Hotel Perunika — Hotel in Varna

I got back yesterday from a 10 day stay at the Perunika hotel with my 8 year old son. We had a great time and found the hotel so convenient to everything that you need to do in Golden Sands just 5 minutes walk from the beach and all the restaurants, shops and nightspots. We even walked to the water park. I was pleased that considering the location, It wasn't loud at all at night.||The pool isn't huge but adequate for me and my son, and there are plenty of loungers available though if you love the sun like I do, you have to move a couple of times to get the ones in the sun. The sun also goes behind the hotel at 5ish so the pool is completely in the shade, but luckily our balcony faced the front of the hotel and so we could enjoy more sun from there after 5.||The room was clean and tidy, we only booked bed and breakfast which was a buffet and fine for us both with a choice of hot, cold, cereal, pancakes etc.||Staff were fine though I would suggest that all need customer service training. The first morning at breakfast a lady that looked like a manageress was having a huge shouting match with a man in the restaurant in front of all the guests! Often the lights are turned off at 10.00 when breakfast finished even if you are eating! Staff just seem to not understand service in my opinion (I manage many front line staff).||The lifeguard is a nice guy but he sunbathed not watching the pool when he was there, though often he wasn't even around which isn't great!|||Overall I was happy for the money I spent and would recommend this...

I haven't been to Bulgaria in a while, and I mostly stayed in 3 stars hotels so I know what I'm talking about while reviewing this hotel. |One of the most considerable flaws was the room service. Not only the room was cleaned rarely, it was also cleaned partially. Besides that, I heard some tourists say their room was cleaned really good, in time, and almost each day. |As mentioned before, the pool lifeguard was sunbathing and roaming mostly around the lobby area, listening music on his phone, paying little attention to the pool area. |These were the only flaws I experienced and witnessed on my stay at Perunika.|The food was great and tasty and the food choice was on point everyday. The personnel was kind, friendly, respectful and helpful, especially the receptionists and the lobby bar guys. The restaurant area personnel were really quick at cleaning up the dishes and managing their duties. |We had an appartment room, and it really had everything you could ask from a 3 stars hotel. The lobby bar provided really good cocktails and alcohol, but too bad it was closing at 10:30 PM. |Overall it's a 4/5 from me, a good 3 stars hotel, at a...

Zacznę od tego, że nasza podróż miała miejsce przez biuro podróży TUI. Przyjechaliśmy do hotelu 16.08.2022 o godzinie 10:30 czasu lokalnego, gdzie na miejscu okazało się, że doba hotelowa rozpoczyna się o godzinie 14:00, co jest w pełni zrozumiałe i normalne. W hotelu traktowanie ludzi w zły sposób, tzn. człowiek od godziny 03:00 w nocy jest na lotnisku (wylot o godzinie 05:00), gdzie jest bez jedzenia i z małym zapasem picia, a na miejscu w hotelu dowiadujemy się, że opaski all inclusive otrzymamy dopiero o godzinie 14:00 i dopiero od tego momentu możemy coś zjeść i się napić. Pragnę dodać, że pomimo otrzymania opasek o godzinie 14:00, gdzie obiad już się skończył o tej godzinie, należało czekać na lunch, który był o 16:00 i były to ciastka z kawą. Reasumując, człowiek przez 13 godzin został bez jedzenia i picia. Pierwszy raz się z tym spotkałam. Ponadto, kiedy byłyśmy już naprawdę głodne koleżanka "podebrała" ze stołówki 3 kawałki pizzy (zimnej), które zostały z obiadu to była goniona przez pół stołówki przez kelnerkę z tekstem "ty nie masz obiadu". Co to w ogóle za traktowanie gościa, który płaci (już za ten dzień, w którym nic mu się nie należy) kasę za all inclusive? Druga rzecz, która była strasznie rozczarowująca to pokoje. Wstępnie otrzymałyśmy pokój na 2 piętrze z widokiem z balkonu na śmietniki, ale nie to było najgorsze. Najgorsze to grzyb na ścianie z klimatyzacji. Klimatyzacja była zabudowana w przedpokoju nad sufitem, przez co następował wyciek z klimy powodujący grzyba na pół sufitu. Po kontakcie z biurem podróży i recepcją otrzymałyśmy pokój na piętrze 6., ale pokój został do nas przygotowany w ten sposób, że grzyb został popsikany preparatem antygrzybowym, dzięki czemu teoretycznie niewidoczny gołym okiem, ale zapach nadal pozostał. Panie z recepcji chyba myślały, że się nie zorientujemy. Skutkiem tego grzyba była choroba dwóch z trzech osób podróżujących, więc można powiedzieć, że na 7 dni spędzonych w hotelu, 3 były nieudane, bo człowiek leżał chory i nie był w stanie funkcjonować. Kolejna rzecz to obsługa - barman pracujący na barze z przymusu. Więcej go nie ma, bo ma "przerwy", niż jest. Zdarzyło się nawet, że pomimo, iż bar był czynny do 22.30 na all inclusive o 22.00 Pan barman rzucał tekstami "szybciej?", "ile tego chcecie?" itp. Człowiek zapłacił za to, że ma prawo wziąć tego drinka o 22.29 i powinien zostać obsłużony. Sprzątaczki dokładnie takie same chamskie zachowanie - w ostatni dzień (w dzień wyjazdu - pomijając już, że wylot o 19.50, a o 14.00 zabrano nam opaski i znowu nie należy się już jedzenie i picie) wymeldowanie i oddanie pokoju było o godzinie 12.00, a o 9.00 poprosiłyśmy o papier toaletowy, który się skończył to usłyszałyśmy od Pani sprzątaczki "ale wy już wyjeżdżacie! Nie macie papieru!". Papier toaletowy jest wyliczony na dni/osoby? Przesada totalna. 1 gwiazdka jedynie hotel dostaje za basen, który powiedzmy, że był najbardziej znośny z tego wszystkiego co opisałam, chociaż lata świetności ma za sobą i przydałaby się odnowa oraz za jedzenie. Jedzenie naprawdę było bardzo smaczne i różnorodne, więc duży podziw dla kucharzy. Jednak reasumując, uciekajcie! Byłam w Bułgarii w innych hotelach i było super. Nigdy nie czułam potrzeby wystawiania opinii, ale tutaj nie mogło to pozostać bez echa. Uważajcie, dopłaćcie parę stówek, a na pewno oszczędzicie sobie niepotrzebnych...