Hotel Amadeus — Hotel in Wodzisław Śląski

We travelled to this area from England, to visit family with our two-year-old son. The area is nothing special- coal mines, industrious etc, yet in the middle of it all is the Amadeus. It's everything you could wish for, for a family break. We had a super deluxe room, which was huge! The bathroom was stunning and spacious (would have liked a bath but lovely shower), toilet was spotless and toilet paper was not typical grey Polish toilet tissue. We stayed for three nights and will definitely be coming back for longer next time to make use of the amenities on-site: salt cave, spa, night club, bowling alley and so on. We have used the washing service and it was very good. The bar is well-stocked and for children there is a great little play area at the back of the hotel and a selection of good quality toys in the lobby to keep them entertained. Breakfast was included and was tasty with a wide selection of food and drink. The staff were very professional and helpful when required, but I felt a few had a very basic understanding of English; this has more to do with me needing to speak more Polish though. The highlight of our stay was our three-course meal in the restaurant. My husband can't stop raving about it. Hearty, tasty, good quality and such amazing value (cheap). Our son was made to feel welcome too- if we hadn't been fed at family's houses we would have had all our meals here. The area is handy for supermarkets, petrol stations etc. I thoroughly...

Extremely modern building with improbable rooms typical for Berlin, Stockholm or Warsaw 4* hotels means big and nice surprise in Wodzislaw. Hotel is conveniently located. Has comfortable, big rooms with very effective and quiet heating and heating floor in big bathroom. Very solid and good quality furnitures like all others materials in room. Free wi-fi internet, huge hotel parking.||Nice view out of window: small hotel rock-garden.||Good breakfast with really tasty and fresh coffee.||Beware: horrible staff, thinking Y are transparent like pure glass. It isn't nice and impermissable in hotel. But if service isn't most important for Y and Y appreciate great quality of the accommodation, good breakfast and parking comfort - it's best choice in surrounding...

Hotel odwiedziłam w ramach zorganizowanej komunii dlatego o pokojach niestety nic nie wiem, natomiast co do organizacji imprezy mam wiele zarzutów. Po pierwsze lokal jest przerostem treści nad formą zrobiony tak, aby wyglądał bogato ale pęknięta szyba, odchodząca popękana farba i kilka innych elementów nie podąża za tym wrażeniem. Impreza nie była duża, około 30 osób więc pracy nie było dużo pomimo tego kelnerzy choć z początku wręcz wisieli nad stolikami podczas obiadu co było delikatnie nieprzyjemne później przestali się interesować w ogóle. Po tym jak talerze zostały wymienione po obiedzie tak już zostały do końca, pomimo późniejszego podania kolejnego ciepłego dania, stół nie był już później sprzątany, więc szybko zrobił się bałagan. Przechodząc do jedzenia też nie mogę powiedzieć zbyt wiele dobrego, rosół był przesolony a forma podania go w wazie w której też był makaron utrudniała nałożenie zupy. Na drugie danie zaserwowano nam kluski śląskie z mięsami, mięsa w większości suche, mało smaczne, tak samo jak i buraki. Gdy po obiedzie podano nam zimną płytę to większość sałatek wyglądała jakby została po imprezie dzień wcześniej, wysuszona z góry, podobnie zresztą jak część owoców. Podano, mniej i bardziej smaczne rzeczy choć patrząc ogólnie nie było szału. Na dobitkę mamy kolację czyli drugi ciepły posiłek tylko, że mięsa które zostały z obiadu nawet nie zostały porządnie odgrzane. Sytuację ratuje tort który podobno pieką na miejscu był bardzo smaczny. Podsumowując przy takiej cenie za talerzyk mam wrażenie, że płaci się za utrzymanie marmurów a nie dobrą jakość jedzenia bo to było naprawdę średnie, domyślam się, że ze względu na lokalizację mają pewnie monopol na takie uroczystości ale może problemem było za dużo wzięte na siebie? Jednocześnie odbywało się 10 imprez, może nie podołali. Cóż miejsce mnie nie urzekło ale...