Fat Cat Sushi&Ramen — Restaurant in Warsaw

“Luksusowe doświadczenie w bardzo dobrej cenie”

(Eng version below)

Tak bym opisał swoją dzisiejsza wizytę w Fat Cat.

Kolejki do dobrej ramenowni to warszawska codzienność i na mrozie kelner Szymon zaproponował nam herbate.

Siadając, polecam wybrać miejsca przy kuchni ale o tym zaraz.

Zaczeliśmy od przystawek - Blue Fin Tuna Tatar oraz krewetek w tempurze.

Przystawki byly przepyszne i szczerze mogę powiedzieć że jeśli chodzi o krewetki to jedne z najlepszych które próbowałem w życiu.

Jakość produktów z których dania są przygotowywane jest od odczuwalana w każdym gryzie. Jako, że siedzieliśmy przy kuchni, pomiedzy posiłkami mieliśmy okazję porozmawiać z współwłaścicielem, kucharzem Petro. Dowiedzieliśmy się że restauracja przygotowywuje większość produktów własnoręcznie. Zaczynając od własnej tempury, przez kiełbaski Nduja w ramenie tantan kończąc na prostowaniu krewetek aby zachowały swoją mięsistość.

Danie główne stanowiły rameny - TanTan i Miso

Buliony były wyraziste i jakościowo dorównywały albo wręcz przewyższały warszawską konkurencje.

Stojąc w Kolejce myśleliśmy, że idziemy przetestować kolejną ramenownie w Warszawie.

Wychodząc mamy wrażenie że Warszawa doczekała się pierwszej restauracji, która jest w stanie zaproponować prawdziwą podróż kulinarną przez Japonie.

Kolejna wizyta już wkrótce, tym razem aby zapoznać sie z menu od strony Sushi, ceviche, onigiri oraz sashimi.

Polecam każdej osobie która chce odkryć smaki ktore możliwe, że już zna ale w najlepszej jakości, również osobom które chciałyby zapoznać się z kuchnią Japońską.

“Luxury experience at reasonable prices”

That's how I would describe my visit to Fat Cat today.

Queues for a good ramen place are a daily occurrence in Warsaw and in the cold the waiter Szymon offered us tea.

When sitting down, I recommend choosing seats by the kitchen but more on that in a moment.

We started with appetizers - Blue Fin Tuna Tartar and Shrimp in tempura.

The appetizers were delicious and I can honestly say that when it comes to shrimp they are some of the best I've ever tried.

The quality of the products from which the dishes are prepared is felt in every bite. Since we were sitting by the kitchen, between meals we had the opportunity to talk to the co-owner, chef Petro. We learned that the restaurant prepares most of the products themselves. Starting with their own tempura, through Nduja sausages in tantan ramen, ending with straightening the shrimp so that they retain their meatiness.

The main course consisted of ramens - TanTan and Miso

The broths were expressive and in terms of quality equaled or even exceeded the Warsaw competition.

Standing in the queue, we thought that we were going to test another ramen restaurant in Warsaw.

Leaving, we have the impression that Warsaw has finally got its first restaurant that is able to offer a real culinary journey through Japan.

Another visit soon, this time to familiarize yourself with the menu from the Sushi, ceviche,onigiri and sashimi side.

I recommend it to anyone who wants to discover flavors that they may already know, but in the best quality, also to people who would like to get to know...

Niestety bardzo słabe doświadczenie – głównie przez obsługę

Nasza wizyta w tej restauracji była mocno rozczarowująca, głównie ze względu na podejście obsługi, a zwłaszcza jednego kelnera, który był pasywno-agresywny i sprawiał wrażenie, jakby goście byli dla niego problemem, a nie klientami.

Problem był już na wejściu.

Przyszliśmy w 3 osoby i od razu na starcie dowiedzieliśmy się, że stolik, przy którym usiedliśmy, jest zarezerwowany za około 1,5-2 godziny. Powiedzieliśmy, że zjemy w 30 minut i nie będziemy blokować rezerwacji, ale kelner zaczął narzekać, że może nie zdążyć posprzątać stolika przez godzinę... Mimo to pozwolono nam złożyć zamówienie.

Kolejna część grupy rownież doświadczyła nieprzyjemności.

Po chwili miały dołączyć kolejne 3 osoby, ale kelner oznajmił, że nie można łączyć stolików. Ok, uszanowaliśmy to, a znajomi mieli usiąść osobno. Problem pojawił się, gdy jedna z koleżanek, która nie miała jeszcze miejsca, stanęła przy naszym stoliku i zaczęła przeglądać menu, żeby od razu zamówić, gdy coś się zwolni. Wtedy podszedł kelner i w bardzo nieprzyjemny sposób zapytał, czemu ona „stoi między stolikami i czyta menu, skoro nie ma dla niej miejsca”. Wywiązała się dyskusja – koleżanka zapytała, czy może zamówić jedną rolkę i zjeść przy barze. W odpowiedzi usłyszała w bardzo niegrzecznym, pasywno-agresywnym tonie: "TO NIE JEST BAR, A RESTAURACJA" i została wręcz wyrzucona z lokalu. W geście solidarności część naszej grupy wyszła razem z nią – niektórzy nawet nie zdążyli zamówić.

Problem pojawił się również z odbiorem zamówienia i jakością jedzenia.

Jedna osoba, która opłaciła swoje danie przed wyjściem, poprosiła o spakowanie go na wynos i przekazanie znajomym, którzy zostali. Po posiłku zapytaliśmy o to zamówienie – okazało się, że musimy czekać jeszcze 10 minut, mimo że zamówienie było składane razem z naszym. Wyglądało to tak, jakby po prostu o nim zapomniano. Do tego ramen, który otrzymała koleżanka, miał surowe mięso w środku.

Smak jedzenia i higiena pozostawia wiele do życzenia.

Rameny były poprawne, choć niezbyt bogate w dodatki – ale największym problemem były włosy w jedzeniu. Jeden włos znaleźliśmy w ramenie (zdjęcie załączam), drugi w wakame, które swoją drogą było chyba najgorszym wakame, jakie kiedykolwiek jedliśmy (każdy z nas spróbował i miał takie samo zdanie).

Jedzenie średnie, ale to, co zapamiętaliśmy najbardziej, to fatalna obsługa i nieprzyjemna atmosfera. Nie polecamy i na pewno tu...

Ogólnie bardzo pozytywne wrażenie z jedzenia! Crispy ryż z tatarem z łososia był bardzo smaczny! Ramen również bardzo mi się spodobał, widać, że został przygotowany z miłością. Jako osoba, która pracowała z ramenem i kuchnią japońską, mogę to powiedzieć z całą pewnością – to było pyszne! po prostu pycha! Polecam Shoyu Ramen🔥💯

Obsługa była bardzo miła (pan z kolczykami – mega slay💅✨), ale niestety muszę zwrócić uwagę na organizację, która zostawiła u nas mieszane uczucia...

Byliśmy we trójkę i zauważyliśmy, że zamiast przemyśleć sytuację i ewentualnie przesadzić osoby, które dopiero co usiadły przy 3-osobowym stoliku, obsługa zdecydowała się posadzić osoby stojące za nami w kolejce. To spowodowało, że musieliśmy czekać bardzo długo – godzinę na stolik i dodatkowe 25 minut na jedzenie. Wydaje się, że można było lepiej zarządzić tą sytuacją, przemyśleć kolejność i odpowiednio zorganizować miejsca. Niestety, mieliśmy wrażenie, że priorytetem nie była kolejność ani komfort oczekujących, lecz jedynie szybkie zapełnienie stolików😵‍💫😵‍💫

W końcu kiedy czekaliśmy na ramen na wynos kelnerka powiedziałam nam że trzeba robić rezerwację przez duży ruch, że na kolejny weekend wszystkie stoliki są już zarezerwowane, i proszę mi powiedzieć, co planujecie zrobić z ludźmi, którzy, tak jak my, przyjadą z innej części miasta, żeby u was zjeść? To nonsens! W innych popularnych restauracjach w Warszawie z ramenem i dużym ruchem w ogóle nie ma rezerwacji, ale wiesz, że postoisz około 20 minut i na pewno usiądziesz oraz zjesz, a nie będziesz marznąć na zewnątrz i patrzeć, jak połowa restauracji ma zarezerwowane stoliki 🥲🥲

Jeszcze na temat rezerwacji: nigdzie nie jest to napisane – ani w Google, ani na stronie internetowej, ani w innych mediach że trzeba robić rezerwację! Przyjechaliśmy z innej części miasta i byliśmy głodni, więc takie oczekiwanie i brak jasnych informacji o rezerwacjach były frustrujące...

Mam nadzieję, że w przyszłości obsługa zwróci większą uwagę na organizację kolejki i rozmieszczenie gości, bo to jedyna rzecz, która zostawiła negatywne wrażenie. Poza tym jedzenie i atmosfera w restauracji są naprawdę wspaniałe, na sushi na pewno wrócę spróbować (ale na pewno zarezerwuje stolik🫠). Liczę na poprawę w tej kwestii, bo wasze jedzenie jest warte odwiedzin! Z najlepszymi...