Moim zdaniem największą zaletą hotelu jest stosunek jakości do ceny. W związku z podróżą do Łodzi na koncert na Atlas Arenie szukałem 1 noclegu dla 3 osób (2 pokoje), najlepiej ze śniadaniem, z miejscem do zaparkowania samochodu, w bliskiej odległości od Atlas Areny lub w miarę nieźle skomunikowanego. Ponieważ zabrałem się za szukanie noclegu na 4 dni przed koncertem, to niemal wszystkie miejsca, a w szczególności w pobliżu Atlas Areny, były już zajęte, ale hotel Vigo w sumie spełnił te oczekiwania, także jestem zadowolony z pobytu. Parking w cenie 20 zł za dobę, za szlabanem, dla gości hotelowych przewidziane około 20 miejsc, miejsca zorganizowane pod blaszakami, także zadaszone, dość ciasne, ale generalnie OK. Śniadanie dodatkowo płatne, w cenie 30 zł za osobę, oceniam również bardzo dobrze. Obiekt nie posiada typowej restauracji czy sali jadalnej, miejsce na posiłki jest zorganizowane w pomieszczeniu z "recepcją", gdzie znajduje się kilka stolików dla gości i stoliki z posiłkami czy ekspresem do kawy. Każdy z gości otrzymuje zafoliowany box śniadaniowy, zawierający wędliny, sery, warzywa, jajko, dodatkowo można poprosić o jajecznicę i parówkę na gorąco, jest pieczywo, masło, soki, herbata, kawa z ekspresu. Mimo że wybór nie jest ogromny, to można się spokojnie najeść, wszystko jest smaczne i świeże. Dla mnie istotną kwestią było skomunikowanie z Atlas Areną i pod tym względem było całkiem nieźle. W odległości około 10-15 minut drogi jest przystanek autobusowy linii 99, która podjeżdża bezpośrednio pod Atlas Arenę, przejazd trwa 20-25 minut. Dodatkowo ogromny plus jeśli chodzi o obsługę, państwo na "recepcji" i jednocześnie w "restauracji" są bardzo mili i uczynni. Zgodnie z informacją otrzymaną podczas rezerwacji Vigo jest hotelem automatycznym i zameldowanie i wymeldowanie odbywa się w automatycznej recepcji, na podstawie otrzymanego kodu, ale w naszym przypadku zameldowanie było "tradycyjne", przy "recepcji" (czyli biurku z komputerem), ponieważ nasze pokoje w systemie jeszcze nie były gotowe po sprzątaniu i musielibyśmy czekać, aż zostaną oznaczone w systemie jako dostępne, a uprzejmy Pan na recepcji zameldował nas i przekazał nam karty do pokoi. Generalnie komfort i wyposażenie hotelu nie jest najwyższe, raczej dość podstawowe, ale mając na uwadze cenę, jest OK. Jest czysto i schludnie, w porównaniu do reszty (pokój, korytarze), to najładniejsza jest łazienka. Łóżka raczej średnio wygodne, moje miało trochę zapadnięty materac, dość wąskie. Na minus otoczenie hotelu, który jest zlokalizowany przy ulicy (dość ruchliwej, z tramwajami), biegnącej wzdłuż poprzemysłowych rejonów. Widok z naszego okna to głównie opuszczone budynki, w kiepskim stanie i zarośla. Podczas naszego pobytu nic się nie wydarzyło, ale okolica po zmroku sprawia wrażenie potencjalnie mniej...
Read moreDid not expect much from the hotel as my main intention was to stay as close to office as possible. Rooms I stayed in did not have Air-Conditioner/Ventilator, Refrigerator/Freezer at least one of it could have been made available.||Pros:||Cleanliness||Value for the money||Currency exchange is possible||Close to the City as well as Outskirts||||Cons:||Road side rooms would be very noisy||Staying at Summer could be horrific experience as there is no Air-Conditioner/Ventilator||Food in the Restaurant is available only till 9 or 10 in the night so you will have to buy and store or go out to...
Read moreMasakra to miało powiedziane.Pan Bareja wiecznie żywy.Na wstępie kiedy przyjechałem to przez 20 min "recepcjonista" nie mógł znaleźć mojej rezerwacji.Myślę sobie każdemu się może zdarzyć:) Ale jak wszedłem do pokoju to ..... przeżyłem istny szok.Dodam że na 365 dni w roku około 300 mieszkam w hotelach ale czegoś takiego w XXI wieku jeszcze nie widziałem.Dostajesz klucz z zawiesiem oklejonym taśmą klejącą pod którą jest numer pokoju.Hmmm Myślę sobie no dobra.Wchodzę do pokoju aż tu nagle okazuje się że w łazience jest na 3 żarówki jedna działająca a w pokoju nie ma biurka tylko stolik z Ikea za 25 Płn na którym jest czajnik 0,5 l z targu dla produktów z Chin i dwa kubki plastikowe ,łyżeczka , cukier w woreczku plastikowym jak w PRL :) Fotelik ze "skaju" a nawet dwa :) Myślę sobie dam radę ale jak podłączyłem telefon do ładowania i jak się skończył ładować to wyjmując ładowarkę wyjąłem ją razem z połową gniazdka myślę sobie że program "KUCHENNE REWOLUCJE " powinien się przeistoczyć w "HOTELOWE ROEWOLUCJE" I a propos kuchni hmmmm Jeśli chcecie zjeść śniadanie jak w PRL to zatrzymujcie się tylko w tym hotelu.Szczerze mówiąc żal mi właścicieli bo chyba nie mają serca, pojęcia i "dreamu" do prowadzenia hotelu.Cóż wybór należy do Ciebie .Nie jestem księżniczka na ziarnku grochu ale TO BYŁA PODRÓŻ W PRZESZŁOŚ I TO TĄ NIE CHCIANĄ. WCZESNY GIEREK I LATA 90 BRRRRRRRRR:( PS.miałem zostać na 8 dni .Oczywiście wytrzymałem 2 i zmieniałem hotel na Tabaco w Łodzi też w standardzie 3 gwiazdek ale to jak Mercedes do Moskwicza :) CENA PODOBNA ALE WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE :) Na foto widać jak zaklejają pilota taśmą malarską a numerek od pokoju taśmą przeźroczystą.Sami oceńcie :):):)) I do właścicieli .LUDZIE SPRZEDAJCIE TEN BIZNES STARCZY WAM DO KOŃCA ŻYCIA A NIE BĘDZIECIE MUSIELI SIĘ UŻERAĆ Z LUDZMI...
Read more