Playpark Koszalin - trampoline park — Attraction in Koszalin

Organizowaliśmy tu urodziny córki. Ogólnie miejsce super i godne polecenia, natomiast organizacja urodzin pozostawia wiele do życzenia. Po pierwsze- zero zainteresowania ze strony personelu. Jak potrzebowałam kilka dodatkowych talerzykow to musiałam iść szukac kogos z oblugi i prosic o dodatkowe nakrycia. Tak samo z tortem. Po godzinie zabawy chcieliśmy podac tort- znowu musiałam szukac kogos z obslugi aby wyciągnął tort z lodowki w bufecie, podobnie bylo z kawą i herbata. Ponadto wzięliśmy wyzszy pakiet w którym miał byc upominek dla solenizanta. Córka nic nie dostała. Nie chodzi mi o sam prezent ale o to, ze zapłaciliśmy za coś czego nie bylo. Reasumując : miejsce naprawdę super, godne polecenia. Ale oceniając organizację urodzin ( do których wliczone bylo tylko rozstawienie zastawy i przyjście instruktora ) w porównaniu do innych miejsc w ktorych tez organizowaliśmy urodziny oceniam tylko na trzy gwiazdki. To i tak uważam ze duzo. Co do odp. Wlasciciela - nie oczekuję aby personel obsługiwał moich gości, ale o odrobinę zaintetesowania z ich strony, aby nie trzeba bylo ich ciągle szukać,( np o włączenie podglądu na sale prosiłam 20 minut). A jeżeli chodzi o nakrycia to pomimo podania dokładnej liczby dzieci brakowalo jednego zestawu . Podtrzymuje...

It is a nice place for children. However, the girl at the desk was extremely rude. She behaves as if she hates people. I told her that I can't speak polish. She gave me a document in polish to fill in. Of course I could not understand, and she was furious about it. I don't expect her smile, but I expect respect. Lastly, I paid 94 pln for two hours for myself and my daughter, which in my opinion a little...

UWAGA NA WKRETY POMIEDZY MATAMI - nie polecam ! 2.07.2024 Córka wbiła sobie w stopę wkręt który leżał sobie pomiędzy matami w małpim gaju .Pani z kasy odkazila ranę przykleiła plasterek i wezwała "trenera" jak sama powiedziała.Trener przyszedl i stwierdził że córka ma twardą stopę.Kazal przybić sobie piątkę i poszedł .Nawet się nie zainteresował miejscem zdarzenia,a nie wspomnę żeby przeprosić ,dopiero jak zobaczył na kamerach że ja poszłam na miejsce sprawdzić czy jeszcze jakieś wkręty nie leżą ,żeby syn sobie też nie wbił ( bo też tam się aktualnie bawił. ) To Pan "trener " przyszedł i mówi do mnie że "gitara " . Dzieciom kupiłam bilet na cały dzień ale już nie chciały się tam bawić ,córkę bolała noga to jak miala na niej skakać .Zapytałam o jakąś rekompensatę Pani w kasie to stwierdziła że nic nie zaleczy rany w nodze . Tylko możemy wypisać protokół zgłoszenia wypadku .Jak go wypisałam to stwierdziła że źle bo córce się śruba wbiła do nogi a nie wkręt.Po krótkiej wymianie zdań (okazaniu zdjęcia z miejsca zdarzenia z wkrętem pomiędzy matami )powiedziała że się pod tym nie podpisze tylko pieczątkę dała . Uważajcie proszę!!!! A raczej...