Pizza Hut Nowy Sącz Gołąbkowice — Restaurant in Nowy Sącz

Rozmowa z Polkami na temat nadwagi i otyłości wygląda mniej więcej tak. – Szefie jesteśmy w Polsce tutaj każdy lubi sobie zjeść schabowego z frytkami i surówką. Takie są tutaj dominujące gusta smakowe. Dostosujmy się do nich, by mieć jak najwięcej korzyści finansowych.

– jeden lubi to drugi tamto. Większość produkowanego jedzenia to będzie kapibary w sosie beszamelowym.

– ale mało kto lubi takie dania. Nie zarobimy

– ja widziałem ostatnio kogoś, kto jadł takie danie. Smak dania nie zależy od jego składu. Jednemu podoba się to drugiemu tamto. – Ale z badań wynika jasno, że w Polsce ponad 90% osób lubi zjeść schabowego z frytkami i surówką! – To jest beszamelofobia! Jest 21 wiek kucharz nie będzie starał się, by jego danie smakowało gościom, ważne, by to danie podobało się kucharzowi. – Ale jeśli odłączymy się od odczekiwań klientów nie zarobimy! – Ja ostatnio widziałem kogoś jedzącego kapibary w sosie beszamelowym. – Ale z badań i ankiet wynika jasno, że Polacy lubią zjeść schabowego z frytkami i surówką zamiast kapibarów w sosie beszamelowym! – Są różne gusta. Jeden lubi to drugi tamto. Skoro jasno wynika z ankiet, że lubią schabowego to trzeba promować beszamel – ale to jest bardzo niezdrowe danie! – Ale łatwiej je zrobić. – Ale zdecydowana większość z tych dań się nie sprzedaje – nie, jeden lubi to drugi tamto. Każdemu podoba się co innego. Mój sąsiad ostatnio jadł kapibary w sosie...

Pizzeria czy potocznie zwane miejsce restauracja powinno przebranżowić się na poczekalnię….. Obsługa tragiczna! Stoisz przy kasie jak cep będąc jedynym klientem na całą restaurację… ale panie muszą przeprowadzić pierw dyskusje zanim zaczną cię obsługiwać jednocześnie pacząc się na ciebie więc wymówka że nie widziały nie zadziała jedzenie porównywalne do jedzenia z zamrażalki ciasto na pizzę mija się z powołaniem ponieważ szanujące się restauracje nie używają mrożonych podstaw do swoich dań!!!! Podejrzewam że makarony również są wyjmowane z zamrażarki podgrzewane i rzucane ludzią w aluminiowych pojemnikach jak zwierzęta. Kwestia talerzy również pozostawia wiele do życzenia ponieważ obsługa sama nie zaproponuje poda pizzę i to by było na tyle myślę że pasuje trochę pomyśleć nad restauracją ponieważ spotkałem się z wieloma różnymi opiniami o tym miejscu aczkolwiek po kilku razach tylko się zawiodłem czy to pizzeria czy restauracja nie ma znaczenia ponieważ spółka pizza hut oraz obsługa przypominają bardziej bar mleczny a na ich twarzach wypisane ,,zapłać i o nic nie pytaj’’ koordynatorzy powinni pomyśleć o jakimś zebraniu który jeszcze raz przypomni pracowniką gdzie pracują i że to oni tworzą...

Słabo... Swoją opinię opieram głównie na cenie i to co się za nią dostaje.. a więc: pizza dobra jak na sieciówkę (i zależy tez jaką sie wybierze, jedna jest ok a kolejna z menu paskudna i tłusta) natomiast jeśli chodzi o inne miasta to w tym miejscu smakuje jak podróbka oryginalnej pizzy hut. spody mrożone, dodawane tylko dodatki ceny z kosmosu (za dwie pizze, dwie litrowe kole w plastiku i zestaw 3 sosów - prawie 120zł?) naprawdę? co to jakaś luksusowa restauracja czy zwykła sieciówka z pizzą? czas oczekiwania do 30 minut - obleci, niema tragedii dodatki typu czipsy lejs i serowe brzegi? pomyłka wszech czasów - kilka spalonych czipsów na brzegach za 10zł? to juz lepiej iść do biedry piętro niżej po całą paczkę za 8zł. Ser w brzegach pizzy to jakiś seropodobny twór zapychający i jest zupełnie inny niż ten na powierzchni pizzy.

Może i troche janusz - ale dla mnie drogo i tak średnio smacznie, za takie pieniądze można jeszcze w NS zejść dużo lepiej, wypić piwko i jeszcze wrócić taksą do domu.

Jak sie żąda za pizzę takich pieniędzy to powinna być duża, jakościowa i perfekcyjna bo tak naprawdę zrobienie takiej pizzy to grosze....