Historię o Bolesławie Prusie można opowiadać na seki sposobów np.: przez pryzmat zamiłowania do ciastek, albo przez pryzmat zazdrosnej żony, albo przez zamiłowania do sportu lub słabość do absyntu. To wszystko i wiele więcej odnaleźć można w nałęczowskim muzeum. Budynek jest usytuowany na obrzeżach miasta, ale z parku zdrojowego dojście zajmuje najwyżej 10 min. Być może z czasem Nałęczów w większym stopniu będzie promowało muzeum i w tym celu poprawi oznakowanie. Muzeum nie posiada niestety multimedialnego przewodnika, dlatego obcowanie z historią po autorze Lalki, Faraona i innych powieści, ograniczone jest do czytania informacji przy replikach oraz dodatkowo do dyspozycji jest książkowy przewodnik po muzeum stanowiący bogate uzupełnienie całości. W jednym pomieszczeniu podzielonym na dwie części, z której jedna poświęcona jest A.Głowackiemu a druga część Ewie Szelburg-Zarembinie, muzeum zrekonstrowało warszawską pracownię pisarza. W prezentowanych zbiorach znajdziemy kilka oryginalnych pamiątek, a wśród nich charakterystyczne okulary. Jak to zwykle bywa o zadowoleniu z pobytu w jakimś miejscu może decydować los. W moim przypadku była to młoda kobieta (pracownik muzeum), która przekazała dużą dawkę interesującej wiedzy i...
Read moreCzytając wcześniej informacje na stronie nie zauważyłam informacji o tym jakoby muzeum zostało przeniesione do Ochronki na Poniatowskiego, szłam za drogowskazami w Parku Zdrojowym jakież było moje zdziwienie gdy w Pałacu drzwi były zamknięte, brak nawet kartki, że ekspozycja została przeniesiona, gdyby nie informacje w opiniach powyżej (za co serdecznie dziękuję) pomyślałabym, że może zmieniono godziny pracy muzeum albo jak to w rzadko odwiedzanych muzeach trzeba się umówić na spotkanie. Natomiast samo muzeum Prusa, które zostało przeniesione do ochronki bardzo ciekawe, możemy obejrzeć wszystko co się zachowało, nie jest może tego, aż tak dużo jak w Chacie Żeromskiego, ale jest dużo wydań pism, można wszystko oglądać, dotykać, dla mniej wtajemniczonych całkiem dokładna biografia pisarza na kartkach, Pani Przewodnik odpowiada na wszystkie pytania, jest miła, opowiada dużo i ciekawie, ale też pozostawia czas na zwiedzanie...
Read moreByliśmy w pierwszą sobotę września ok. godziny 17.00 i było wciąż otwarte, dużo zwiedzających, których witała młoda, przemiła, uśmiechnięta pani, sprzedająca bilety. Muzeum typowo edukacyjne, polecamy dla dzieci i młodzieży. Trafiliśmy na fajną ekspozycję, ponoć czasową, mój 6,5 letni syn znalazł świadectwo Bolesława Prusa z gimnazjum z 1866 r. w Lublinie i bardzo zainteresował się tym, dlaczego przyszły pisarz miał tylko oceny celujące, albo dostateczne, a nie miał w ogóle dobrych... W tym dostateczny z plastyki, czyli... mądrzy ludzie od zawsze nie zaprzątali są głowy głupotami 😊 Znaleźliśmy również sporo historii z czasów szkolnych Bolesława Prusa, który - okazało się - był niezłym rozrabiaką... Muzeum znajduje się w byłej ochronce, którą ufundował Stefan Żeromski po stracie swojego syna Adama, który zmarł w jego pracowni po przeciwnej...
Read more