Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii o tym miejscu. Udałam się z przyjaciółka na obiad. Od samego zajęcia stolika złe wrażenie. Po 15 minutach Naszego oczekiwania na kartę w restauracji pojawili się nowi goście. 3 starszych Państwa oraz 3 osobowa rodzina. Chwile pózniej małżeństwo z wózkiem. Nie wiem skąd to segreowanie gości na lepszych i gorszych, ale obsłużono nas na samym końcu. Także miałyśmy okazje obserwować jak inni jedzą mimo iż byłyśmy tam pierwsze. Pomijam fakt że stolik obok wziął jedną kawę i 2 zupy, inni lunch, goście z wózkiem też jakaś drobnicę. Kelner zaskoczony że ktoś taki jak my (2 młode dziewczyny, nie wiem czym się kierował, ubiorem?!) zamawiamy przystawki, dania główne, niestety do deserów nie dotrwałyśmy, ale o tym za moment. Koleżanka na przystawkę zamówiła zupę, miała być z kurczakiem, dostała z krewetkami. Do tego w zupie pływały resztki po nieoczyszczonej krewetce, ale kuchnia uznała że to palona trawa cytrynowa(?!) Ja zamówiłam krewetki w cytrynowym sosie z aioli z jalapeno, marynowanym koprem włoskim, oliwa z wędzonych warzyw... Brzmiało wyśmienicie. Musiałam zaczepić kelnera o pieczywo (żytnie, o zgrozo, było to najlepsze co zjadłam w tej restauracji) bo najbardziej zależało mi na sosie. Widelcem jest go cieżko posmakować. Nie miałam okazji zapytać (kelnerzy nas ignorowali, pofatygowalam się sama po popielniczkę bo moja prośba o nią została zignorowana) ale danie było podane zimne. Możliwe że takie było założenie, tego już się nie dowiem. Krewetki mdłe a sos który miał mnie zwalić z krzesła, zwyczajnie cytrynowy. Danie główne, pyry z szarpaną wołowiną u mojej przyjaciółki bardzo smaczne. Ja zamówiłam sałatkę z krewetkami w panko, niestety dotarła z truskawkami i serem.. Kelner przeprosił i obiecał że przyniesie moje zamowienie w ciagu 5 min. Cóż, jeśli da się ją przygotować w 5 minut to nie jest zachęcająca informacja + to dlaczego wcześniej musiałam tyle czekać skoro tak mało wkłada się w nią pracy? Zrezygnowałam. Propozycja deseru i kawy z jego strony.. Rownież zrezygnowałam. Zaznaczam że po naszym przyjściu, stoliki już były przyjęte i z tego co widziałam wewnątrz i na zewnątrz, gdzie siedziałyśmy zdecydowana większość już jadła. Plusem było to że kelnerzy jak już podawali jedzenie byli zawsze mili i wysłuchiwali uwag z uśmiechem. Niestety brak umiejętności ogarnięcia tabaki (której moim zdaniem nie było) w 2 osoby podając kawy i chłodniki nie świadczy dobrze o ich doświadczeniu w gastronomii. Jak maja problem z pamięcią polecam sobie zapisywać w notesie. Odliczono nam napoje od rachunku i przeproszono. Szkoda że ta wizyta miała taki przebieg bo chciałyśmy się odprężyć w pięknym ogródku jaki Państwo posiadacie i posmakować dań z każdej kategorii karty. Dodam że to moja 1 w życiu negatywna opinia tutaj czy też na Facebooku. Zazwyczaj jestem bardzo wyrozumiała a jeśli naprawdę coś mi się nie spodoba to nie wracam do tego miejsca ponownie. W tym przypadku była to absolutna pigułka tego jak nie powinno się traktować i...
Read moreI had dinner in Restauracja & Willa Sarbinowska with my family and a group of friends.
One of the highlights of our experience was the lovely outdoor seating area. We were able to enjoy the great atmosphere while indulging in the delicious food. It's worth mentioning that they even have a small playground, which was a blessing for keeping the kids entertained.
The menu offers a delightful mix of Polish and Mediterranean cuisine, creating a fusion of flavors that piqued our curiosity. The dishes were not only tasty but also presented with a touch of creativity. It was a refreshing experience to savor the unique combination of traditional Polish ingredients with Mediterranean influences.
What I appreciated most about Restauracja & Willa Sarbinowska is its down-to-earth approach. The prices were reasonable for the quality they serve, and the whole dining experience felt genuine and...
Read moreWitam, trafiłem dziś po raz pierwszy do Restauracji Sarbinowska w Poznaniu. Zostałem zaproszony na spotkanie pół biznesowe ze znajomym z Poznańskiej firmy. Przyznam szczerze że z zewnątrz restauracja nie robi takiego wrażenia jak w środku . Wchodząc trafiamy do pięknej klimatycznej bardzo zielonej od wielu żywych roślin dużej przestronnej restauracji, z wieloma stolikami, tak fajnie ulokowanymi na tej całej przestrzeni , że człowiek czuję się swobodnie , dyskretnie a zarazem w bardzo miłej atmosferze . Naprawdę wnętrze robi ogromne wrażenie , bardzo pozytywnie nastrajają stojące i podwieszone pod sufitem duże zielone rośliny . Pierwsze wrażenia jak byśmy weszli do jakiegoś pomieszczenia przy ogrodzie botanicznym . Z biegu wchodząc w godzinach popołudniowych koło 14 udało się znaleźć miejsce bez wstępnej rezerwacji . Jak to wygląda wieczorem ?- nie wiem , ale domniemam że wtedy już może być konieczna wcześniejsza rezerwacja . Wbrew pozorom było sporo ludzi wewnątrz a to świadczy o tym że lokal serwuje dobre jedzenie. I tak faktycznie jest . Karta jest bogata, każdy znajdzie coś dla siebie , ja na przystawkę zjadłem pierogi z czymś ( nie pamiętam dokładnie nazwy) , ale były to 3 pierogi w takim czerwonym musie . Bardzo dobre ! Polecam . Następnie na danie główne zamówiliśmy szarpaną nogę z gęsi podaną w formie jakby hamburgera , ale zewnętrznie zamiast bułki okazała się poznańska pyra przekrojona na pół i zgrilowana chyba i przełożona . Na koniec dostałem przepyszny deser w formie takie szkatułki chyba ciemno zielonej wewnątrz z jakimś musem (nazwy również nie pamiętam ). Wszystkie dania były naprawdę pyszne ! Po takim posiłku wyszedłem z lokalu bardzo zadowolony i najedzony . Lokal jak wspomniałem na początku z zewnątrz niepozorny , zlokalizowany lekko na boku Poznania , ale z bardzo dobrym dojazdem , parkingiem i bez miejskiego gwaru ludzi i samochodów . Generalnie na pewno tam wrócę jak tylko przysporzy się kolejna jakaś okazja 😊. Dziękuję pięknie za miłą obsługę i pyszne jedzenie , na które dodam nie trzeba było długo czekać - to ważne ! Polecam gorąco miejsce...
Read more