A pierwszego dnia otuleni brzegiem chmurek białych jaśminowych i pachnących cedrem, idąc przede się jako pierwsi czynimy wzór dni dzisiejszych. A dnia drugiego wśród chmur zasnutych ciemną zasłoną idziemy dalej pod chmur tych osłoną. A dnia trzeciego na niebie chmury są nadal ciemne lecz jest na niebie z samego raniuśka Tęcza, która w całej swej okazałości na wysokim niebie gości. A jej paleta barw jest tak wyraźnie zaznaczona że oplata niebo niczym królewska korona. Widok bardzo bardzo wyjątkowy. Słoneczko, mimo chmur nad ranem wesołe promienie wysyła pod chmurami cieniem, i tak mocno blaskiem się mieni, że na pozytywny wnet nastrój odmieni. A dnia czwartego niebo spowite zasłoną deszczową, Słoneczko też za zasłoną chmur ciemnych nijak nie może się blaskiem promienić, a deszcz w każdej kropelce przybiera na sile i jest go coraz więcej. Dzień taki smutny i ponury mimo że tyle tańczących kropel deszczu jest podarunkiem od chmury. Taki deszcz na wiosnę czyni odrodzenie przyrody, no ale w zimie na cóż tyleż wody. Lecz złóż dłonie w łódeczkę, naczerp tejże wody po kropelce troszeczkę i podziękuj za ten dar odnowy, dla Ziemi i dla przyrody. A dnia piątego niebo znów w chmurki obleczone, Słoneczko na chmurce przysnęło i odpoczywa sobie, niech sobie odpocznie by móc promienić się mocniej. A dnia szóstego ranek był w blasku Słoneczka skąpany i mimo że godzin porannych jest ciut mniej to mimo wszystko z takim powitaniem jest w ciągu dnia dużo lżej. Chmury znów spowiły błękit nieba lecz już bez kropelek wody acz dla ochłody z chmurek białych, biały puszek delikatny niczym piórka wirowały tak w przestrzeni i się krajobraz wnet na zimowy zmienił. A dzień siódmy już ze Słoneczkiem tak radosnym niczym pierwszy zwiastun Wiosny. Niebo jest błękitne, lazurowe jakby nowe, może nowo malowane tuż nad ranem, żadnej chmurki no tylko te białe wstęgi ażurowo ułożone, a może to taka drabina do nieba i po temu jest na niebie ta bieli wstęga. A może to Słoneczko tą drabinę położyło byśmy nowomodnie, w bezkres nieba weszli wygodniej. A dnia ósmego już z samego ranka Słoneczko radosne na niebie się mieni i otula blaskiem biały puszek śnieżny na ziemi. Chmurki białe delikatnie niebo przystroiły i razem ze Słoneczkiem, idą na ciekawą wycieczkę. A dnia dziewiątego ni kropelki deszczu, ni też płatka śniegu, ni deka chmurki, ni z chmurki podusi, ni zefirka wesołego ale było wiele, bardziej wiele Słoneczka promiennego. A dnia dziesiątego ciemne chmury niebo spowiły, Słoneczko za chmurką się schowało i dzień cały sobie odpoczywało. A dnia jedenastego co tam zima i mróz co ma swoje przywileje, już od samego ranka Słoneczko bardzo i bardziej promienieje, wieczorem zaś poświata Słoneczka jest bardzo bardzo wyjątkowa, gdy odwiecznym prawem idąc złotą ścieżką za horyzontem się chowa. Wstęgi białe niczym schody na niebie równiótko ułożone tylko czy one prowadzą tylko w jedną stronę, a by wrócić z tych bezkresnych ścieżek to czy owe linie będą na niebie jeszcze leżeć. A dnia dwunastego były chmurki białe a to tuż nad rankiem bo im bliżej wieczoru tym bardziej chmurki dobywały koloru, nie były już białe tylko delikatnie brzoskwiniowe, takie nowe, a może to Słoneczko musnęło je tym kolorem by były bardziej, wesołe. A Słoneczko na niebieskim niebie idzie sobie swoją ścieżką wciąż przed siebie. A dnia każdego idąc alejkami wśród drzew schowanych, zważ że w parku są też inni co odpoczywają bardziej czynnie, a i ci co na ławeczce parkowej podług mody tej minionej lecz i nowej, czytają książki, taki relaks wymaga skupienia więc wypoczywaj tak by innym nie szkodzić, bo szacunek wzajemny jest darem bezcennym. Warto odwiedzić, warto polecić. Więc...
Read moreBeautiful Park!! many things to see and do within the park itself. A long leading pathway from the upper side of the city center, cascading down into the center of the park. Many things to view at the center of the park there is an Amphitheater for music. To the side is a round circular misting relaxation spot 10 zloty entrance admission fee. Near the circular building is a fountain with many lights that dances. A football field to one of the sides of the park. As well as many restaurants as many randomly placed throughout the park....
Read moreNowy Park Zdrojowy - powstał kilka lat temu - obok starego Parku Zdrojowego w Busku-Zdroju (obejmującego m.in. uzdrowisko "Marconi"). Oba parki - stary i nowy - rozdziela rzeczka (kanał) Maskalis. Źródła rzeki znajdują się na zachód od Buska-Zdroju. W Busku widać ją częściowo tylko wzdłuż granic parku, ponieważ w wielu innych częściach miasta płynie podziemnymi kanałami. Nowy park jest rozległy, otwarty, przestronny, dobrze nasłoneczniony (młody drzewostan), zielony i ogólnie dobrze utrzymany. W nowym parku jest też dużo zieleni - krzewów ozdobnych oraz kwiatów, jak również m.in. jest też dość duży stawek (z mostkiem - atrakcją dla kuracjuszy i spacerowiczów), gdzie jest bardzo dużo ryb (głównie karpie) oraz pływają w nim dzikie kaczki. Spacerowe alejki parkowe rozchodzą się promieniście i - gdyby spojrzeć na nie z góry "z lotu ptaka" - mogą przypominać promienie słońca, które jest w herbie Buska. Na terenie Nowego Parku Zdrojowego znajduje się też Parafia i Kościół Św. Brata Alberta. Wkrótce w nowej części Parku ma m.in. rozpocząć działalność tężnia solankowa - jako jego nowa...
Read more