It feels like the people behind the place tried really hard to make it live up to Chopin's legend without having much substance to work with. It's a task nearly impossible to achieve considering that even the house itself looks much different than when Chopin was here. All the original memorabilia, furniture and so on is long gone, so what you will find here is terms of decor bears a 'probable' tag so keep that in mind. What struck me as rather odd is that Chopin's father is always referred to as Mikołaj, even in English, while he was a French immigrant and I find it hard to believe his first name was 100% Polish. The park is awesome. Really beautiful and tranquil. Definitely recommended to take a rest there. All in all a nice place, but not THAT nice. Too much effort went into making it a...
Read moreDuży zawód. W niedzielę 21.07.2024 miały być w Żelazowej Woli dwa koncerty bułgarskiego pianisty Ludmila Angelova, ale z powodu światowych zakłóceń w komunikacji lotniczej artysta nie doleciał. W ostatniej chwili zgodził się na zastępstwo Marek Bracha, pamiętany przez niektórych z udziału w 2010 r. w II etapie Konkursu Chopinowskiego w Warszawie. Ale z kolei ze względu na upał przekraczający 30°C nie dało się nastroić fortepianu do gry na dworze i licznie zgromadzona publiczność mogła tylko słuchać utworów, nie widząc artysty grającego wewnątrz domu urodzenia Fryderyka Chopina. Było to jak odsłuchanie płyty z utworami Marka Brachy, który uśmiechnięty trzy razy wyszedl z ukłonami do słuchaczy. Jednak słuchaczom nie było do śmiechu, bo żar lał się z nieba, brakowało ławek, wielu stało lub siedziało na trawie. Organizatorzy nie zapewnili dla choć części publiczności żadnych parasoli od słońca. Żałowałem, że przyjechałem prawie 50 km, żeby zobaczyć ten niby koncert chopinowski. By poprawić sobie humor, poszedłem na spacer po dużym parku, do czego upoważniał wcale nie tani bilet łączny za 25 zł - ulgowy dla emeryta. Alejki są tu nie za bardzo wygodne do spacerowania, ale kilka ciekawych miejsc do sfotografowania niewątpliwie było. W życiu widziałem wiele bardziej interesujących parków niż ten mający pośrednio w jakimś stopniu przyczyniać się do trwania pamięci i chwały Fryderyka Chopina. Na koniec zostawiłem sobie jak na deser zwiedzanie domu, w którym podobno urodził się nasz genialny kompozytor. Nie ma autentycznego potwierdzenia faktu, że właśnie ta zachowana i odrestaurowana oficyna była miejscem narodzin genialnego Frycka. Jej wyposażenie w meble i różne przedmioty codziennego użytku jest całkowicie umowne i wręcz dowolne i nie ma żadnego związku z rodziną Chopinów. Kto nie widział tego domu, to niczego nie stracił. Naprawdę ważne jest niematerialne dziedzictwo, które pozostawił po sobie Fryderyk Chopin. Ono będzie...
Read moreI was there on the 17th of July (Sunday). Arrived around 12 p.m., it was reasonable number of people. I didn't succeed to visit Dom as guys told that it will be available from the 16.00 p.m., but finally I was not upset as the park around was very nice (nice trees, flowers, river, 2 bridges, a lot of paths - there was not feeling that you have people around), there was a kind of concert, so laying on the grass I was listening to the great music :) there is nice cafe on the territory with strong coffee and big pieces of cakes :) highly recommend to visit the place, but if you would like to visit Dom, check working hours of...
Read more