Muzeum im. Władysława Orkana — Attraction in gmina Rabka-Zdrój

Kościółek, w którym znajduje się muzeum zrobiło na mnie duże wrażenie. Nie pasują mi tylko nowoczesne obrazy o tematyce morskiej 😏 a gdyby ktoś chciał wyjaśnienia podświetlonej postaci na malowidle sufitowym to poniżej wyjaśnienie: ........ Światło widoczne na jednej z postaci w malowidle sufitowym w Muzeum Orkana (czyli w dawnym drewnianym kościółku św. Marii Magdaleny) to efekt naturalnego padania światła przez okna boczne, skoncentrowanego dzięki specjalnej architekturze kościoła oraz chemii orientalnego malowidła.

Jak to działa?

Okna boczne – Kościół z początku XVII wieku ma stosunkowo niewielkie, ale efektownie rozmieszczone okna, dzięki którym promienie słońca wpadają pod kątem na polichromię – co widać w konkretnym momencie dnia.

Zakrzywiona powierzchnia sklepienia i odbijające kolory farb – Malowidło nie jest płaskie, a jego faktura i barwy (w dużej części pigmenty mineralne) powodują, że konkretne fragmenty odbijają światło intensywniej.

Pora dnia i położenie słońca – Światło może “podświetlać” akurat jedną postać – zależnie od tego, czy słońce byłoby nisko rano albo późnym popołudniem. Zdarza się, że promienie wpadają przez jedno okno, omijają inne elementy architektury, i tylko konkretna postać nabiera blasku.

0-4Zamierzenie intencjonalne? – Często w architekturze barokowej, nawet kościołów drewnianych, stosowano proste sztuczki: przesunięcie okien czy zmiana szerokości prześwitu miało podkreślić centralne sceny. W tym kościele polichromię namalował około 1802 roku Andrzej Antałkiewicz  – mógł przewidzieć takie efektowne “oświetlenie

Podsumowując: efekt „świecącej postaci” nie jest żadną iluzją specjalnego pieca, okrągłego świetlika ani sztucznego oświetlenia. To subtelna gra światła dziennego, zastosowanej barwy i architektury – historie sztuki i warunki przestrzeni współgrają tutaj, tworząc magiczny moment wizualnego podkreślenia...

Muzeum ( jest tylko imienia Wł.Orkana - niech was to nie zmyli) mieści się w XVII wiecznym modrzewiowym Kościółku (1606r.). Obszerna wieża kościoła dobudowana została w XVIII w. W przyziemiu tej wieży, znajdują sie 4 sale z eksponatami etnograficznymi. Supercenna jest kolekcja drewnianych świątków (gł. XIXw.), największa w Polsce, choć, oczywiście wystawionych jest pewnie 1% z nich. Najcenniejszy - Chrystus Frasobliwy, którym zachwycił się sam Picasso na wystawie polskiej sztuki ludowej we Wrocławiu w 1948 roku. Mnie zafascynowały też ule o ludzkich kształtach. Dalej przechodzicie do właściwego kościoła o przepięknym sklepieniu kolebkowym, z bogatą polichromią, chórem muzycznym i organami z XVIIIw. (nadal grają). Najcenniejszy obraz świątyni - Madonna z dzieciątkiem znajduje się w bocznym ołtarzu i pochodzi z XVIw. Posadzka z grubych płyt kamiennych, drewniane filary stylizowane na marmurowe dopełniają klimatu wnętrza. Warto poprosić osobę przy wejściu, aby poopowiadała o znajdujących się tam eksponatach, a można usłyszeć wiele ciekawych historii. Po wyjściu koniecznie należy obejść kościół dookola i przyjrzeć się ścianie gontów stanowiących pokrycie zewnetrznej powierzchni świątyni. W otoczeniu kościoła klimatu nadają również stare drzewa, naczynia na wodę święcona w formie wydrążonych jajowatych głazów i pojedyncze nagrobki. Naprawdę warto tam zajrzeć, nawet specjalnie przyjechać, będąc w okolicy. A później wejść do "nowszej wersji" Marii Magdaleny czyli ceglanego neogotyckiego kościoła z piękna polichromią z pocz XX w lub pospacerować po wspaniałym parku uzdrowiskowym czy promenadzie nad...

(Came from London)

Whilst in Poland, we wanted to see an authentic museum. This place is very well preserved.

The ladies greeted us with big smiles and were very happy.

Their English was amazing.

Very warm and toastie in there. Very clean.

The gift shop was very affordable.

Highly recommend, I will certainly be revisiting with family and friends when I pass by...