W masywnej, szarej sztuczności miasta, wykrojono miejsce dla żywej i zielonej naturalności. Ale nie zatrzymano się na tak prostej konstrukcji. Owa ziemistość bowiem, skład hołd temu, co również sztucznością jest, lecz lekką jej odmianą. To ukłon dla sztuki. W tym przypadku Picassa. Jego obrazów, które pozwalają żyć odrobinę ciekawiej dając sposobność do zapuszczenia się głęboko we własne rozważania o tym, jak świat na płótnie może być nienaturalny. Ale, te same obrazy, nie czynią całego życia ciekawszego. Przeszkadza temu miasto. Ono zasłania interesującą linię naszej życiowej podróży i zawija ją w pętle powtarzalnej, acz bezpiecznej codzienności. Jestem więc w Parku Picassa. Otacza mnie mnie surowość i sztuczność miasta. Patrząc na naturę myślę o przestrzeni wyobraźni, która otworzył Picasso. Naturalność i sztuczność mieszają się ze sobą, bo taki jest człowiek. I dobrze, że w tym wszystkim znalazło się miejsce na tężnie. A do dalszego czytania, mogę polecić swoją książkę-ebooka: Ryszard Wein - Za późno na...
Read moreNice park, has various facilities like playgrounds and such. There is even a sports center with synthetic field and night lights. Also practical that there is a sizeable parking...
Read moreByłem tam na koncercie Adama Sztaby. Nagłośnienie było niezłe. Duży plus za postawienie obok ekranu. Tłum nie był przesadny. Niestety najfajniejsza piosenkę (Co mi panie dasz) zostawili na koniec... A na koniec (za 5min 22ga wysiadł im dźwięk). Chociaż większość chyba zagrali. Tyle że pożegnanie przebiegło bez głosu. Szczerze mówiąc reszta utworów była tyle o ile (choć mnie nie urzekła specjalnie). Niezła była też dziewczyna z piosenką. A 10 letni chłopiec z puszkiem okruszkiem to traktuje jako promowanie czyjegoś synka - bo jak to...
Read more