Makaron Restauracja — Restaurant in Poznan

I recently visited this restaurant and overall had a pleasant experience. The pasta was delicious and the interior design was charming and welcoming. Also the location is quite lovely given that it is only few minutes away from the beautiful Lake Rusałka. However, I did find the indoor temperature to be quite warm on a hot day. While I understand there are reasons for not having air conditioning, it might be worth considering additional cooling options inside to enhance the comfort of diners. The outdoor seating under the cool grapevines is a lovely alternative on hot days. Thank you, Tomasz, for the response and the...

Lokal o wyglądzie interesującym, jednak jedzenie zupełnie przeciętne, a podejście właściciela do biznesu delikatnie mówiąc oryginalne. Jako że filet z kurczaka był dostępny tylko w menu dziecięcym, zamówiliśmy podwójną porcję. To co nam przyniesiono było zadziwiające, ponieważ sądzę, że nawet dziecko pozostałoby głodne po takiej ptasiej porcyjce. Szef zakładu podsumował, że prawdopodobnie doszło do jakiejś pomyłki i podano nam porcję pojedynczą. O jakiejkolwiek rekompensacie w ogóle nie było mowy. Gramatura w menu nie jest podana, a nawet jeśli się ją ustali ustnie, to nijak nie jest ona wiążąca. W Makaronie kelnerka nie powie wam, że zamiast zamawiać trzy lemoniady, lepiej wziąć dzbanek, co kosztuje mniej i zawiera więcej płynu, który nawiasem mówiąc jest mieszaniną „Ą/Ę” syropu marki Monin z wodą marki... Aquanet (dla przyjezdnych spoza Poznania: kranówką). Pewnym plusem (0,1 gwiazdki) może być to, że jeśli ktoś wpadnie do Makaronu w stroju biegacza, samą kranówkę dostanie gratis ;-)

Potwierdzam to, co pisze Justyna i „Maciej S”: stołów nie można ocenić jako czyste, menu to ledwie spięte wymięte kartki, a obsługa działa dość nieporadnie, żeby nie powiedzieć: nieefektywnie. Podobno była zmęczona godzinami szczytu, które „właśnie się skończyły” (lokal był prawie pusty). Generalnie poza tą gratisową wodą ceny raczej przesadzone.

Bardzo niesmaczne (i niezgodne z regułami Google) jest to, że właściciel, pod pretekstem „lokalnego przewodnika”, sam wystawia „obiektywne” opinie swoim lokalom pisząc o nich w superlatywach, które, jak życie pokazuje, są niepoparte faktami (no, może poza „ciekawe miejsce” w kontekście...

Edit: Panie Tomaszu, miało to miejsce 28.06. br, godz. ok. 14-15. Ostatnio miałam okazję do świętowania także wybrałam się do tego miejsca. Miło wspominałam obsługę i jedzenie przed pandemią, ale tym razem okropnie się zawiodłam. Zaczynając od tego, że obsługa kelnerska tu już w ogóle nie istnieje. O moim przybyciu kogoś ze środka knajpy poinformował chłopak sprzedający lody, którego serdecznie pozdrawiam, bo zainteresował się mną bardziej niż ktokolwiek tam :) Jakimś cudem otrzymałam kartę, wybrałam jedzenie i czekałam na złożenie zamówienia. Czekałam, czekałam i czekałam... Prawie 20 minut (!) podczas, gdy żadnych innych klientów nie było na miejscu. Zrozumiałabym, gdybym została poinformowana, że mam sama podejść i zamówić, ale nic takiego sie nie wydarzyło. Zatem zajrzałam do środka, a ujrzawszy, że nikt W DALSZYM CIĄGU się mną nie interesuje - równie dobrze mogłoby mnie tam nie być, opuściłam to miejsce wciąż głodna i z dużym zniesmaczeniem. Chociaż i tak pewnie dostanę odpowiedź, że "przed wybuchem" wszystko...