Kameralne muzeum, niemniej warte odwiedzenia. Uwaga - jeśli nie weźmiesz audioprzewodnika, to wycieczka zajmie pewnie mniej niż 10 min - max tyle potrzeba, by obejrzeć 24 modele statków. Koszt biletu to 22 zł dorośli i 16 zł dzieci a audioprzewodnik kosztuje zaledwie 3 zł. Wg mnie, do tego muzeum, audioprzewodnik powinien być obligatoryjny, bez niego miejsce nie ma uroku. Jedyne moje zastrzeżenie to osoby odwiedzające to miejsce - 2 dorosłe osoby rozmawiające przez telefon oraz rodzice z ok. 5 letnim dzieckiem, którzy na cały głos czytali dziecku opisy i śmiało odpowiadali na pytania dziecka, jednocześnie nie reagując na głośne krzyki pociechy, na tak maleńkiej przestrzeni, absolutnie uniemożliwia innym zwiedzanie i czerpanie wiedzy. Można powiedzieć, że to brak kultury odwiedzających - absolutnie tak, niemniej obsługa powinna zadbać o komfort tych, którzy przyszli do muzeum w konkretnym celu, a nie na „plac zabaw” czy „bazar”, tylko po to, by wypełnić jakoś czas. To nie jest miejsce dla wydzierających się dzieciaków ani osób, które chcą sobie, przy okazji, porozmawiać przez telefon. Brak reakcji obsługi oraz tabliczek informujących o zakazie rozmów telefonicznych powoduje...
Read moreWeszliśmy przez wiatr.
No dobra, już piszemy, dlaczego. Otóż wie/wy-jący wiatr uniemożliwił nam niestety przejście na drugą stronę portu kładką, tak więc wkurzeni wracaliśmy na bazę i decyzja o odwiedzeniu muzeum przyszła na totalnym spontanie, bo było po drodze akurat. :-)
I zupełnie nie żałujemy. Bo aż tak znamienitej kolekcji człowiek się by nigdy nie spodziewał. W naszym wyobrażeniu miało być kilka prac modelarskich, może jakieś wytytłane koło sterowe z zardzewiałego, paskudnego i obrzydliwego monstrum stojącego przy usteckim porcie, coś w tym stylu. Okazało się, że modele są naprawdę spore, wykonane z dużą dbałością o szczegóły (przykładowo park zieleni wewnątrz Queen of the Seas - trzeba stanąć na palcach aby tam zajrzeć!).
I faktycznie, zwiedzanie bez audioprzewodnika mija się zupełnie z celem, bo lektor opowiada mnóstwo fajnych ciekawostek i jeśli już zdecydujecie się na wizytę w muzeum, to koniecznie dopłaćcie kilka groszy do urządzenia, bo bez niego to sobie tylko troszkę poczytacie. ;-)
Na miejscu jest sklep dla majsterkowiczów, modelarzy i dzieciaków (wbrew pozorom żadne z ww. nie wyklucza innego! :-))
Wyszliśmy...
Read moreMuzeum cudowne.Piekne i gabarytowo imponujące drewniane( tak,tak,żaden to plastik) modele przeróżnych statków: od Santa Marii Kolumba przez Tytanic do pierwszej polskiej łodzi podwodnej czy Cap Arkona, z którą wiąże się dramatyczna historia więźniów z niemieckich obozów. Każdy statek to inna historia: miłości ( tak, jeden ze statków rozbił się z chęci zaspokojenia kaprysu wybranki serca kapitana ), relacji, błędnych decyzji czy po prostu pecha. Historie statków są naprawdę porywające, więc koniecznie wybierzcie opcje z słuchawkami ( można bez,ale nie usłyszycie wtedy tych mega ciekawych historii). Ja zostałam namówiona przez 8- letniego syna: obydwoje przepadliśmy😝😝Syn jak zaczarowany słuchał morskich opowieści, ja również. Byliśmy w muzeum ponad godzinę. Dla dociekliwych: można jeszcze zapoznać się z mieszkańcami mórz i plaż. Dla nas mega! Jeśli czyta to ktoś z muzeum: co myślicie o tym,by jeszcze w muzeum można było usłyszeć np. legendy usteckie albo w ogóle morskie opowieści o potworach z głębin, dzielnych żeglarzach i...
Read more