"Bekę w Piwnicy" odwiedziliśmy w uroczystość Wszystkich Świętych, zatrzymując się po drodze na obiad. Ruch ogromny, co nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że to właściwie jedyna restauracja w okolicy. Mieliśmy okazję zjeść śląską klasykę, czyli rosół z makaronem, roladę z kluskami i dwoma rodzajami kapusty (zasmażana i modra) oraz deser - sernik z czekoladowym ganachem. Rosół poprawny, trochę szkoda, że bez domowego makaronu własnej roboty. Kluski też bardzo dobre, co ważne - bez nadmiaru mąki, co niestety często się zdarza w mniej znanych restauracjach na Śląsku. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie kapusta zasmażana - naprawdę dobrze zrobiona i przyprawiona, chyba najlepszy element dania. Jeśli chodzi o roladę - farsz smaczny, dobrze doprawiony. Niestety mięso kiepskiej jakości - suche, przeciągnięte, słabo rozbite albo wielokrotnie odgrzewane. Sernik również w porządku, chociaż sama masa serowa mogła by być bardziej wilgotna. Wiele do życzenia pozostawia niestety poziom obsługi. Przede wszystkim najpierw podawane były dania, a dopiero po jakimś czasie sztućce i to po zwróceniu uwagi na ich brak. Zamiast "Uwaga!" lepsze byłoby w moim odczuciu "Przepraszam". Natężenie ruchu w tym dniu z pewnością zrobiło swoje, ale i tak pewne rzeczy należałoby dopracować. Ponadto w lokalu jest tylko jedna toaleta (damsko/męska), w dodatku niezbyt czysta i niestety nawet kominek z olejkiem zapachowym nie był w stanie tego zamaskować. Razi też wszechobecny zapach frytury, którym niestety przesiąkają ubrania i utrzymuje się on na nich jeszcze długo po wizycie w "Bece". Mimo pewnych wad "Bekę w Piwnicy" można polecić osobom, chcącym wstąpić na tradycyjny domowy obiad, nieszukającym wielkich kulinarnych rewelacji. Można zjeść smacznie, dobrze i w miarę niedrogo. Miejsce z racji lokalizacji w zabytkowym browarze braci Mokrskich w Katowicach-Szopienicach ma duży potencjał, w moim odczuciu trochę niewykorzystany - ku refleksji...
Read morePotencjał jest,ale żeby w niedzielę o 15 gdzie lokal jest od 12 brakowało 2/3 pozycji z menu w tym takiej klasycznej jak schabowy jest ewidentnie czyimś błędem kto składa zamówienia na towar. Jest to drobny szczegół dla mnie z racji że akurat owe pozycje mnie nie interesowały,ale jakbym przyjechał specjalnie na jedną z nich to zadowolony bym nie był. Warto wyciągnąć wnioski bo to jest drobna kwestia do poprawy .
Druga,która już jest bardziej irytująca to odstęp czasowy 8/10min od otrzymania zamówień,tak więc przyglądaliśmy się jak ktoś je bo Nasze nie było jeszcze gotowe. Dania z kuchni powinny wychodzić jednak mniej więcej w tym samym czasie,to też jest do ogarnięcia w moment :)
W kwestii samego jedzenia: -rolada,sztosik . Mega smaczna,dawno już tak dobrej nie jadłem. -placki . Pochwała za brak problemu aby dać Sos osobno,a nie na placku (dzięki temu chrupkość placka nie zanika po minucie). Delikatnie za krótko smażone,ale to też mój błąd bo zapomniałem jak zawsze powiedzieć aby były dobrze/mocno wysmażone . Placek sam w sobie dobry. Sisowo dość delikatnie przyprawione (mało wyraziste),mięso w punkt .
Kurczak zapieczony 3 serami Ta pozycja nie trafia do mnie całkowicie,breja serowa całkowicie zabija smak kurczaka,wybija się jedynie jego pikantność (pozycja była brana dla dziecka),ale nie oceniam ogólnie bo zapewne znajdą się tacy którym to zasmakuje.
Wystrój skromny,ale jest czysto i bez zastrzeżeń.
Żadnego zapachy frytury nie wyczułem gdzie było to w jakiejś opinii napisane.
Miły,uprzejmy Personel. Zastrzeżeń brak.
W Niedziele brak problemu z zaparkowaniem,w tygodniu już zapewne tak...
Read moreLokal klimatyczny, znajdujący się na terenie Browaru Factory Centrum w Szopienicach. Obsługa bez zastrzeżeń. Jeśli chodzi o jedzenie, jedliśmy placek po zbóju oraz deser: szarlotka na ciepło z kruszonką i migdałami podawana z lodami waniliowymi i bitą śmietaną. Placek po zbóju spełnił nasze oczekiwania, placki ziemniaczane świeże, chrupiące, schab dobry, niestety, nie zauważyłam oscypków w daniu. Jeśli by były, nietrudno je przeoczyć, gdyż mają charakterystyczny smak. Duża porcja. Deser bardzo dobry, nie było w nim, niestety, migdałów. Duża porcja. Jedna uwaga, wydaje się, że należy popracować nad prezentacją deseru, gdyż podawanie tak dużego deseru na małym talerzu jest błędem. Cały efekt dania umyka. Zamawialiśmy też piwo Kozel oraz kawę espresso, piwo i kawa bardzo dobre. Kawa podana w ślicznych filiżankach, lecz łyżeczki były za duże w stosunku do rozmiaru filiżanek. Na Państwa stronie jest zamieszczone menu w którym jest m.in. krem z pieczonego czosnku, którego nie było w menu znajdującym się w restauracji. Był żurek, oraz zupa pomidorowa i rosół serwowany w niedzielę. Menu składało się z luźnych kartek złączonych spinaczem na twardej podkładce. Niestety, niektóre kartki menu były pogięte, oraz lekko pobrudzone. Dałam ogólnie pięć gwiazdek, jako że pozostaję w przekonaniu, iż usuniecie Państwo te...
Read more