę :) Mieliśmy szczęście że trafiliśmy na sam początek prezentacji ponieważ zwiedzanie odbywa się w grupach z przewodnikiem i udało nam się dołączyć do grupy, która tuż przed naszym przybyciem wystartowała :) Dobrze jest się umówić telefonicznie aby niepotrzebnie się nie stresować czekając na kolejny cykl zwiedzania. Muzeum naprawdę bardzo fajne. Największą frajdę mają jednak dzieciaki :) Muzeum jest interaktywne więc można np. mielić zboże, wirtualnie wykonać beczkę etc. Przewodnik(czka) bardzo ciekawie opowiada i wykazuje się naprawdę ogromną cierpliwością gdy np. ktoś rozsypie ziarno z młynka po całej podłodze :) Na ostatnim poziomie są ustawione telefony. Podnosząc słuchawkę można wysłuchać różnych historii dotyczących Żarek i okolic. Niestety jeden z telefonów nie działa :( Polecam odwiedziny. Czas zwiedzania to ok. 1h. Koszt to 20pln dla osoby dorosłej ale warto wydać...