Wybraliśmy się w 6 osób na obiad o godzinie 13 w niedzielę. Zacznę od obsługi kelnerskiej. Nasze zamówienie przyjmował młody chłopak, bardzo długo trwało przyjęcie od nas zamówienia, które nie były skomplikowany (napój +danie główne), nie potrafił też odpowiedzieć na nasze pytania i musiał parę razy chodzić i dopytywać, ale okey pomyśleliśmy że może się uczy.
Druga rzecz - piwa, skoro jesteśmy w browarze o godzinie 13 to dziwnym jest dla nas że kilku pozycji nie było. Jedną osoba dostała piwo z alkoholem mimo że prosiła o piwo 0%. Ogólnie przy przynoszeniu napojów przez kelnera panował bardzo duży chaos. Piwo które dostaliśmy było zwykłym piwem z puszki które sami musieliśmy sobie otworzyć i przelać do kufli które były całe mokre.
Po trzecie jedzenie - zamówiliśmy między innymi zestaw dnia czyli zupa ogórkowa plus grillowana pierś z kurczaka, frytki i zestaw surówek. Pierś była sucha, a surówka z czerwonej kapusty ( bo była jedna) była obrzydliwa, miała posmak ryby, nie dało się tego zjeść. Najlepsze były z tego frytki, które były zwykłymi frytkami mrożonymi. Zupa była ok, ale daleko było jej do zupy ogórkowej. Zamówiliśmy również kotlet schabowy z kością który był nawet dobry. W zestawie był z zmieniaczami opiekanymi - niestety niektóre z nich były nie dopieczone. Jedna osoba zamówiła sobie do przystawki frytki na które też musiała długo czekać.
Po czwarte cena i prezentacja dań - po takiej cenie liczyliśmy po prostu na dobry obiad. Danie dnia kosztowało 49 zł (danie główne + zupa) przy czym w karcie to samo danie główne kosztowało 52 zł. Dopytaliśmy o rozbieżność i w tedy okazało się że samo danie główne jednak kosztuje 32 zł. Czy gdyby nie to zapłaciliśmy więcej? Ceny przy wszystkich piwach w karcie z jakiegoś powodu były zamazane i po zapytani się kelnera z czego to wynika to nie dostaliśmy konkretnej odpowiedzi, stwierdził że ceny są po prostu inne. Co do prezentacji dań, talerze na których dostaliśmy te same dania różniły się między sobą - nie zbyt dobrze to wyglądało. Jakość jedzenia oraz sposób jego podania pasowały bardziej do baru mlecznego, ale cena była za to restauracyjna!
Po piąte - czas oczekiwania, mimo zajętych 3 stolików był bardzo długi mimo zapewnień kelnerki ze dania dnia dostaniemy szybko. Finalnie pierwsze dania zostawały przyniesione dopiero po 40 minutach. No i kolejność donoszenia dań też była totalnie losowa. Jedną osoba dostała swoje danie głównie i praktycznie już je kończyła inni dostali dopiero zupy.
Podsumowując, jesteśmy zawiedzeni wizyta w tej restauracji. Kelner na koniec zapytał nas czy wszystko smakowało i po usłyszeniu że nie za bardzo nie za bardzo był zainteresowany co było nie tak. Żałuję tylko że nie pomyślałam o zrobieniu zdjęć, ale zasadniczo nie jest to czynność o której myślę idąc do restauracji na obiad.
Zdecydowanie...
Read moreCzar PRL w 2025 roku, czyli Restauracja Żywiec.
Gdy wejdziesz w środku czerwone serwety z czasów slusznie minionych zwiększają apetyt na wytwory kuchni na które trzeba czekać w sobotnie popołudnie nawet do 1h lub więcej. Szybko uświadamiasz sobie, że pełne obłożenie sali nie jest problemem(bo poza moją 10 os grupą na sali było może drugie 10 os. I to w sobotę) Problemem jest brak pracowników oraz organizacji pracy niekompletnej załogi
Trzy doświadczenia, które zaowocowały tak niską oceną dla restauracji.
🤷Podczas zbierania zamówienia od grupy do Pani Kelner podeszli inni klienci, którzy zgłaszają że ktoś zastawił wyjazd i nie mogą opuścić terenu. Pani kelner przerywa spisywanie zamówienia i bez słowa odchodzi gasić "pożar", co stanowi o braku podstaw kultury i zarządzania priorytetami.
⌛Oczekiwanie na jedzenie ponad 1h gdy nie ma wgl ruchu w lokalu. W momencie gdy chcieliśmy anulować zamówione łososia, bo nie zdążylibyśmy do muzeum Pani Kelner zaproponowała aby zapakować rybkę na wynos. Super rada. Na pewno rybka podgrzana zjedzona w domku to fajne doświadczenie, bez wątpienia warty takich pieniędzy.
🍔 Zestaw Burger Classic za 52 zł. To istny powrót do przeszłości. Wszyscy którzy mieli w życiu do czynienia z burgerem na giełdzie samochodowej, będą czuć się jak właśnie w takim momencie, z tą jednak różnicą, że kotlet to nie wyrób mięsopodobny, a bardziej jak z dzisiejszych burgerowni niższej klasy. Mocno wysmażony. Bułka- totalny budżet. Frytki dobre, jak z McDonald's, ale ich ilość jest śmieszna. Dodatkowo musiałem się upomnieć o ketchup, którego zapomniano podać, a jest w cenie zestawu.
Bonus: po opuszczeniu restauracji przez dużą zorganizowaną grupę nikt nie posprzątał ich stołów przez cały mój czas przebywania w restauracji (ok 90-100 minut.
Jestem pewien dwóch rzeczy: Że jedna z opinii na google maps, mówiąca o tym, że gościom proponowane jest piwo w zamian za pozytywne opinię jest prawdą oraz to, że Centrala Firmy Żywiec raczej się nie stołuje w tym miejscu i nie wie jak niski poziom reprezentuje to miejsce
Daję za obsługę aż 2/5 ponieważ po poproszeniu o jakąś formę rekompensaty dostaliśmy litrowe piwo gratis(do rachunku za 600 zł), a sama Pani Kelner zaproponowała coś słodkiego dla osoby, która wyjątkowo długo czekała na swoje zamówienie.
Daję 2/5 za jedzenie, bo znajomi mówili że golonka z kapustą i ziemniakami była naprawdę dobra + jw frytki jak z McDonald's
Daję 1/5 za klimat miejsca, gdyż nie jestem fanem wystroju sali żywcem wyciągniętego z filmu Barei oraz braku lub awarii podajnika na papier.
Generalnie zaczynając swoją wizytę od restauracji można zepsuć swoje postrzeganie tak ogromnej marki i lepiej iść prosto do Muzeum Browaru Żywiec oraz fajnie wyposażonego sklepu...
Read moreGeneralnie objąłem sobie za cel odwiedzić duże znane browary w Polsce i browar żywca jest kolejnym odwiedzonym browarem. Generalnie po samym piwie w jego domowej lokalizacji spodziewałem się czegoś więcej. Przykładowo różnica w smaku pewnego piwa ważonego na Lubelszczyźnie ze sklepu i w browarze jest diametralna, co bardzo zachęca do odwiedzenia browaru, u Was natomiast piwo zarówno w browarze jak i w sklepie jest tak samo średnie( wiadomo kwestia gustu)... i generalnie samo w sobie nie zachęci żeby do Was wrócić. Byłem u Was chwilę po godzinie 15, więc załapałem się na promocję ze 2 piwa w cenie jednego więc no dosc mile zaskoczenie. Jednak i tu minus się trafił, bo musiałem wziąć dwa piwa na raz ( chciałem jedno po drugim zeby drugie sie nie rozgazowywalo, ale wzialem bo i tak stosunkowo szybko pije ). Razem z piwami zamówiłem burgera za 46 zł z frytkami i surówka i stwierdziłem, że jedno piwko wypije zanim dostanę burgera a drugie akurat do posiłku. Burgera dostałem po ponad godzinie, mimo wszystko jak za 46zl wygladal dość bidnie...coś w stylu konkret burgera na orlenie za ok 18zl. Po godzinie piwo miałem praktycznie rozgazowane więc przyjemność z piwa i burgera była zerowa...sam w sobie burger był przeciętny ( konkret burger z Orlenu jest myślę tańszym odpowiednikiem ) a i czas oczekiwania na pewno inny. Generalnie do samego baru/restauracji nie wrócę i jak zawsze się wahałem w sklepie na półce czy wziąć żywca czy piwo z konkurenta z tych no to pomogliście mi z wyborem...jeszcze w ramach "przeprosin" dostałem małe piwo 0%, które dostaję się za danie opinii w Google...;) Obsługa nie informowała o wydłużonym czasie oczekiwania, a w lokalu może było parę osób, na zewnątrz na ogródkach też...
Read more