HTML SitemapExplore
logo
Find Things to DoFind The Best Restaurants

Bistrot Di Paolo — Restaurant in Poznan

Name
Bistrot Di Paolo
Description
Nearby attractions
Nearby restaurants
Warung Sumatra
Osiedle Bolesława Chrobrego 10, 60-681 Poznań, Poland
Why Thai Express Piątkowo Poznań
Osiedle Bolesława Chrobrego 101, 60-681 Poznań, Poland
Pizzeria Raptorius Piątkowo
Osiedle Stefana Batorego 82, 60-687 Poznań, Poland
Pastwisko
Jaroczyńskiego 22, 60-692 Poznań, Poland
SZCZAW I MIRABELKI
Jaroczyńskiego 22a, 60-692 Poznań, Poland
Nearby hotels
Inter Sport Sobieski
Osiedle Jana III Sobieskiego 22G/1, 60-688 Poznań, Poland
E-Apartamenty
Teofila Mateckiego 23B, 60-689 Poznań, Poland
Related posts
Keywords
Bistrot Di Paolo tourism.Bistrot Di Paolo hotels.Bistrot Di Paolo bed and breakfast. flights to Bistrot Di Paolo.Bistrot Di Paolo attractions.Bistrot Di Paolo restaurants.Bistrot Di Paolo travel.Bistrot Di Paolo travel guide.Bistrot Di Paolo travel blog.Bistrot Di Paolo pictures.Bistrot Di Paolo photos.Bistrot Di Paolo travel tips.Bistrot Di Paolo maps.Bistrot Di Paolo things to do.
Bistrot Di Paolo things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
Bistrot Di Paolo
PolandGreater Poland VoivodeshipPoznanBistrot Di Paolo

Basic Info

Bistrot Di Paolo

Pi, Osiedle Jana III Sobieskiego 52, 60-688 Poznań, Poland
4.9(234)$$$$
Closed
Save
spot

Ratings & Description

Info

attractions: , restaurants: Warung Sumatra, Why Thai Express Piątkowo Poznań, Pizzeria Raptorius Piątkowo, Pastwisko, SZCZAW I MIRABELKI
logoLearn more insights from Wanderboat AI.
Phone
+48 697 400 592
Open hoursSee all hours
Sun12 - 8 PMClosed

Plan your stay

hotel
Pet-friendly Hotels in Poznan
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Affordable Hotels in Poznan
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Trending Stays Worth the Hype in Poznan
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Reviews

Things to do nearby

Candlelight: Świąteczne Klasyki
Candlelight: Świąteczne Klasyki
Sun, Dec 7 • 7:45 PM
Ignacego Paderewskiego 8, Poznań, 61-770
View details
Eskadra Bielika - Poznań
Eskadra Bielika - Poznań
Wed, Dec 10 • 1:00 PM
Andersia Hotel & Spa Poznań, a member of Radisson Individuals, pl. Władysława Andersa 3, 61-894 Poznań, Poland
View details
Karta podarunkowa Candlelight - Poznań
Karta podarunkowa Candlelight - Poznań
Wed, May 15 • 12:00 AM
Drużbickiego 2, Poznań, 00000
View details

Nearby restaurants of Bistrot Di Paolo

Warung Sumatra

Why Thai Express Piątkowo Poznań

Pizzeria Raptorius Piątkowo

Pastwisko

SZCZAW I MIRABELKI

Warung Sumatra

Warung Sumatra

4.5

(733)

$

Closed
Click for details
Why Thai Express Piątkowo Poznań

Why Thai Express Piątkowo Poznań

4.1

(82)

Click for details
Pizzeria Raptorius Piątkowo

Pizzeria Raptorius Piątkowo

4.2

(567)

$

Closed
Click for details
Pastwisko

Pastwisko

4.4

(863)

$$

Closed
Click for details
Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Wanderboat LogoWanderboat

Your everyday Al companion for getaway ideas

CompanyAbout Us
InformationAI Trip PlannerSitemap
SocialXInstagramTiktokLinkedin
LegalTerms of ServicePrivacy Policy

Get the app

© 2025 Wanderboat. All rights reserved.
logo

Posts

Edyta MCEdyta MC
Właśnie wróciliśmy z Włoch. To znaczy z Bistrot Di Paolo 😊 jako italomaniaczka jestem absolutnie oczarowana! To był nasz pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Można pomyśleć, że czego można spodziewać się po osiedlowej knajpce... I jak bardzo można przy takiej opinii dać się zwieść pozorom i stracić szansę na doskonałe doświadczenie! Rzeczywiście na środku osiedla stoi blaszany wielki pawilon rodem z PRL. A w nim... już na wejściu wiatają nas włoskie flagi i... drewniana fasada! Środek zresztą to także ciepłe, przytulne wnętrze z drewna - jest rodzinnie, przyjaźnie, tak po włosku "miękko" (kto był i we Włoszech w prawdziwych włoskich knajpkach, ten wie i zrozumie :)). Wita nas przesympatyczna obsługa. Stolik już na nas czekał (warto zrobić rezerwację, bo miejsc jest niewiele, a chętnych myślę, że będzie coraz więcej). Jak zawsze, gdy idziemy do nowej knajpki pierwszy raz, testowo na warsztat wjechał tatar, tu w autorskiej tortilli z parmezanu. Tatarów w życiu zjadłam sporo - ten trafia do topki bezwarunkowo. Świetnie doprawiony, doskonale komponuje się z parmezanem. Co więcej - to był pierwszy raz, gdy nasz nieletni Troll spróbował tatara i zakochał się od pierwszego kęsa! Spróbowaliśmy także daktyli w bekonie z chili - bardzo fajne (podane na sałacie), jednak bardzo pikantne (dressing sałaty trochę łagodzi ostrość, jednak poziom pikantości nas osobiście trochę przerósł). Troll, jak to Troll, który wyssał italomaniactwo z mlekiem matki, przetestował carbonarę. Tak - pełną dorosłą porcję :) obsługa doradzała nam dziecięcy makaron, bo carbonara, jak Pan Bóg przykazał na żółtkach i z guanciale a nie boczkiem i śmietaną - ale ja wiedziałam... :) tak, Troll wciągnął z zachwytem całość, trzeba go było przekonywać, żeby nie wylizywał talerza i miał ochotę na jeszcze :) wspólnie przetestowaliśmy krewetki w sosie winno-maślanym, o których czytaliśmy w opiniach. I tak - potwierdzam, że są mistrzowskie! A sos... gdyby nie fantastyczne focaccie (biała i czarna, świeżo wypieczone) podane do niego, jedlibyśmy go łyżkami - sztos absolutny i pozycja obowiązkowa. Sprawdziliśmy także świetne kofty baranie i Stek z polędwicy - zamówiliśmy wysmażony w stopniu medium i był dokładnie taki, co do "milimetra" :) oba dania podane z batatami zapiekanymi z parmezanem i wielką porcją sałaty z pomidorkami, ogórkami, czerwoną cebulą i fantatsycznie dobranym dressingiem. Świeżość składników pierwsza klasa. Na deser załapaliśmy się na panne cottę z musem brzoskwiniowym. I wiecie co? Była lepsza od niejednej z tych, które pochłaniałam we Włoszech! Idealna ilość wanilii, słodkość i lekkość - mistrzostwo. Do picia bez problemu bezalkoholowy drink spoza karty :) Wrócimy na 10000% sprawdzić resztę menu, zwłaszcza, że biorąc pod uwagę jakość i ilość, ceny są naprawdę na bardzo przyzwoitym poziomie, co w połączeniu z bardzo sympatyczną obsługą sprawia, że naprawdę warto zamiast do centrum, przyjechać na to kulinarne doświadczenie do jednej z największych sypialni Poznania.
SerPanczSerPancz
Lokal dosyć mały, należy więc spodziewać się bardziej kameralnej atmosfery. Obsługa była bardzo miła, a zamówione dania (dwie pizze) otrzymałem szybko, bo po ok. 15minutach - być może to urok pory, bo było dosyć pusto i nikt inny nie czekał na swoje zamówienia. Odnośnie samych dań - pizze z tego co wiem i rozumiem są w stylu neapolitańskim, a więc bardzo cienkie ciasto wnętrza pizzy, warto zwrócić na to uwagę, bo nie każdemu może odpowiadać tak cienki spód, niemal rozpływający się. 1. Margherita - klastyczna margherita, oczywiście bardzo cienki spód i grube kanty. Dobra, nie mogę się do niczego doczepić. 2. Rucola e bufala - mi osobiście nie za bardzo smakowała, lecz jest to bardzo indywidualna kwestia, bo po prostu nie przepadam za rodzajem wędlin, które trzeba trochę mocniej przeżuwać i po prostu włożyć więcej wysiłku w ich rozdrobnienie ustami. Dużo pomidorków, co dla większości klientów może być na plus, jednak znowu moja osobista preferencja - wolę mniej, więc na przyszłość przy zamawianiu poproszę o ich mniejszą ilość. Dodatkowo zwrócę uwagę, że obie pizze wziąłem na wynos, co miało swoje konsekwencje - ten typ pizzy ciężko się je w pustej ręce, dlatego lepiej zdają się talerze, więc trzeba przygotować się na zabawę w przenoszenie kawałków z pudełka na talerz. Nie jest to problemem samym w sobie, po prostu warto mieć z tyłu głowy, że nie jest to typowa pizza o całkiem sztywnym spodzie. Podsumowując - była to moja pierwsza wizyta, w ogólnym rozrachunku jedzenie bardzo dobre w ramach jakości, estetyki podania i poprawności (osobną kwestią jest to, że moje osobiste preferencje przekreśliły Rucolę e Bufalę), polecam zajrzeć i spróbować. Widziałem regały z winem, więc zakładam, że można popróbować kieliszków. Miejsce małe (nie jest to minusem, a po prostu zaznaczam) i kameralne, bije jakiś przyjemny klimat. PS. Zapłaciłem ok. 64zł za dwie pizze ale to dlatego, że owego dnia druga pizza była za 50% ceny.
Alfons Gregori i GomisAlfons Gregori i Gomis
A friends meeting turned out one of the best culinary experiences in the last months. The restaurant's grilled mutton -two lamb koftas, actually- is an incredible dish, rich in flavors, and a plenty of food. I was captivated by the full taste of this well cooked meat. The salad and the Poznan traditional potato with fresh cheese were not sides just to fill the belly, but tasty dishes by themselves, included in the dish of gilled mutton.
See more posts
See more posts
hotel
Find your stay

Pet-friendly Hotels in Poznan

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Właśnie wróciliśmy z Włoch. To znaczy z Bistrot Di Paolo 😊 jako italomaniaczka jestem absolutnie oczarowana! To był nasz pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Można pomyśleć, że czego można spodziewać się po osiedlowej knajpce... I jak bardzo można przy takiej opinii dać się zwieść pozorom i stracić szansę na doskonałe doświadczenie! Rzeczywiście na środku osiedla stoi blaszany wielki pawilon rodem z PRL. A w nim... już na wejściu wiatają nas włoskie flagi i... drewniana fasada! Środek zresztą to także ciepłe, przytulne wnętrze z drewna - jest rodzinnie, przyjaźnie, tak po włosku "miękko" (kto był i we Włoszech w prawdziwych włoskich knajpkach, ten wie i zrozumie :)). Wita nas przesympatyczna obsługa. Stolik już na nas czekał (warto zrobić rezerwację, bo miejsc jest niewiele, a chętnych myślę, że będzie coraz więcej). Jak zawsze, gdy idziemy do nowej knajpki pierwszy raz, testowo na warsztat wjechał tatar, tu w autorskiej tortilli z parmezanu. Tatarów w życiu zjadłam sporo - ten trafia do topki bezwarunkowo. Świetnie doprawiony, doskonale komponuje się z parmezanem. Co więcej - to był pierwszy raz, gdy nasz nieletni Troll spróbował tatara i zakochał się od pierwszego kęsa! Spróbowaliśmy także daktyli w bekonie z chili - bardzo fajne (podane na sałacie), jednak bardzo pikantne (dressing sałaty trochę łagodzi ostrość, jednak poziom pikantości nas osobiście trochę przerósł). Troll, jak to Troll, który wyssał italomaniactwo z mlekiem matki, przetestował carbonarę. Tak - pełną dorosłą porcję :) obsługa doradzała nam dziecięcy makaron, bo carbonara, jak Pan Bóg przykazał na żółtkach i z guanciale a nie boczkiem i śmietaną - ale ja wiedziałam... :) tak, Troll wciągnął z zachwytem całość, trzeba go było przekonywać, żeby nie wylizywał talerza i miał ochotę na jeszcze :) wspólnie przetestowaliśmy krewetki w sosie winno-maślanym, o których czytaliśmy w opiniach. I tak - potwierdzam, że są mistrzowskie! A sos... gdyby nie fantastyczne focaccie (biała i czarna, świeżo wypieczone) podane do niego, jedlibyśmy go łyżkami - sztos absolutny i pozycja obowiązkowa. Sprawdziliśmy także świetne kofty baranie i Stek z polędwicy - zamówiliśmy wysmażony w stopniu medium i był dokładnie taki, co do "milimetra" :) oba dania podane z batatami zapiekanymi z parmezanem i wielką porcją sałaty z pomidorkami, ogórkami, czerwoną cebulą i fantatsycznie dobranym dressingiem. Świeżość składników pierwsza klasa. Na deser załapaliśmy się na panne cottę z musem brzoskwiniowym. I wiecie co? Była lepsza od niejednej z tych, które pochłaniałam we Włoszech! Idealna ilość wanilii, słodkość i lekkość - mistrzostwo. Do picia bez problemu bezalkoholowy drink spoza karty :) Wrócimy na 10000% sprawdzić resztę menu, zwłaszcza, że biorąc pod uwagę jakość i ilość, ceny są naprawdę na bardzo przyzwoitym poziomie, co w połączeniu z bardzo sympatyczną obsługą sprawia, że naprawdę warto zamiast do centrum, przyjechać na to kulinarne doświadczenie do jednej z największych sypialni Poznania.
Edyta MC

Edyta MC

hotel
Find your stay

Affordable Hotels in Poznan

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Lokal dosyć mały, należy więc spodziewać się bardziej kameralnej atmosfery. Obsługa była bardzo miła, a zamówione dania (dwie pizze) otrzymałem szybko, bo po ok. 15minutach - być może to urok pory, bo było dosyć pusto i nikt inny nie czekał na swoje zamówienia. Odnośnie samych dań - pizze z tego co wiem i rozumiem są w stylu neapolitańskim, a więc bardzo cienkie ciasto wnętrza pizzy, warto zwrócić na to uwagę, bo nie każdemu może odpowiadać tak cienki spód, niemal rozpływający się. 1. Margherita - klastyczna margherita, oczywiście bardzo cienki spód i grube kanty. Dobra, nie mogę się do niczego doczepić. 2. Rucola e bufala - mi osobiście nie za bardzo smakowała, lecz jest to bardzo indywidualna kwestia, bo po prostu nie przepadam za rodzajem wędlin, które trzeba trochę mocniej przeżuwać i po prostu włożyć więcej wysiłku w ich rozdrobnienie ustami. Dużo pomidorków, co dla większości klientów może być na plus, jednak znowu moja osobista preferencja - wolę mniej, więc na przyszłość przy zamawianiu poproszę o ich mniejszą ilość. Dodatkowo zwrócę uwagę, że obie pizze wziąłem na wynos, co miało swoje konsekwencje - ten typ pizzy ciężko się je w pustej ręce, dlatego lepiej zdają się talerze, więc trzeba przygotować się na zabawę w przenoszenie kawałków z pudełka na talerz. Nie jest to problemem samym w sobie, po prostu warto mieć z tyłu głowy, że nie jest to typowa pizza o całkiem sztywnym spodzie. Podsumowując - była to moja pierwsza wizyta, w ogólnym rozrachunku jedzenie bardzo dobre w ramach jakości, estetyki podania i poprawności (osobną kwestią jest to, że moje osobiste preferencje przekreśliły Rucolę e Bufalę), polecam zajrzeć i spróbować. Widziałem regały z winem, więc zakładam, że można popróbować kieliszków. Miejsce małe (nie jest to minusem, a po prostu zaznaczam) i kameralne, bije jakiś przyjemny klimat. PS. Zapłaciłem ok. 64zł za dwie pizze ale to dlatego, że owego dnia druga pizza była za 50% ceny.
SerPancz

SerPancz

hotel
Find your stay

The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

hotel
Find your stay

Trending Stays Worth the Hype in Poznan

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

A friends meeting turned out one of the best culinary experiences in the last months. The restaurant's grilled mutton -two lamb koftas, actually- is an incredible dish, rich in flavors, and a plenty of food. I was captivated by the full taste of this well cooked meat. The salad and the Poznan traditional potato with fresh cheese were not sides just to fill the belly, but tasty dishes by themselves, included in the dish of gilled mutton.
Alfons Gregori i Gomis

Alfons Gregori i Gomis

See more posts
See more posts

Reviews of Bistrot Di Paolo

4.9
(234)
avatar
5.0
47w

Właśnie wróciliśmy z Włoch. To znaczy z Bistrot Di Paolo 😊 jako italomaniaczka jestem absolutnie oczarowana! To był nasz pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Można pomyśleć, że czego można spodziewać się po osiedlowej knajpce... I jak bardzo można przy takiej opinii dać się zwieść pozorom i stracić szansę na doskonałe doświadczenie! Rzeczywiście na środku osiedla stoi blaszany wielki pawilon rodem z PRL. A w nim... już na wejściu wiatają nas włoskie flagi i... drewniana fasada! Środek zresztą to także ciepłe, przytulne wnętrze z drewna - jest rodzinnie, przyjaźnie, tak po włosku "miękko" (kto był i we Włoszech w prawdziwych włoskich knajpkach, ten wie i zrozumie :)). Wita nas przesympatyczna obsługa. Stolik już na nas czekał (warto zrobić rezerwację, bo miejsc jest niewiele, a chętnych myślę, że będzie coraz więcej). Jak zawsze, gdy idziemy do nowej knajpki pierwszy raz, testowo na warsztat wjechał tatar, tu w autorskiej tortilli z parmezanu. Tatarów w życiu zjadłam sporo - ten trafia do topki bezwarunkowo. Świetnie doprawiony, doskonale komponuje się z parmezanem. Co więcej - to był pierwszy raz, gdy nasz nieletni Troll spróbował tatara i zakochał się od pierwszego kęsa! Spróbowaliśmy także daktyli w bekonie z chili - bardzo fajne (podane na sałacie), jednak bardzo pikantne (dressing sałaty trochę łagodzi ostrość, jednak poziom pikantości nas osobiście trochę przerósł). Troll, jak to Troll, który wyssał italomaniactwo z mlekiem matki, przetestował carbonarę. Tak - pełną dorosłą porcję :) obsługa doradzała nam dziecięcy makaron, bo carbonara, jak Pan Bóg przykazał na żółtkach i z guanciale a nie boczkiem i śmietaną - ale ja wiedziałam... :) tak, Troll wciągnął z zachwytem całość, trzeba go było przekonywać, żeby nie wylizywał talerza i miał ochotę na jeszcze :) wspólnie przetestowaliśmy krewetki w sosie winno-maślanym, o których czytaliśmy w opiniach. I tak - potwierdzam, że są mistrzowskie! A sos... gdyby nie fantastyczne focaccie (biała i czarna, świeżo wypieczone) podane do niego, jedlibyśmy go łyżkami - sztos absolutny i pozycja obowiązkowa. Sprawdziliśmy także świetne kofty baranie i Stek z polędwicy - zamówiliśmy wysmażony w stopniu medium i był dokładnie taki, co do "milimetra" :) oba dania podane z batatami zapiekanymi z parmezanem i wielką porcją sałaty z pomidorkami, ogórkami, czerwoną cebulą i fantatsycznie dobranym dressingiem. Świeżość składników pierwsza klasa. Na deser załapaliśmy się na panne cottę z musem brzoskwiniowym. I wiecie co? Była lepsza od niejednej z tych, które pochłaniałam we Włoszech! Idealna ilość wanilii, słodkość i lekkość - mistrzostwo. Do picia bez problemu bezalkoholowy drink spoza karty :) Wrócimy na 10000% sprawdzić resztę menu, zwłaszcza, że biorąc pod uwagę jakość i ilość, ceny są naprawdę na bardzo przyzwoitym poziomie, co w połączeniu z bardzo sympatyczną obsługą sprawia, że naprawdę warto zamiast do centrum, przyjechać na to kulinarne doświadczenie do jednej z największych...

   Read more
avatar
5.0
1y

Went to get dinner with my partner, we ordered fried pork and a gnochi, little did we know the portions are so generous and also VERY tasty food, we also got the goat cheese with honey and nuts as an entry, it was delicious beyond description.

The atmosphere feels like a an italian countryside restaurant, it's a small dining area which lends itself even more to the countryside vibe, it's very cozy and feels very intimate, perfect for a romantic night out!

The staff is nice and very attentive.

All said and done we spent 188 PLN for enough food to eat there and then some take with us home for the next day, they deserve all the...

   Read more
avatar
4.0
47w

Lokal dosyć mały, należy więc spodziewać się bardziej kameralnej atmosfery. Obsługa była bardzo miła, a zamówione dania (dwie pizze) otrzymałem szybko, bo po ok. 15minutach - być może to urok pory, bo było dosyć pusto i nikt inny nie czekał na swoje zamówienia.

Odnośnie samych dań - pizze z tego co wiem i rozumiem są w stylu neapolitańskim, a więc bardzo cienkie ciasto wnętrza pizzy, warto zwrócić na to uwagę, bo nie każdemu może odpowiadać tak cienki spód, niemal rozpływający się. Margherita - klastyczna margherita, oczywiście bardzo cienki spód i grube kanty. Dobra, nie mogę się do niczego doczepić. Rucola e bufala - mi osobiście nie za bardzo smakowała, lecz jest to bardzo indywidualna kwestia, bo po prostu nie przepadam za rodzajem wędlin, które trzeba trochę mocniej przeżuwać i po prostu włożyć więcej wysiłku w ich rozdrobnienie ustami. Dużo pomidorków, co dla większości klientów może być na plus, jednak znowu moja osobista preferencja - wolę mniej, więc na przyszłość przy zamawianiu poproszę o ich mniejszą ilość.

Dodatkowo zwrócę uwagę, że obie pizze wziąłem na wynos, co miało swoje konsekwencje - ten typ pizzy ciężko się je w pustej ręce, dlatego lepiej zdają się talerze, więc trzeba przygotować się na zabawę w przenoszenie kawałków z pudełka na talerz. Nie jest to problemem samym w sobie, po prostu warto mieć z tyłu głowy, że nie jest to typowa pizza o całkiem sztywnym spodzie.

Podsumowując - była to moja pierwsza wizyta, w ogólnym rozrachunku jedzenie bardzo dobre w ramach jakości, estetyki podania i poprawności (osobną kwestią jest to, że moje osobiste preferencje przekreśliły Rucolę e Bufalę), polecam zajrzeć i spróbować. Widziałem regały z winem, więc zakładam, że można popróbować kieliszków. Miejsce małe (nie jest to minusem, a po prostu zaznaczam) i kameralne, bije jakiś przyjemny klimat.

PS. Zapłaciłem ok. 64zł za dwie pizze ale to dlatego, że owego dnia druga pizza była...

   Read more
Page 1 of 7
Previous
Next