Peccato di Gola — Restaurant in Lublin

LOKAL KORALOWA Niestety, muszę zedytowć opinię. Wcześniej byłem raz i było wszystko w porządku. Wczoraj (bo już po 24) zaszedłem na pizzę bo mieszkam po sąsiedzku. Obsługa - ocena za dużo jedna gwiazdka!!!! Wszedłem, zamieszanie wielkie, jedna grupa wychodziła, druga wchodziła. Myślę ok poczekam... Czekam, aż ktoś się mną zainteresuję. Siadłem przy małym stoliku w rogu. Nikt nie podchodzi 10-15 min Myślę ok, trochę Panie zajęte wziąłem sobie kartę sam z baru. Wybrałem pizzę, czekam, aż ktoś podejdzie Znów mija 10-15 min. W końcu podchodzi Pani i oznajmia mi, że ten stolik jest zarezerwowany!!! Nie było żadnego oznaczenia przy stoliku. Mówię do Pani że nie było żadnego oznaczenia, a ona mi oznajmia, że to nic bo ona ma zapisane! To pytam, czy mam opuścić lokal? Pani odpowiada: Nie proszę się przesiąść obok do podwójnego stolika. Mówię ok. Przsiadłem się i dalej czekam na możliwość zamówienia. Już miałem wychodzić. Myślę, że strategia Pań była taka abym zrezygnował i rzeczywiście wyszedł. Ale myślę sobie już tyle czasu straciłem to poczekam chwilę. Za chwilę do stolika, z którego mnie przegoniono podchodzi rodzina z małym dzieckiem i gnieżdżą się w trójkę przy małym stoliku, gdzie ja sam miałem stolik na 6 osób... farsa jakaś. Ta rodzina, która zajęła mój wcześniejszy stolik też została przegoniona ze stolika przy witrynie. Bo tam była duża rezerwacja na ok 10-12 osób. W końcu po przesiadce po ok. 10 min podeszła Pani i przyjęła ode mnie zamówienie. Obsługa tego dnia masakra! Poczułem się jak intruz!!! No ale jako jednoosobowy klient jestem mniej "cashowy" niż rodzinki i rezerwacje. Pizza była...

Odwiedziłam dziś miejsce z przyjaciółką, ponieważ po wizycie w Sylwestra bardzo dobrze je wspominałam. Niestety na wstępie spotkało nas rozczarowanie z powodu niemiłego zachowania kelnerki. Zapytałyśmy o możliwość zajęcia większego stolika, na co ona w chamski sposób odwiedziala, że "tu jest stolik dla dwóch osób, a ten jest jak widać dla czterech, zresztą tu jest jeszcze nieposprzatane". Oczywiście rozumiemy, że obsługa wolała abyśmy zajęły mniejszy i gotowy stolik i nie byłoby to dla nas problemem, natomiast sytuacja była o tyle zabawna, że przy takim samym stoliku obok siedziały też dwie osoby, a na wskazanym stoliku przez nas była widoczna wczesniejsza rezerwacja na uwaga... 2 osoby. Następnie złożyłyśmy zamówienie i gdy kelnerka przyniosła napoje, dałam znać, że zamówiłam cole zero a nie wodę, na co kelnerka w podobnym tonie co wcześniej odpowiedziała, że " przecież czytałam pani zamówienie, ale okej". Oczywiście widocznie zle uslyszalam i tu moj blad, ze tego nie wychwycilam i nie skorygowalam, ale chyba jednak nie wypada w taki sposob dawac o tym znać. Atmosfera naprawdę nieprzyjemna. Nie wiem czy tak obrazilysmy tą panią zwykłym pytaniem o stolik, czy miała gorszy dzień, natomiast pracując w obsłudze klienta od 10 lat nie zdarzyło mi się nigdy w taki sposób do niego odnosić. Z plusów, moja salatka była przepyszna i pieknie podana, a porcja naprawdę solidna. Niestety do samego lokalu już w najbliższym czasie nie wrócę, bo niesmak...

Najlepsze włoskie miejsce w Lublinie i okolicy. Byliśmy z mężem i córką na niedzielnym obiedzie w lokalu przy rynku. Przepyszne pizze roso i bianco, wspaniały makaron carbonara oraz lemoniada ze świeżo wyciskanych cytryn z dodatkiem świeżej mięty i malin. Miejsce bardzo ładne i klimatyczne, obsługa przemiła, bardzo gustowna zastawa we włoskim stylu. Lokal jest mały, ale bardzo przytulny. Pani włascicielka rozmawia z gośćmi. Bardzo mile zaskoczenie, bo goście czuja sie, jak w prawdziwej wloskiej trattorii. Nawet dowiedzieliśmy się, jak robione są w lokalu oliwy smakowe, które rzeczywiście są przepyszne. Jedzenie i składniki najwyższej jakości, czuć, że są to produkty sprowadzane z Włoch. Córka, która niedawno była na wycieczce we Włoszech powiedziała, że w tej restauracji jest lepsze jedzenie niż tam, więc czapki z głów dla właścicielki i całej ekipy, bo stworzyli tutaj kulinarne małe Włochy. A dla wszystkich, którym coś nie pasuje - zostańcie w domu, ugotujcie sobie sami i nie psujcie innym mile spędzonych chwil. Czytając opinie widziałam niezadowolonych z tego, że trzeba czekać na stolik - to chyba świadczy o świetnym miejscu, a jeśli komuś przeszkadza to, że nazwy produktów w menu są w języku włoskim - w telefonie jest coś takiego, jak translator, a zawsze jest obsługa, która wszystko wyjaśni. Pozdrawiamy serdecznie i...