Villa Dom Julii jest niewielkim hotelikiem, z małymi pokojami. Nie jest to miejsce wygodne dla dłuższych pobytów, ale dwudniowy "wypad do Sanoka" można tutaj przenocować bez najmniejszych problemów. Pomieszczenia są schludne, zadbane, posiadają osobną, ładnie wykończoną i wyposażoną łazienkę, najbardziej potrzebne meble, dostęp do internetu, czy telewizor. W naszym pokoju co prawda widać było wyraźne spękania na ścianach i suficie, prawdopodobnie wywołane nierównomiernym osiadaniem gruntów pod fundamentami (budynek hotelu znajduje się na całkiem stromej skarpie), niemniej nie umniejsza to w żadnym razie wygodom użytkowania. Warto natomiast wspomnieć o (dodatkowo płatnym) śniadaniu w stylu - suto zastawionego - szwedzkiego stołu, na którym wszystko było co najmniej smaczne. Jak wspomniałem, nie jest to hotel na dłuższe pobyty (mały rozmiar pokojów może być dla niektórych osób wręcz klaustrofobiczny, zwłaszcza na długą metę), jednak na jeden-dwa noclegi sprawdza się idealnie i dla spełnienia takich potrzeb serdecznie Dom...
Read moreDom Julii w Sanoku (także Villa „Dom Julii”) – budynek położony w Sanoku.
Pierwotnie właścicielem nieruchomości był sanocki budowniczy i przedsiębiorca budowlany Władysław Chomiak (1871-1942), który na działce wzniósł najpierw dom drewniany, a następnie obecny dom-kamienicę czynszową w stylu willa. Budowa została ukończona w 1924 (w latach 30. XX wieku dom znajdował się pod numerem 38[2]). Nazwa obiektu pochodzi od imienia najmłodszej córki właściciela, Julii. W późniejszym czasie domem zarządzała żona Władysława, Paulina, ich córka Kazimiera. Po wybuchu II wojny światowej w willi zamieszkał wraz z żoną Jadwigą Walerian Czykiel, który w trakcie okupacji niemieckiej prowadził lekcje tajnego nauczania, o czym po latach pisał poeta Janusz Szuber w publikacji pt. Mojość z 2005[3].
Uszkodzenia od pocisków na fasadzie budynku zachowały się przez kilka dekad powojennych. Po II wojnie światowej mieściło się w nim pogotowie ratunkowe[4]. Następnie budynek został wyremontowany. Obecnie funkcjonuje w...
Read moreNie zgodzę się z innymi opiniami na temat tego miejsca, lub po prostu jestem przykrym wyjątkiem. Wydaliśmy 190zl za spędzenie nocy w brudnym pokoju, który nie był nawet odkurzony, a na podłodze leżało pełno piasku i kurzu. Dostaliśmy pościel z dziurą, dziwnymi czarnymi paprochami oraz śmierdzącą kapą. Lustro w łazience ubite, można łatwo się skaleczyć. Woda z prysznica leci jakby bardzo tego nie chciała, nie było nawet mowy o umyciu włosów czy ciepłym prysznicu, bo ciepłej wody nie było. XD Jestem okropnie rozczarowana, nie oczekiwałam cudów za tą cenę, ale jako osoba pracująca od wielu lat w hotelarstwie nie dałabym za ten pokój nawet...
Read more