Koncertowa. Restauracja, catering, organizacja przyjęć — Restaurant in Lublin

Jedzenie dobre, z obsługą nie ma problemu, o ile się jej nie nadepnie na odcisk. Byłam świadkiem następującej sytuacji: młody obcokrajowiec pstryknął na kelnera, a w niego jakby piorun strzelił. Wrzasnął na całą salę: „nie pstrykamy, to jest niekulturalne!”, po czym nastąpiła ogólna konsternacja. Po pierwsze, tryb rozkazujący brzmi: „proszę nie pstrykać”. Formy użytej przez kelnera używają panie do dzieci w przedszkolu. Dorosły człowiek powinien wiedzieć, jak się zwrócić do dorosłego człowieka, zwłaszcza jeśli pracuje z ludźmi. Po drugie, wybryk kelnera był znacznie bardziej chamski niż zachowanie obcokrajowca, który nie miał złych zamiarów, tylko zwyczajnie nie wiedział, jak tu jest. Kelner upokorzył gościa przy całej sali, jestem tym zachowaniem zniesmaczona. Następny oświecił gościa po polsku, że za pstrykanie na kelnera można dostać w mordę - cytuję. Nie wiem, jak można kogoś chamstwem uczyć dobrych manier. Można zwrócić uwagę, ale w taki sposób, żeby nikogo nie gnoić, zwłaszcza gdy dana osoba jest z innego kraju, nie zna języka ani zwyczajów. Co to są za standardy...

Nie wiem jak sprawa wygląda na miejscu, zamawiam dostawę, niestety jak za pierwszym razem nie mogłam wyjść z zachwytu jak pyszne i gorące można dostać jedzenie, tak po dzisiejszym dniu wiem, że już więcej nie skorzystam z usług tejże restauracji. Jedzenie jest odgrzewane i to w perfidny sposób, czuć, że zostało z dnia poprzedniego o ile nie z kilku dni, zatopione w tłuszczu i przesuszone od wielokrotnego poddawania ciepłu. W daniu miało być puree, które powinno być kremowe, a dostałam wióry brązowych odsmażanych kartofli, które aż lśniły od ilości tłuszczu, zapewne puree to było ale jakieś 3 odsmażania temu. Wylądowały w koszu. Mięso grillowane było całkiem ok, mimo odgrzania, za to sos serowy w niczym sera nie przypominał. Widzę również tendencję do podmian określonych elementów dania, pierwszego razu zamawiana była golonka z tzatziki a dostałam odgrzane warzywa grillowane chyba pozostałe po jakiejś większej okoliczności. Zwykły brak szacunku dla klienta, który płaci za pełny produkt a nie za resztki z poprzednich zamówień, wstyd i...

Zamówienie dotarło szybko, zgodnie z informacją podawaną na stronie pyszne.pl. Jedzenie było zapakowane starannie w opakowanie zapieczętowane folią. Jak odebrałam zamówienie od dostawcy okazało się, że było tak ciepłe że aż parzyło w dłonie. Jestem pozytywnie zaskoczona, że udało się utrzymać temperaturę w dostawie tak jakbym sama dopiero nałożyła na talerz. Zamówiłam makaron amatriciana, otrzymałam dużą sytą porcje. Wszystkie składniki były dodane od serca. Jedzenie było przepyszne/restauracyjne, lepsze niż można zrobić w domu (czuć było pomidory pelati, boczek, posmak wina i innych dodatków smakowych był przepyszny) . Jako wisienkę na torcie dostaliśmy gratisowy kawałek ciasta w stylu tiramisu, idealnie pasujące do reszty. Dziękujemy serdecznie, za to że nasza niedziela stała się lepszym dniem...