I might say the most well spent money and time here. Lovely location, beautiful scenario. Staff who works in the rental equipment full of patience, smiling ( hope they get well paid):)thank you guys for everything. First lesson on the ski kids have been over the moon. You can have instructor English speaker which was very good ( Victor).thank you Also female instructor for some shy kids. ( P. Irena) thank you. Not busy in the middle of January which was convinion for us. Kids on the slop and adults can enjoy warm beer, sausage on the fire place. Very good atmosphere. Be sure you wear warm clothes and you can spent all day there. Will be back and...
Read moreOpinia dotyczy szkółki narciarskiej, z tego co widzę należy ona do stoku. Starsza pani z blond włosami średniej długości zachowała się kompletnie nieodpowiedzialnie. Mój kolega, który pierwszy raz w życiu uczył się jeździć na snowboardzie, przewrócił się i miał problem ze wstaniem, bo trudno było mu utrzymać równowagę. Wtedy zjechała na niego wspomniana instruktorka – tyłem! Jej bezmyślność stworzyła niebezpieczną sytuację, a mimo to miała pretensje do mojego kolegi, że upadł i "nie uciekł na czas".
Proszę pani, jeśli zjeżdża pani tyłem, powinna pani co jakiś czas zerkać i kontrolować sytuację.
Spotkaliśmy ją jeszcze raz – tym razem zaczepiła mnie i stwierdziła, że "też mam uważać, żeby się nie przewracać". Gdy zwróciłem jej uwagę, że to, co mówi, jest absurdalne, zagroziła mi policją. Podkreślam, że zachowałem spokój – nie obraziłem jej i nie użyłem wulgaryzmów, choć było to trudne.
Niestety drugi instruktor, mężczyzna z czarną brodą, również zachował się nieprofesjonalnie. Zamiast zareagować na zaczepki tej pani, ucinał tylko mnie, mówiąc: "proszę nie dyskutować". A to ja zostałem przez nią sprowokowany
Ta pani, zamiast przyznać się do błędu, robiła z siebie ofiarę. Argumentowała, że jeździ od 10:00 i jest zmęczona pracą. Droga pani – wszyscy mamy swoje obowiązki, ale to nie uprawnia nikogo do nieodpowiedzialnego zachowania. Może warto przemyśleć zmianę pracy, skoro obecna tak panią męczy? Sytuacja miała...
Read moreStok nieprzyjazny dla dzieci. Pan z obsługi wyciagu zapytany "czy jest z obsługi i czy może podać orczyk" odpowiedział, że nie ma w obowiązku podawac orczyka i że jak ktoś chce żeby podał, to powinien ładnie poprosić. Toteż powiedziałam, że właśnie Pana proszę. Pan uznał, że mu rozkazuje. W rezultacie mając narty na sobie sama spóbowałam podać orczyk córce. Dziecko nie złapało, wywróciło się. Spróbowałyśmy jeszcze raz, tym razem obie się wywróciłysmy, a Pan się śmiał i uznał, że zmuszam dziecko do jazdy na nartach. Tworząca się za nami kolejka zaczęła motywować córkę, żeby się nie poddawała (Pan z obsługi obok stał i nadal się patrzył), a dziecko jeszcze bardziej się rozkleiło i odmówiło kolejnej próby. Oddałyśmy karty magnetyczne i sprzęt do wypożyczalni. Sytuacja została zgłoszona do kierownika stoku. Usłyszałyśmy od Pana kierownika, że obsługa nie jest zobowiązana do podawania orczyków. Pan oddał nam 50 zł. Za wypożyczenie sprzętu zapłaciłyśmy 90 zł, za 2 karnety 80 zł. Razem 170 zl. Jak za 1 wjazd na górę (poprzedni, inny Pan z obsługi podał orczyk 6 łatce, a później mojej córce) i drugi nieudany wlazd, to bilans bardzo na minusie. Jest mi bardzo przykro. Przyznam, że przy oddawaniu nart do wypożyczali płakałam razem z córką. Nigdy nie spotkałam się z taką postawą...
Read more