Hotel Tolero — Hotel in Grad Ploče

This hotel is very conveniently located. Within walking distance in 5-7 minutes you can walk to the bus station or port. At the reception we were greeted by a polite hotel employee. Quickly and professionally issued and settled in the room. The room was clean and air conditioned. The room has washing accessories, clean towels, hair dryer. Everything you need for a comfortable stay. The bar on the ground floor is open in the evenings. There is also room service. In the morning we were greeted by a warm and delicious breakfast buffet. Sufficient and varied selection of food. You can choose the taste of breakfast yourself. Various egg dishes, sausages, bacon, cheese, olives, fresh and stewed vegetables, sweet and unsweetened yogurt. As well as cereals, milk, various pastries, butter, jams, honey. You can choose deliciously prepared coffee in the coffee machine to your taste and tea. And, of course, fresh fruit. The pleasant and peaceful environment of the hotel is suitable for holidays with or without children. We were pleasantly surprised by this hotel. And...

We had our WORST nightmare vacation stay at this hotel!

Mid July - Peak Summer: Half of the hotel rooms don’t have a functional AC! This information was given to us only after we contacted them for AC issue post checkin. They said that the AC just stopped working around 6pm on the same day and they will surely get it fixed next day at the earliest. Hotel staff refused to provide even a Ventilator/Fan and we had to stay in a room with ~40C. We were willing to cooperate because we trusted their word that it is only for one night which turned about to the biggest lie. The AC problem never got fixed on the next day and even after multiple requests we never got a ventilator. Biggest surprise was that the hotel was fully booked and around 40-45 persons had non functioning AC in peak summer and the Hotel Management didn’t even care!

Buffet Breakfast: Although the buffet timings are till 10:00am, multiple items never get refilled post 08:30am. The hotel staff just said that they are OVER!!

Worst...

Ploče to małe miasteczko przy dużym porcie. Ponieważ znaczenia nabrało za czasów Jugosławii to odbiło się to na współczesnej jego zabudowie. Zdecydowana większość, o ile nie wszystko to socjalistyczna wielka płyta tylko z taką architekturą lat osiemdziesiątych. Hotel też jest raczej z tego okresu. Usytuowany świetnie. W centrum, przy promenadzie nad zatoczką z mariną dla jachtów, których jednak jak na lekarstwo. Szkoda, bo mimo wszystko to dość urocza miejscowość. Z zewnątrz hotel robi dość przyjemne wrażenie, aczkolwiek przy bliższym przeglądnięciu widać niedostatki. Wejście do recepcji wysokimi schodami, bez jakichkolwiek udogodnień dla niepełnosprawnych. Wejście z dużą walizką dla osób starszych może być problemem. Pokoje czyste, ale ich wystrój bardzo, ale to bardzo siermiężny i ascetyczny. A na dodatek trąci myszką. Jest oczywiście telewizor na ścianie, jest klima( głośna i dla mnie nie do ustawienia), jest porządne dwuosobowe łóżko, ale już reszta, tj. stół, szafki przy łóżkach, krzesła no i oświetlenie to z minionej epoki. Łazienka malutka ale w porządku. Nie narzekam, bo dokładnie taka samą miałem w czterogwiazdkowym hotelu, więc widoczne taka norma na wybrzeżu. Ale jednak ciasno. Estetyka pokoju bardzo surowa, ściany białe, bez jakichkolwiek dodatków czy elementów ocieplających wystrój. Pomimo tego, że na tzw. parterze ( bo przecież z parkingu trzeba się wdrapać po schodach) jest duży taras i sala restauracyjna, to poza śniadaniem ( w cenie) nie wykorzystana, wieczorem tylko bufet z napojami. Co zresztą nie powinno dziwić, bo Ploče jest pomijane turystycznie przez jadących do Dubrownika lub na półwysep Peljasač. Tak więc nie ma co wydziwiać, bo i tak przyjadą ci co muszą. Tak jak ja, w drodze na Korčulę i z powrotem do kraju. Trochę szkoda, bo centrum Ploče - maleńkie , jak sama miejscowość + sprawia mimo wszystko przyjemne wrażenie. Ale do obsługi nie mam zastrzeżeń. Pani na recepcji była bardzo przyjemna, życzliwa i jak mogła pomocna. Śniadanie było w formie bufetu szwedzkiego. Standard poniżej przeciętnej. Niby wszystko jest ale jajecznica zimna, boczek czy kiełbaski do niej również, bo te lampy grzewcze chyba nie sprawne. Reasumując, widać że czas się tam zatrzymał i perspektywy raczej nie widać. O cenie nie piszę bo można sprawdzić na Bookingu, a poza tym Chorwacja na wybrzeżu jest droga, zwłaszcza jak weszła do strefy euro. Tak więc... Jak masz potrzebę to skorzystaj, albo poszukaj prywatnego apartamentu, bo jednak w tej cenie to raczej...