Pałacowa Bawialnia - NIECZYNNA — Attraction in Kowary

Notka do opinii Daniel Kosmala. Jako świadek opisanej sytuacji, chciałbym wspomnieć o tym czego zapomniał opisać pan Daniel. Pracownik obsługujący ową atrakcję nie wpuścił dziecka (5 lat), po czym ojciec zrozumiał że dziecko jest za młode na daną atrakcję i poszedł z synem korzystać z innych dmuchańców. Po chwili chłopczyk wrócił z mamą i kobieta nalegała, żeby wpuścić syna na atrakcję, chłopiec został wpuszczony tylko i wyłącznie na odpowiedzialność matki. Dziecko bawiąc się, nie przeskoczyło nad kręcącym się rękawem i niefortunnie spadło na rękę i ją złamało. Niestety, kupując bilety, akceptuje się regulamin, który jasno wskazuje iż takie losowe sytuacje mogą się zdarzyć i opiekunowie świadomie podejmują ryzyko korzystania z każdej atrakcji. W trakcie tego zdarzenia ojciec wykazał niezadowolenie oraz irytację nieodpowiedzialnym zachowaniem matki, przy czym przeprosił pracowników za zaistniałą sytuację i zapewniał, że to nie jest ich wina. Pracownicy wykazali empatię, oferując swoją pomoc. Jeden z pracowników prywatnym samochodem prowadził ich pod same drzwi izby przyjęć szpitala, żeby dziecko jak najszybciej uzyskało specjalistyczną pomoc.

Prosiłbym o pisanie prawdy i rozwagę w swoich wypowiedziach, bo przez pisanie fałszywych komentarzy można zrobić wiele złego. Współczuję Państwa dziecku, że ma złamaną rękę i mam nadzieję że wszystko...

My daughter (4) and husband had the best time here. There are many fun things to explore and is a great place for kids to spend some energy. Also very reasonably priced. I found the music way to loud and too much. I personally like more natural play areas, but for an occasional visit I enjoyed it. Odd location at the end of an industrial estate, but you don't notice it when...

Daję 1 gwiazdkę, ponieważ do końca mi to miejsce nie przypadło. 32 zł za wejście dziecka plus po 5 zł od rodzica, opiekuna to zdecydowanie za dużo. Przy 4 osobowej rodzinie 74 zł za te kilka dmuchanych zabawek? Nie warto. Może jak się idzie z 7-8 letnim dzieckiem, które może już korzystać ze wszystkich atrakcji to jeszcze może być. Z 3 latkiem już takiego pola do zabawy nie ma (pomijam fakt, że dzień wcześniej padał deszcz i w jednym zamku stała woda). Nie rozumiem kosztu 5 zł za opiekuna, który i tak tylko siedzi lub spaceruje za dzieckiem, przecież nie zużywa tych przedmiotów a i tak kasę zostawi pijąc kawę czy jedząc lody. Obsługa młoda, tylko zero w nich życia, uśmiechu itp. ja rozumiem, że o 10 rano można być zmęczonym, niewyspanym ... No ale chociaż jakieś minimum uśmiechu, czegokolwiek. Miejsce niby dla dzieci a przewijaka brak. Basen przy tej gąsienicy? 20 cm wody ... Brak zacienionych miejsc. Brak trampolin i tym podobnych atrakcji. To był nasz pierwszy i...