Apartamenty przy Latarni Niechorze — Hotel in gmina Rewal

Właśnie wróciliśmy z wakacji w tym apartamencie. Uczucia bardzo mieszane.. Pierwsze to co na plus : Apartamenty dość nowocześnie urządzone i widać że obiekt jest dość nowy..basen dla dzieci to dla nas była bajka.. córka chodziła w każdej wolnej chwili.. dmuchaniec też super.. lokalizacja super blisko miasteczka, sklepu, plaży a zarazem w cichym miejscu 😉 wejście do aquaparku Sandra spa to dla nas też plus ponieważ mieliśmy też pochmurne dni.. niestety szatnie w aquaparku to porazka.. małe ciasne nie było jak się przebrać..😐i z plusów to chyba na tyle 😐 Minusów co prawda nie jakiś rażących ale jest dużo więcej : Cena za śniadania 40zl/os co przy 5 osobach daje 200zl dziennie to bardzo wygórowana kwota.. Brak aneksu choćby maleńkiego w apartamentach to duży minus (z każdym z kim rozmawialiśmy potwierdzal ten fakt) Brak stołu przy którym można by zjeść jak człowiek śniadanie... (Na tarasie malutki okrągły a w środku malutki kawowy ) to chyba taki chwyt aby ludzie kupowali u nich śniadanie Rezerwacja robiona na 5 osób a dostaliśmy 4 kąplety pościeli Talerzy i kubków było na 3 osoby... Krzeseł na tarasie 3 szt. Niedziałające lampki przy lustrze w łazience i w przedpokoju...brak światła na tarasie... Przed wejściem.. zacinająca się spłuczka w toalecie która powodowała ciągle lanie się wody jak się nie zauważylo.. po poproszeniu o dodatkową pościel i naczynia dostaliby je ale olewcze podejście pani na recepcji spowodowało że reszty usterek nie zgłaszaliśmy.. parking na 7 dni wyniósł nas 175zl gdzie płacąc 6tys za pobyt mogli by sobie darować już płatny parking który był bardzo ciasny... 😐 Pokoje posprzątane bardzo niestarannie ale nie przeszkadzało to w użytkowaniu.. (zasłona która odczepiła się z kilku żabek i wisiała... Pajęczynki w dużych lampach) Łóżka to totalna porażka.. pojedyncze z bardzo grubym i miękkim materacem co w przypadku łóżka "małżeńskiego" to katastrofa.. materace się rozjeżdżały i w nocy spaliśmy z mężem w dziurze.. Kwiaty w donicach na terenie ośrodka średnio zadbane.. Ogulnie pobyt zaliczam do udanych, aczkolwiek przy takiej cenie bez choćby śniadań i parkingu w cenie nie wrócę...

Bardzo dobre śniadania z dużym wyborem. Bardzo fajny plac zabaw dla dzieci oraz dmuchaniec. Sala zabaw to przerobiony apartament 2 pokojowy w którym jest postawionych kilka regałów na których są zabawki,dodatkowo mini basenik z kulkami i namiocik w którym są pluszaki. Jest to fajna alternatywa na brzydką pogodę dla dziecka ale wymaga to trochę jeszcze inwestycji i usunięcia mebli typu biurko które jest w standardzie w pokoju które nie jest tam potrzebne jak i również zdemontowanie zagłówka do łóżka które też jest niezbędne, dodanie więcej kolorów a nie gołe białe ściany, wymiana na zabawki które nie są uszkodzone i nie są brudne. Bardzo blisko do morza. Żabki również w pobliżu do centrum kawałek spacerkiem. Na miejscu możliwość wypożyczenia rowerów z fotelik dla dzieci Jeśli chodzi o apartament niestety na pierwszy rzut oka wygląda ok natomiast po chwili można się zorientować , że jest niestety brudno. Brudny dywan, plamy które są widoczne na środku pokoju i nie wygląda to zachęcająco , kurz na półkach w szafie , brudna lodówka w łazience zacieki i brud który nie powstał po jednym pobycie ludzi tylko jest efektem nie dokładnego dłuższego sprzątania sprzątanie tzw po łebkach . Na ścianie jest grzyb,Który jest ukryty za zasłoną. Dodzwonić się na telefon komórkowy podany na stronie graniczy z cudem. Jedna z Pań na recepcji zachowuje się jakby za karę tam była. Zero empatii,Brak profesjonalizmu, spychologia, brak zaopiekowania się klientem. Obiecała że zadzwoni jak pokój będzie gotowy a nie zadzwoniła mimo że doba miała rozpocząć sie o godzinie 15 przed 16 nadal telefonu brak. Ponadto nic się w tym apartamencie nie działo był pusty nikt nie sprzątał nikt tam nie przebywał. Osobiście uważam że stosunek ceny do jakości nie jest adekwatny. Jak dla mnie sprzątanie na szybko które widać w apartamencie nie zachęca do powrotu bo wygląda to niechlujnie i osobiście...

Obiekt z dużym potencjałem, niestety obsługa mocno psuje to miejsce. Trafiliśmy na małe obłożenie, a i tak na stołówce ciągle brakowało sztućców, pieczywa, mix sałat podeschnięty, brak dużych łyżek do nakładania np leczo, brudne tace pod szklankami i filiżankami na barze, pod talerzami na półce pełno kurzu, ekspres do kawy domowy nie nadąża z obsługą takiej ilości gości. Teren między domkami nie sprzątany- szklanka po piwie stojąca na naszym parapecie, po innych gościach- przez 5 dni nie zabrana. Basen dla dzieci od rana do 14 nieczynny bo trwa czyszczenie, które w większości hoteli odbywa się wieczorami , albo wcześnie rano gdy goście śpią. Woda w basenie nie jest podgrzewana, co niestety zniechęca dzieci do kąpieli. W apartamencie 6 osobowym 1 rolka papieru, żadnych worków na śmieci na wymianę. Pokoje na górze z jasną roletą, przez co ciężko dłużej pospać. Nie wspomnę już, że ściany są tak cienkie, że przez dwa dni budził nas budzik wyjący przez pół godziny o 5 rano w sąsiednim apartamencie. Obsługa niemiła, jakby pracowała za karę, na zwracaną uwagę, że czegoś brakuje- odburkujaca pod nosem. Przed stołówka pani trzymająca nogi na krześle, z nosem w telefonie liczy gości wchodzących na śniadanie. Brakuje tu menagera, który by właściwie zarządzał personelem. Brama wjazdowa cały czas otwarta, każdy może tu wejść kiedy chce. Sala zabaw niestety brudna. Niebezpieczne dla dzieci ruszające się płyty wokół basenu, obok dmuchańca i placu zabaw podłoże to kratka plastikowa z ostrymi kamyczkami w środku. Niestety za tę cenę inne hotele oferują usługi na wyższym poziomie... z pewnością...