KFC Tychy Gemini — Restaurant in Tychy

Beznadziejna obsługa i tempo pracy. Zamówiłem ryż z kurczakiem sweet chilli, który jadłem już wcześniej w innych placówkach. Miałem szczęście go zamówić, bo chwilę po mnie pani z kasy gdzieś sobie poszła i nie hyło nikogo przez 15min mimo, że stała kolejka ludzi. Pracownicy kuchni to widzieli, ale nikt nie reagował. Dodatkowo na zapleczu było widać 3 rozkawiające ze sobą osoby również niezainteresowane pracą. Wracając do mojego zamówienia - przygotowywał je pracownik podobny do Zuckenberga - miał równie odstające uszy. Ewidentnie się nie spieszył, chodził wszędzie spacerkiem i kiedy miał nakładać szczypcami kurczaki do kubełka zaczął się popisywać przed koleżanką. Podrzucał nimi i łapał drugą ręką - oczywiście mu spadły na ziemię... i znów swoim ślimaczym tempem szedł na zaplecze po nowe. Kiedy wrócił, nie mogł znaleźć sosu do mojego zamówienia i znów zniknął na zapleczu. W międzyczasie stał już sznurek ludzi do kasy oraz drugi do reklamacji zamówień, bo prawie w każdym czegoś brakowało - frytek, sosu, ketchupu, sztućców. Wytatuowana koleżanka Zuckenberga też się nie spieszyła przy wydawaniu posiłków, a widocznie i tak w każdym udało jej się coś pomieszać. Kiedy dostałem w końcu swoje zamówienie, to też musiałem się upomnieć o widelec. Ryż był już zimny, mięso zimne, a sos lodowaty prosto z lodówki. Serwetki były wyrzucone na lade w worku, który musiałem sobie sam otworzyć. Nie spotkałem się nigdy z taką obsługą i zdecydowanie więcej do tego...

Po kilkudziesięciu wizytach mogę stwierdzić że to najgorsze KFC jakie kiedykolwiek odwiedziłem. Czas oczekiwania to dramat. Jakość jedzenia jest bardzo kiepska, za każdym razem czegoś brakuje w kanapkach jak i w samych zamówieniach (np. Dziś praktycznie 0 sosu w kanapce Grander nie wspominając o sałatkach a "kurczak" to sama panierka spieczona na wiór), w opcji na wynos możemy zapomnieć o tym by w torebce były spakowane chusteczki czy ketchup, a o kubek na wielką dolewkę zawsze trzeba się upomnieć. Obsługa także ma wiele do życzenia, oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich ale zdecydowana większość podchodzi do klienta z łaską jak by pracowali za karę. Ta filia restauracji KFC naprawdę robi bardzo złą opinię całej sieci. Po dzisiejszej wizycie moja cierpliwość się skończyła i więcej tego punktu na pewno nie odwiedzę.

Kolejna wizyta Po 4 miesiącach i kolejna porażka. Nie wiedziałem że kupując kibelek dostaje się samą panierkę, drogie kfc zaznaczcie to w menu ze tam nie ma kurczaka... przynajmniej obsługa...

Nie polecam! Odwiedziłam to KFC dwa razy wizyta w krótkim czasie. Za pierwszym razem czekanie na swoje zamówienie ponad 30 minut. Zamówienie było na wynos. Znikające zamówienia, o które trzeba dopytywać. Drugi raz porażka! Pani w czerwonych włosach po złożeniu zamówienia poinformowała mnie, że nie ma ryżu i w zamian dostanę dodatkowe bites, no ok. Numer zniknal. Zamówienie na miejscu, a tam(!), może będzie szybciej niż ostatnio. Niestety! Za mną otrzymywali swoje zamówienia w ciągu 5 minut, kubełki, kubły, twistery, frytki itd.a ja nadal czekałam na bites. Po 38 minutach chciałam zwrot pieniędzy. A pani w blond włosach poinformowała, że moje bites potrzebują 7 minut! MASAKRA!!!!!!!!! Serio, jeszcze tyle?!! MCDONALD obok szybciej wydawal zamówienia, ludzie zjadali swoje posiłki a ja nadal czekałam, jak głupia. Rozumiem wszystko, różnie bywa. Dalam drugą szansę i niestety z niej nie skorzystano! Lubię KFC, ale tego...