Trudno jednoznacznie określić to miejsce a byłem tam kilka razy. Tylko kilka papug chce przylecieć na rękę reszta unika człowieka lub wręcz od niego ucieka. Obsługa - starsza pani to nieporozumienie, bardzo niemiła, bez ogłady, brak z jej strony zainteresowania, krzyczy na klientów, a gdy jedna z papug przylatywała do mnie i nie chciała odlecieć, wręcz przytulała się to starsza pani poprosiła żebyśmy już wyszli!!! bo inni też chcą tą papugę zabrać na rękę. Starszą panią proszę skierować na kurs obsługi klienta bo odstrasza swoim zachowaniem. Uwagę można zwrócić bardzo kulturalnie. Co śmieszniejsze jeden ze zwiedzających podszedł do mnie i podziękował za bardzo miłą obsługę bo pokazałem jego dziecku jak podejść do papugi, postawiłem mu ją na ręce i dziecko było mega zadowolone. Zwiedzający zdziwił się gdy mu powiedziałem, że też jestem zwiedzającym i tam nie pracuję :) Ogólnie za mało ptaków które są bardziej obyte z ludźmi bo posiadanie 50-ciu papużek falistych latających z dala od ludzi to jeszcze nie powód do dumy. AKTUALIZACJA CZERWIEC 2023. Po ponownym pobycie muszę niestety odradzić to miejsce. Pani na wstępie zakazuje dotykania papug i na rękę można zabrać papugę która sama do nas przyjdzie. Problem w tym, że chętne są 2 papugi - obie kakadu ale tylko jedna z nich jest latająca. Pozostałe papugi są mocno niechętne niektóre wręcz agresywne. Przeraził mnie widok papug z wyrwanymi piórami. Pani stwierdziła że to wina zwiedzających. Papuga która do mnie przyleciała była bardzo zadowolona i widać było że jest zrelaksowana u mnie - duży spokój, czyszczenie piór. Co dziwne była tak zrelaksowana, że na ramię przyleciała inna papuga która nigdy wcześniej nie przylatywała do zwiedzających Niestety pani z obsługi zabrała pierwszą papugę z mojej ręki (mimo że jej nie głaskałem) i zabrała na swoją żeby ją ... pogłaskać. Papuga nie zrozumiała tego zachowania - bo nie robiła nic złego. Po chwili pani z obsługi wyniosła tą papugę do woliery zewnętrznej i zamknęła drzwi. Papuga została ukarana za to że obsługa nie rozumie jej potrzeb. Odniosłem wrażenie że obsług jest zazdrosna o to że papuga do mnie przylatuje mimo że nie mam dla niej jedzenia. Jest to bardzo słabe. Takie traktowanie zwierząt prowadzi do ich chorób psychicznych a to objawia się samookaleczaniem i wyrywaniem piór. Nie dziwi mnie, że te papugi wyrywają sobie pióra bo gdy chcą się pobawić lub chociaż posiedzieć u wybranych zwiedzających to są przez obsługę przeganiane lub zamykane w innym pomieszczeniu. Nie jestem laikiem bo papugi z małymi przerwami mam w domu od kilkudziesięciu lat. Płacąc za bilet zostałem pozbawiony części przyjemności pobytu w tym miejscu. Obsługa daleka od profesjonalizmu a ptaków szkoda bo widać u nich stres który...
Read moreZ wielu odwiedzonych papugarni w Polsce, ta wypadła najgorzej w moim odczuciu. Zaczynając od początku, weszliśmy z dzieckiem do środka, kwestia zostawienia rzeczy, wejścia do środka, dezynfekcja rąk -- tu jest OK , wejście na salę ( trudno nazwać to salą ... ) same betonowe ściany dookoła, słabe oświetlenie, naderwane stelaże i ponadrywane, odstające, metalowe siatki na których siadają papugi, no i samo sedno , które odrzuciło mnie najbardziej. Wchodząc do środka odniosłem wrażenie, że było tam około 5-8 osób, które tworzyły sztuczny tłum ( dorośli z kilkoma nastolatkami ). Każdy kto wchodził do środka był poinformowany, żeby nie dotykał papug ( bo się będą stresować ), ale za to jeden z panów oraz chłopak z tej stojącej grupy brali sobie po kolei papugi na ręce i je karmili i głaskali i nikt im uwagi nie zwrócił. Jak dla mnie bardzo słabe, że płacisz za bilet, wchodzisz do środka i tobie zabraniają wszystkiego ( tylko stój i patrz, lub czekaj, aż papuga zechce usiąść na Tobie i oczywiście nawet wtedy jej nie dotykaj... ), gdzie w międzyczasie ktoś inny sobie robi co chce. Nie wnikam czy był to może właściciel lub ktoś inny , ale wypadło to bardzo słabo. Nawet sama próba zbliżenia się do jakiejkolwiek z papug, była od razu kwitowana " ale proszę nie dotykać papug ". Dodatkowo temperatura w tym pomieszczeniu była też dosyć niska jak dla papug ( odwiedziliśmy kilka papugarni w Polsce, nawet w sezonie zimowym i w każdej było bardzo ciepło ).
Podsumowując, osobiście nie poleciłbym znajomym odwiedzenia...
Read moreNo ogólnie super papugi, same przylatują i lubią szudranie, ale obsługa tragiczna, śledzą cie jak obsługa w Tesco, nie pozwalają brać papugi na rękę, bo to papuga ma wybrać czy chce u Ciebie siedzieć czy nie... taki **, nawet kiedy przyleci sama to zaraz za nią niczym cień przybywa obsługa ( mowa o niskiej pani (~160cm) w okularach i ciemnych długich włosach). Kiedy tylko papuga przyleci wcześnie wymieniona pani zabiera ją (niby żeby jej nie stresować albo dać jej chwile odpoczynku i wydawałoby sie, że szczytem dokładnie wtedy kiedy papuga siedzi u ciebie to przypomina im sie że mieli właśnie dać mu herbatke, ale nie bo pracownica (ciągle mowa o wcześniej wymienionej pani) zabrała mi papuge i zamkneła w pomieszczeniu obok bez możliwości wejścia. Jest to o tyle przykre, że jestem stałym klijentem i wiem jak sie obchodzić z papugami. Kiedyś nie było problemu z tym, że ktoś szudra papuge, ale uznali, że taki zakaz poprawi kondycje ptaków... otóż nie. Niestety przez obsługe to miejsce podupada. Myślę, że była to moja ostatnia wizyta ponieważ czuje się tam jak przestempca śledzony przez...
Read more