Baltic Cliff Apartments Spa & Wellness — Hotel in gmina Rewal

Ten obiekt to porażka, a obsługa - mam na myśli szefową Monikę - prezentuje podejscie do gości jak z czasów PRL. Zamówiłam apartament dla 5 osobowej rodziny. Najmłodsze dziecko miało spać na łóżku sypialnianym z rodzicami, a pozostała dwójka na sofie. Po przyjeździe okazało się, że łóżko dla dwóch osób dorosłych i dziecka ma szerokość 137 cm. W ofercie było napisane, że na tym łóżku mogła spać z rodzicami nawet dwójka dzieci (!). Po zgłoszeniu problemu Pani szefowa stwierdziła, że to nie jej problem, bo apartament o takiej nazwie sobie zamawiałam i taki mam, a jak przywieźliśmy sobie małe dziecko to nasz problem, że będzie nam za ciasno. Nadmieniam, że wszystkie osoby przy rezerwacji były zgłoszone. Przez 8 dni pokój nie był posprzątany mimo że o to prosiliśmy. Jak próbowaliśmy to wyjaśnić, to powiedziano nam w recepcji, że tak się dzieje na polecenie szefowej. Od początku pobytu płyta indukcyjna nie działała, wyświetlał się jakiś błąd. Nie mieliśmy potrzeby korzystania z niej, bo wykupiliśmy sobie wyżywienie. Pokój od początku niedosprzątany, brudne drzwi i okna, toaleta, pod łóżkiem kłęby kurzu. Części wspólne budynku brudne, na schodach stare zaschnięte plamy, przez 8 dni nie usunięte, barierki i ściany ochlapane porozlewanymi napojami. Po deszczu na korytarzu stały wiadra i porozķładano ręczniki , bo kapało z sufitu. Na basenie woda zimna, w rogach basenu brud. Strefa relaksu nie czynna, jedna sauna również. Brak ratownika. W łazience basenowej sufit sklejony brązową taśmą klejącą. Siłownia to porażka, dwa urządzenia ustawione na korytarzu. W restauracji jedzenie często nie uzupełniane, trzeba było się upominać. Ciasno w restauracji i na parkingu. W bawialni śmieci na podłodze, nie sprzątane. W pokoju gier podobnie, na stoliku przez caly okres pobytu stały niesprzatniete kubki z napojami, w jednym aż urosła pleśń. Internet zacinał się cały czas, także podczas animacji, co przerywało zabawę dzieci z piosenkami. W dniu odjazdu, gdy powiedziałam że obniżam cenę usługi z powodu nie wywiązania się przez hotel z usługi (reszte dopłaciłam), w szczególności braku sprzątania pokoju, braku zapewnienia odpowiedniego łóżka dla trzech osób, braku czystości w obiekcie itd. wezwano Policje. O dłuższej rozmowie z Policją odesłali nas do postępowania cywilnego. Po powrocie do domu dostałam fakturę od szefowej, w której złośliwie naliczono 1000 zł za uszkodzenie płyty indukcyjnej (!), której nie uszkodziliśmy i z której w ogóle nie korzystaliśmy, doliczono opłatę za dostawkę, która miała być opcją nieodpłatną. Oczywiście nie mam zamiaru zapłacić już ani złotówki. Zapłaciłam za pobyt ponad 5.000 zł. A w zamian hotel nie wywiazał się z umowy, miałam przyjemność rozmowy z Policją, obciążano nas fakturą za płytę indukcyjną, której nawet nie dotknęliśmy i opłatą za dostawkę, która miała być opcją nieodpłatną. Do tego podejście szefowej, która myśli że nie ważne czy hotel wywiąże się z umowy, czy nie, to pieniądze się należą w całości. Dodam, że w czasie naszego pobytu, nie tylko my mieliśmy takie przygody w hotelu. Inni goście też...

Apartament - czysto, urządzony w potrzebne przedmioty, plus za dodatkowy telewizor w sypialni, jakość WiFi wystarczająca nawet do pracy, wyposażenie w podstawowe naczynia, przy awarii czajnika natychmiastowa podmiana, minus to winda tylko w budynku A ale po uzgodnieniu z Panią z recepcji nie było problemu z rezerwacją w tym budynku apartamentu. Minusem są pokoje z sypialniami od strony ulicy i bar poniżej co w sezonie może być dodatkowym stresem dla chcących odpocząć od hałasu i zgiełku. Samochody jeżdżące ulicą miałam wrażenie że przejeżdżają przez naszą sypialnię więc pobudka już o 6 rano. Szkoda że w usłudze za te pieniądze nie ma sprzątania chociaż co 2 dzień lub nie ma podstawowego sprzętu do zamiatania i mycia (szczotka, ścierka, płyn). Restauracja - jedzenie smaczne na 4-, dość duży wybór jak na II połowę września, niestety jedzenie w bemarach to problem szybkiego spadku temperatury potraw, na bardzo duży minus zasługuje brak napoi do obiadokolacji, oprócz wody posucha... a gdzie herbata???? Nie każdy może zjeść nie popijając herbatą (nie każdy toleruje zimną wodę do posiłku), myślę że hotel nie straciłby na możliwości dodania tego elementu do kolacji. Obsługa na 5- , stoły czysto nakryte, szybko sprzątane dla kolejnych gości, i jak zwykle jakiś minus... właściwie nie wiem komu przypisać ale obsługa powinna baczniejszą uwagę zwrócić na krzesełka dla dzieci, siedząc w pobliżu takiego krzesełka wyczułam zapach ulanego jedzenia przez dziecko, ma to tak specyficzny zapach że osobie postronnej odbiera apetyt na jedzenie. Tak więc krzesełka powinny być bardzo dobrze umyte, wyszorowane i zdezynfekowane. Basen i inne atrakcje - basen OK, dopchnąć się do jaccuzi graniczy z cudem, drodzy klienci wiem i rozumiem że w nim można siedzieć długo ale pomyślcie że nie jesteście sami, a i na zdrowie wam wyjdzie jak wyjdziecie po 1 czy 2 sesjach bąbelków. I do końca nie rozumiem rodziców z małymi dziećmi którzy moczą swoje małe pociechy w tak wysokiej temperaturze przez godzinę... miejcie litość. SPA - hm... masaże... byłam na prawdziwych masażach więc tutaj bardziej przypominało łaskotanie niż masaż, myślę że do profesjonalnych masażystów Panie nie należą. Porażką jest wypożyczanie płaszczy kąpielowych za kaucją z opłatą za każdy dzień... proponuję zabrać swój z domu. Parking - wyznaczone miejsca tylko na male samochody, duże auta zajmują więcej miejsca a zjazd na parking podziemny to całkiem niezła żonglerka wozem :), kto był to wie o co chodzi. Ogólnie pobyt w hotelu uważam za udany. Sama okolica pozostawia wiele do życzenia, włodarze miasta niech wezmą...

Mieliśmy okazję być pierwszy raz w tym hotelu. Co o nim moge powiedzieć? Zacznę od pokoi. A mianowicie w pokoju aneks kuchenny w pełni wyposażony. Duży taras dwa pokoje - sypialnia i pokoj dzienny( byliśmy 5-osobowa rodziną), duża lazienka, 2 telewizory, pojemna szafa co rzadko się zdarza. 2 reczniki dla każdego. Pokój czysty, zadbany, ładny. Jak w domu. Duża sala zabaw dla dzieci, która również jest zadbana, zabawki dostosowane do każdego wieku dziecka. Niezniszczone. Animacje ze wspaniałymi Paniami Animatorkami! ( Dzisja niełatwo zaciekawić czyms dzieci, a Paniom się to udało!). Piłkarzyki, stół do tenisa stołowego. Basen i jacuzzi utrzymane w czystości. Przerwy na czyszczenie. A to wszystko w cenie! Szatnie przy basenie. Strefa SPA płatna dodatkowo. A co z jedzeniem? Restauracja duża, panie kelnerki zaznaczały, z jakiego pokoju jesteśmy tazke pilnowanie by dla każdego jedzenia wystarczyło. Restauracja czysta, panie na bieżąco sprzątały, wycierały stoliki, patrzyky czy nie brakuje jedzenia. A co z jedzeniem? Kilka dni przed wyjazdem okazało się, że muszę przejść na dietę śródziemnomorska. Bałam się, że nie będzie wyboru. A miło się zaskoczyłam! Na plus! Tak urozmaicone jedzenie, płatki, jogurty, mleko ciepłe i zimne, konfitury, bakalie, pieczywo jasne i ciemne, bułki, różne pasty jajeczne czy z makreli, saltki, salatka grecka, sery od twarożków po sery żółte. Wędliny + wędliny swojskie z żurawiną, smalec, ogórki kiszone, ogórki zielone, pomidory, oliwki, pieczarki marynowane, naleśniki na śniadanie, racuszki, jajecznica, tatar, zapiekanki, lasania, jajka sadzone, pierogi na słodko i wytrawnie, kluski śląskie, kotlety shabowe, pulpety, kotlety mielone, zapiekanki makaronowe, zupy, wędzona makrela, paluszki krabowe ciasta własnego wyrobu, owoce całe i pokrojone , parówki, kiełbaski na cieplo, jajka. Także jeśli ktoś pisze, że nie było co jeść, słaby wybór i monotonia, to ja nie wiem co ten ktoś je na co dzień w swoim domu! Dla nas byl bardzo duży i zróżnicowany wybór! Każdego dnia mozna było zjeść coś innego. Nawet kompoty były! Hotel nawet pomyślał o najmłodszych, bo i dla nich była specjalna plastikowa zastawa stołowa, także rodzice nie musieli się martwić o talerze :) Obsługa hotelu pomocna, wykwalifikowana i bezproblemową. Także z czystym sercem jak najbardziej...