Liptakówka Hotel — Hotel in gmina Bukowina Tatrzańska

Hotel not worth the price you need to pay per night. Very little choice of food,about food is worst hotel we ever been in Poland. Buffet ? That is a joke.For dinner It's a fix menu everyday ,2 soups,2 kind of meat,2 side dishes 1 salad and 1 dessert and it's served by staff,you can get how much you want but there is no choice,no cold meats ,no fresh vegetables, nothing, nothing. What should I give for my kids to eat ? What should we eat ? Soup in summer at 28 degrees outside ? After 3 days we get first piece of pig meat. For breakfast as well , very little choice ,we paid almost 700 PLN / night and everyday we needed to eat outside. What is scandalous ,girls that serves you must wear gloves,with the same gloves clean tables with chemical products or cleaning products than are touching your plates inside, sometimes your bread,no hygiene. Hotel is missing staff everywhere. Nobody take care the swimming pool ,is not allowed to jump ,but so much people jumping, swimming pool it's a jungle, everyone does what he wants because no one from hotel is there to take care. If you have baby or small kids and you wanna have some quiet in the pool it's not possible,water splashes from everywhere. Besides this,hotel is clean,with nice garden,a lot of attraction for...

Some rooms are larger than others, some rooms have balconies. They are the same price so check before you book. I was in room 215. Good size but no balcony. Room 209 was small but had balcony.|Shower heat was better in the evening.|Breakfast is reasonable for vegetarians (hit and miss with the warm food,but always cheese, egg, bread). Regardless get there at 8am before the children have chance to handle, sneeze, breathe over food. Parents and staff do not care. Three of us caught colds whilst at this hotel and there were a lot of snotty kids (Polish half term).|Jacuzzi very welcome, sometimes busy, sometimes not. Very chlorinated. Could take drinks in with you. Sauna hotter than the sun and small. Steam room not so hot. Luckily no bad mannered children there.|Excellent receptionists, very helpful and friendly and great English. |TV has netflix and you tube|Restaurant has reasonable vegetarian options for dinner.|Would definitely stay here again.|...as an aside, the children on the ski slopes are also incredibly bad mannered. Avoid Polish...

Witam, Widząc opinie że pobyt i jedzenie są wyśmienite skłoniło mnie do napisania tej opinii, ponieważ wybierając pobyt w tym hotelu sugerowałam się dobrymi opiniami o świetnym miejscu oraz jedzeniu. Niestety nie jest to tak do końca prawda. Może moja ocena pomoże przy wyborze hotelu. W szczególności jeśli ktoś jedzie z dziećmi. W Białce byłam dwa razy, i dwa razy w różnych hotelach trzy gwiazdkowych a różnica jest spora (a co najlepsze cena prawie ta sama). Zacznę od plusów. Piękne miejsce, gustownie urządzone pokoje, przestronne, czyste (tak jak widać na zdjęciach). Co do personelu nie mogę nic złego powiedzieć. Śniadania w formie szwedzkiego stołu. Można było najeść się do syta. Duży wybór. Na zewnątrz basen z ratowniczką, domek drewniany ze zjeżdżalnią, huśtawka, trampolina. W środku również są atrakcje dla dzieci. Blisko na termy, do sklepu Stokrotka. No i tyle jeśli chodzi o plusy. Niestety dużym minusem są obiadokolacje (mieliśmy wykupione śniadania oraz obiadokolacje). Nie można sobie wybrać, trzeba zjeść to co podadzą. Obiady nie są dostosowane dla rodzin z dziećmi. Po pierwszym obiedzie moja córka zwymiotowała. Ja też niestety po tym "fantastycznym obiedzie" byłam parę razy w toalecie. Ziemniaki opiekane były nieświeże, mięso za tłuste, surówki nie apetyczne. Gołym okiem było widać że nie były robione tego samego dnia. Na deser był podawany "kawałek" (plasterek) ciasta. To samo ciasto widziałam było podawane przez kolejne dwa dni na szwedzki stół na śniadanie. Na śniadanie nie wszystkie bułki były świeże. Podane z dnia wcześniejszego. Zorientowałam się po tym jak jednego dnia zachwycałam się tymi bułkami, naturalnie następnego dnia chciałam zjeść ten sam gatunek bułki ale niestety była czerstwa. Poszłam po następną myśląc że jedna mogła trafić się. Niestety następna była taka sama. Na pobyt pięciodniowy tylko raz był sprzątany pokój. Szczerze mówiąc nie zauważyłabym tego tylko zorientowałam się ponieważ kosz był opróżniony i dana była rolka papieru toaletowego. Pokój według mnie nie był odkurzany (lub byle jak), widoczne były paprochy, kurz na szafkach, szklanki niepozmywane, byle jak pościelane łóżka. Tak jak pisałam na początku mam porównanie z innym hotelem. Nie będę podawała nazwy tego hotelu ale byłam zdumiona. Codziennie posprzątane, mydła w płynie codziennie dolewane (nie tak jak tu małe kosteczki z mydłami i ma to starczyć na cały pobyt?) Jedna mała plamka na pościeli i była wymiana. Obiady stół szwedzki (nie będę pisać co było)ale jedzenie było fenomenalne. Można było samemu sobie wybrać. My po tak obfitym obiedzie nic nie dokupowaliśmy w sklepie jeśli chodzi o jedzenie. Czego nie mogę powiedzieć o tym pobycie w liptakówce. Jeśli chodzi o pobyt to było ok, dzieci wybawiły się, ale raczej nie wybrałabym się tu po raz drugi, a już napewno bez...