Sielanka Restauracja & Pokoje Hotelowe — Restaurant in Ustroń

Hello all, Today I am going to tell you the experience of my best friend with that restaurant, which is extremely unpleasant. In her words - "After a long hike, we decided to have a late lunch there.... We walked in, after about a minute the waiter approached us and I politely asked if there was a table for 2 people. In response I heard that I had to check - what does not surprise me, because although I saw 4 available tables, they could have been reserved. Just that.... The waiter just asked us out the door at the time of this "check", nothing less, no more- he said to come out in an arrogant way, almost pushed us out of the room 😔😔. I've never seen such rude customer treatment. Well, I guess this lockdown hasn't taught the restaurateurs that the customer should be taken care of. Not only through beautiful decor and delicious cuisine - but also civilized behavior." Hence, I would humbly request you all to check the availability and all before going there, else you can be insulted too....

Sielanka, miejsce wykwintne i często odwiedzane przez nas .... aż do dzisiejszego wieczoru. Zamówiliśmy stolik na 10 osób (na spotkanie biznesowe) nie pierwszy raz poza tym. Zostaliśmy mile przyjęci, ale nie składaliśmy zamówienia aż wszyscy się nie zjawili. I tu zaczęły się schody. Kiedy kelner, drobnej budowy, niewysoki w okularach usłyszał kilka kaw, gorąca czekoladę i kilka deserów i zapytał po trzykroć wymownie "tylko!!!" wiedziałam, że coś jest nie tak. Kiedy podano nam zamówione trunki, kelner w bardzo ostentacyjny i dający dużo do myślenia sposób zaczął zbierać sztućce. Nie ukrywam przeszkadzało to w naszym spotkaniu a najbardziej mówcy, który nie umiał się skupić i tracił wątek, ale ok .... Kiedy po niespełna 5 minutach ten sam kelner przyszedł i w równie wymowny sposób zaczął zbierać kieliszki, nie obyło się już bez reakcji z naszej strony. Przy czym po zwróceniu naszej uwagi na Jego zachowanie obruszony stwierdził, że On musi posprzątać, bo nie zamówiliśmy obiadu !!!!! A czy zamówienie stolika obliguje nas do zamawiania obiadu ??!!?? Czy zamówienie stolika zmusza mnie do czegokolwiek ??? Czy zamówienie stolika nie może być zwykłym spotkaniem ?? przecież jest długi weekend i mogliśmy mieć obawy czy będzie wolne miejsce w lokalu ... A może chcieliśmy najpierw omówić nasze sprawy, dla których zebraliśmy się w restauracji przy kawie i ciastku a dopiero później, już w luźnej atmosferze zjeść dobry obiad ??? Owy kelner na pewno tego nie przewidział i z pewnością sie już tego nie dowie, bo nasze nogi nie przekroczą już progu tej restauracji. gorszeni i zbulwersowani opuściliśmy zacne progi Sielanki. Czasami jednak można dostać solidniejszy napiwek i uśmiech zadowolonego klienta z 4 kaw niż 10 obiadów, ale tego nasz kelner również nie wziął pod uwagę ... Dziękujemy, było nam...

Restauracja od razu mile mnie zaskoczyła przytulnym wnętrzem. Stylowe meble, stoły nakryte koronkowymi serwetkami, witrażowe lampy, kominek w jednej z trzech sal, ładne dodatki i dźwięk płynącej z głośników muzyki (głównie wykonawców amerykańskich z lat 50. i 60. XX wieku). Ale nie tylko. Bo Sielanka to także galeria. I to oryginalna, gdyż na sprzedaż jest wystawione prawie całe wyposażenie sal restauracyjnych: lampy, obrazy, świeczniki, lustra itp. Chyba wszystko oprócz stołów, krzeseł i sztućców. Może się więc tak zdarzyć, że za kilka miesięcy wystrój restauracji będzie zupełnie inny. ...

Żurek podany w Sielance (w miseczce chlebowej) był tradycyjny: na bazie zakwasu z mąki żytniej z dodatkiem wędzonej kiełbasy, ugotowanego na twardo jajka, majeranku, suszonych grzybów i czosnku, zabielony śmietaną. Smakował wybornie i doskonale rozgrzał mój zziębnięty po długim marszu organizm. Danie z ryby też było bez zarzutu. Mięso pstrąga było mięciutkie, soczyste, w chrupiącej panierce z płatków migdałowych. Jako dodatek smakowy kucharz zastosował sos balsamiczny (mieszanka octu balsamicznego, śmietany i miodu). Uzupełnieniem dania były spore porcje świeżych surówek: z marchewki (z mandarynką) i z selera (z orzechami) .

Mimo że w restauracji nie jest tanio – za dwudaniowy obiad trzeba zapłacić ok. 70 zł, to wcale nie żałuję, że do...