King Kong Thai Food Płock — Restaurant in Płock

The service was very good and it had a good atmosphere. The waiters and waitress were very polite and responsive. For reference, I grew up in southeast asia and ate Thai food all my life(20years). I ordered calamari, filo shrimp, phad thai, tom yum and the dessert. Calamari texture and taste was spongey and taste like bread on the inside. Lacks the crunchiness and seafood taste of calamari. Filo shrimp were a bit better though the shrimps could also be crunchier. Phad Thai lacks saltiness from soy sauce and oyster sauce, also too sweet. At least they had peanuts in it, which was lacking in most Thai restautants. The Tom Yum was too mild and watered down and not spicy enough, lacks punch. The dessert was nice and it was my favourite dish in the restaurant. The mango paste tasted really good. Overall okay since there are no better Thai restaurant options in Płock, if you prefer something that suits the general Polish peoples taste buds (mild and sweet) versions then it's fine. If you want to taste something authentic then...

Byliśmy w King Kongu w 4 osoby, wzięliśmy wiele dań i niestety byliśmy zgodni- to było po prostu niesmaczne. Zupa Tom Yum- 28zł za małą porcję zupy z tofu, cukinią, cebulą i dwoma smutnymi pomidorkami koktajlowymi, nawet bez makaronu- była tak ostra i niesmaczna, że jej jedzenie było nieprzyjemne. Przystawki były całkiem dobre, ale mrożone springrollsy w takiej cenie to już naprawdę przesada. Kurczak stir fry z ryżem był tak zalany sosem sojowym/rybnym, że nic innego w tym daniu nie było czuć. Pad thai natomiast był zupełnie bez warzyw, również zalany sosem sojowym, ostry i poza tym kompletnie bez smaku. Nie rozumiem zachwytów nad tą knajpą, domyślam się, że w mieście brakuje ładnej restauracji azjatyckiej, ale come on- to co jest podawane w King Kongu nawet nie stało obok kuchni tajskiej. Ceny z kosmosu- w Warszawie albo Gdańsku za świetnego Pad Thaia zapłacicie ok 35zł, a tu- 45! Rozumiem, gdyby było to smaczne, wówczas chętnie bym zapłaciła, ale w związku z tym co napisałam mam poczucie totalnego przepłacenia za to, że ktoś nie umie gotować, a ja dałam się nabrać, że jest inaczej.

Edit- jest nawet gorzej niż myślałam, bo w gratisie dostaliśmy rewolucje żołądkowe i ból brzucha po powrocie do domu, więc najwidoczniej nie tylko smak dań...

W ciągu tygodnia byłem 2 razy. Pierwszy wizyta wszystko 5/5, jedzenie bardzo smaczne, świetnie podane, mimo pełnej sali szybko podane, smak rewelacja, świetna miła i sympatyczna obsługa. Druga wizyta 6 dni później, bez rezerwacji i wrażenia bardzo zbliżone, ale już nowe szersze menu, i jak dla mnie był jeden zgrzyt. Mianowicie Pad Krapow, danie z mielonej wołowiny. danie było smaczne, dobrze pikantne (to mi nie przeszkadzało, bo lubię), ale było bardzo suche. Brakowało mi w nim odrobiny sosu, tak żeby ta pikantna wołowina nie szła przez przełyk jak drobne kamyczki. Podobnie zdanie miał Pan przy stoliku obok. To jedyne zastrzeżenie, bo będę wracał na lakse, krewetki, kalmary, czy kaczke, ale nie na Pad Krapow. Zaznaczam że jest to moja, subiektywna opinia co do tego dania. Mimo...