Dzisiaj tylko dwie gwiazdki i ta druga raczej na zachętę, ale po kolei ... Zniechęcony kiepską infrastrukturą i kiepskim przygotowaniem stoków w Szczyrku nie było mnie prawie 10 lat. W tym roku jednak postanowiłem sprawdzić co się zmieniło.
W BSA byliśmy we wtorek 7 lutego. Zaczęło się bardzo dobrze od bezpłatnego parkingu co w Szczyrku, który w większości nadal pamięta PRL było miłym zaskoczeniem. Z dołu wszystko wygląda super. Widać 21 wiek. Duży plus za jednorazowe zbliżeniowe karnety. Kolejny plus to fajna restauracja na dole w stylu tych znanych z IKEA. Plus także za windę i dużą ilość stojaków na narty. Ludzi nie było dużo więc szybko przechodzimy przez bramki. Pierwsze rozczarowanie to peron. Jest bardzo krótki i wysoki przez co bardzo niewygodnie zajmuje się miejsce na kanapie. Zdziwienie jest wielkie kiedy widzę, że osłona nie podnosi się automatycznie a robi to ręcznie obsługa. Kolejny zonk to peron na górze. Ponownie bardzo wysoki przez co ciężko wstać. Brakuje też większego zjazdu aby odjechać od kanapy co i tak blokuje potężnie hamujący igielit przez, który co chwilę się ktoś wywraca. Niestety prośba do obsługi aby podsypać śniegiem została skwitowała stwierdzeniem, że nie potrzeba bo igielit jest super nowoczesny. Na górze jest grill i dwie knajpki jednak baaardzo kiepskie i polecam raczej korzystać z tej na dole. Jedziemy ... Trasy są dwie, niebieska i czerwona (w planach jeszcze czarna). Jeździ się przyjemnie jedną i drugą tak do około godz 11:30. Potem pojawia się dużo muld i sypkiego śniegu na ich skrzyżowaniu co grozi kontuzjami. Dlatego potem jeździmy już tylko krótkim czerwonym odcinkiem do talerzyka, który praktycznie do końca dnia jest bardzo fajny. Skrzyżowanie czerwonej trasy w jej najszybszym miejscu z trasą niebieską to wielki błąd, który zapewne kiedyś skończy się jakimś wypadkiem. Jednak najgorsze ze wszystkiego są podjazdy do kanapy i talerzyka na czerwonej. Są zaprojektowane chyba przez osobę, która nigdy nie miała nart na nogach a do kolejki wsiada idąc na piechotę. Podjazd do kanapy jest wąski i bardzo niebezpieczny. Co chwile ktoś się przewraca co jeszcze bardziej potęguje niebezpieczeństwo. Dodatkowo na początku był oblodzony a niżej było dużo sypkiego śniegu usypanego w zaspy. Pomimo tego, że dobrze jeżdżę za każdym razem miałem obawy o swoje bezpieczeństwo. Natomiast podjazd na czerwonej do talerzyka jest zbyt szybki i wąski tak, że bardzo ciężko wyhamować. Kupiliśmy bilety całodzienne i zachęceni informacją, że stok jest oświetlony do 21 i podczas przerwy technicznej 16-17 ratrakowany postanowiliśmy wrócić po 17. Już sobie wyobrażaliśmy jak to super będzie się jeździło bo świeżo wyratrakowanym stoku. Wjeżdżamy na górę i heja na dół. I co? No i wielkie brzydko mówiąc g.... Ratrakowanie stoku podczas przerwy technicznej to tylko teoria. Niestety nic nie zostało zrobione. Muldy były jeszcze większe niż te przed 16. Po dwóch zjazdach daliśmy sobie spokój. Czy wrócimy? Pewnie kiedyś tak, jak zmieni się mentalność właścicieli i nie będą oszczędzać na przygotowaniu stoku oraz poprawią bezpieczeństwo na podjazdach do...
Read morePrawie na pewno tam nie wrócę. Przygotowanie tras jak na pogodę w ostatnich dniach jeszcze ujdzie (daję 7/10 uwzględniając możliwości pogodowe). Jest też bezpłatny parking i nowoczesna infrastruktura, ale na tym plusy się kończą.
Z minusów: Niebieska trasa jest niebieska tylko z nazwy. Według oficjalnych danych ze strony ośrodka jest na granicy zakwalifikowania jej jako niebieska/czerwona. Gdyby nie dość długie wypłaszczenie w tunelu prawdopodobnie byłby 2x czerwone trasy (i to w cale nie najłatwiejsze).
Obsługa w barze przy górnej stacji to nieporozumienie. Po dwudziestu pięciu minutach czekania na zamówienie, które miało być gotowe po 10 zapytałem o nie i usłyszałem, że to moja wina, że nie upominałem się wcześniej!! Na szczęście bez oporu odzyskałem dychę i głodny jeździłem dalej. Wrażenie, że obsługa nienawidzi swoich klientów odniosłem również w innych punktach tej stacji.
Nie wiem kto wymyślił 2 schodki przed bramką, na którą 3/4 narciarzy miało problem wejść, ale wystarczyło dorzucić dwie łopaty śniegu lub jakąś matę, żeby można skorzystać z kolei jak człowiek, a nie wyginać się we wszystkie strony, żeby przejść przez bramki (do których dzisiaj, tj. 7.01.22 były bardzo duże kolejki - po 12 jakieś 15-20 minut). Niestety nikt na ten pomysł nie wpadł i setki ludzi robiło wszystko, żeby nie wywrócić się przy wchodzeniu do bramki na dolnej stacji kolejki.
Po opieprzeniu mnie przez instruktora z tamtejszej szkółki gdy jego uczennica znienacka wpadła na mnie od tyłu i mało co nas nie połamała totalnie mi się już nie chciało. Całe szczęście utrzymałem się na nogach, zjechałem, oddałem karnet i odjechałem z myślą, że w tak nieprzyjazne miejsce już więcej nie wrócę.
Na moje oko jest drogo. 105 zł za 4h i 149zł za całodzienny (również na COS i SMR, ale kto by się przemieszczał w ciągu dnia) w styczniu 2022 to ceny zdecydowanie wyższe niż u lepszej pod wieloma względami konkurencji.
Podsumowując: Jeśli słabo jeździsz i szukasz spokojnych tras: ODRADZAM Jeśli chcesz przyjechać z dziećmi i spokojnie podszkolić ich umiejętności na normalnych trasach, a nie oślich łączkach: ODRADZAM Jeśli szukasz dobrych warunków w przystępnej cenie: ODRADZAM Jeśli uważasz, że jako klient masz prawo być traktowany jak klient, a nie jak intruz:...
Read moreA well maintained ski resort. Low altitude (up to 850m) so good snow conditions are not guaranteed. Snow can be found there surprisingly long, but its quality degrades due to melting and rain. 3 slopes (blue, red and black) and a mini slope for kids at the top. Restaurant at the lower station is good, the bar at the top opens rather late into the day. Two skipass counters so queues happen at peak hours. Shared skipass with other 2 Szczyrk resorts. Participates in e-skipass online-discounts available there. Parking available (not sure if paid or free), ski rental and servicing available, ski school/preschool available. If located 500 meters higher I'd say it's a great little ski resort, but I deduct one star for...
Read more